Henryk Gałan

PORAŻKA! Od 2. minuty wizyty zaczął się wydzierać, że nic nie da się zrobić, odmawia skierowania na rezonans i zdjęcie i jeszcze chamsko mówi do widzenia. Zero jakiekolwiek szacunku do pacjenta, nie wspominając o empatii - najgorszy koszar, to zachorować i trafić na kogoś takiego. Nie wykonał badania, nic nie sprawdził, nie przeprowadził wywiadu tylko agresywnie skakał, obrażal, pytal o kwestie prywatne, nie mające zwiazku z chorobą - niewyobrażalne, żeby w tych czasach działy się takie rzeczy, NFZ dla dobra pacjentow powinien zainteresować się tym przypadkiem bez zwłoki. Uważam, ze brak postawy lekarskiej dyskwalifikuje do posiadania kontaktu z osobami, potrzebującymi pomocy lekarskiej. na koniec podsumował,
ze to, ze nie otrzymam dalszych wskazówek/skierowania, to mój problem, mamy 21. wiek i takie sytuacje nadal mają miejsce...Skandal! Omijajcie gabinet (bylam w Tomaszowie Lubelskim) szerokim łukiem

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

POLECAM OMIJAĆ gabinet tego lekarza szerokim łukiem. Byliśmy dzisiaj z 3 tyg. dzieckiem na pierwszej wizycie ( i ostatniej u tego pana ) . Ewidentny brak kultury i szacunku dla pacjenta. Kazał rozebrać dziecko zbadał je i stwierdził przykurcz bioderek a następnie jakby nigdy nic usiadł za biurko i kontynuował dalszą rozmowę z pielęgniarką. Zachowywał sie tak jak by nas nie było . Dziecko leżało z gołą pupą na brzuszku i tak czekaliśmy myśląc że będzie dokonywał dalszych badań. Nic nam nie powiedział co dokładnie teraz robi i na jakiej podstawie wystawił taką a nie inną diagnozę. Co powinniśmy w tym przypadku dalej robić. Dopiero jak mu przypomniałam o naszej obecności i czy to już koniec badań stwierdził ze "tak , to już wszystko ". Niczego nie wpisał do książeczki dziecka ani nie ustalił dalszych kontrolnych spotk. Jedyne co to skierował nas na USG. No i kazał leżeć dziecku przez 12 godzin na brzuszku by sie nie pogłębiał przykurcz. Nie polecam raz jeszcze !!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cytuję słowa dr. Gałana " pan przyjdzie o 1 w nocy i się pan zarejestruje to przyjmę pana pierwszego", człowiek na takim stanowisku tak mówi do pacjenta? Szczyt bezczelności, sam z siebie robi pośmiewisko, bo jak wszyscy wiedzą przychodnia o tej porze jest zamknięta. Mam podwójne złamanie kostki odśrodkowej, operacyjnie składana do tego usztywniona za pomocą 4 drutów, dr. Gałan spojrzał tylko na szwy i nic więcej nie sprawdzał czy z nogą jest wszystko w porządku. Nie polecam wizyt u tego doktora.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ten oto człowiek nie powinien pracować już dawno. Nie wiem czy ma jakieś chody czy co, ale jego zachowanie i podejście do pacjenta jest karygodne. Trafiliśmy do szpitala ze skierowanie, dziewczyna zerwany mięsień uda, płacze z bólu, przy rejestracji dostaliśmy informacje, żebyśmy weszli bez kolejki z tego typu obrażeniem. Ale tak łatwo nie było. Gdy wyszedł lekarz, zgłosiliśmy, że jesteśmy z bólem i przekierowali nas na początek kolejki. Lekarz wpadł w szał, powiedział, że nikt nie będzie mu dyktował warunków. Poszedł owalić panią, która przyjmowała skierowanie. Zaczął krzyczeć na korytarzu, że to on tu stawia warunki przyjęć. Oczywiście nie przyjął nas jako pierwszych tylko wziął innego pacjenta. Gdy w końcu weszliśmy to w karcie opisał, że członek rodziny dyktuje mu warunki przyjęć. Pisał takie leki, że w aptece się pani zdziwiła, że takie coś na zerwanie mięśnia. Ogólnie odesłał nas do domu z skierowaniem na prześwietlenie, ale dopiero za kilka dni. Wizyta u niego? Jednym słowem tragedia. Ludzie uważajcie na niego, jeżeli zależy wam na zdrowiu własnym i najbliższych. NIKOMU NIE POLECAM

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Miałam "nieprzyjemność" dziś zagościć w gabinecie "Pana Doktora", w Tomaszowie Lubelskim. Zostałam potraktowana okropnie. Objawy dolegliwości, którą ciężko mi w tym momencie nazwać, objaśnioną w bardzo dokładny sposób, skomentował: "No.. coś się zrobiło. Nie wiem co". Kiedy zapytałam o prześwietlenie, czy takowe jest potrzebne, odparł: "Prześwietlenie? A po co?" (chyba po to, że nie mogę chodzić i zauważam wyraźny uraz stawu śródstopno-paliczkowego mimo, że lekarzem nie jestem). Następnie zapytał, do kiedy mam wyleczyć ową dolegliwość (mój zawód wymaga pełnej sprawności), odparłam, że do końca sierpnia. Jest lipiec. Zostałam jednak skierowana na rehabilitacje, ale dopiero na wrzesień. Kiedy lekarz poprosił mnie o opisanie dolegliwości, zrobiłam to, ale po chwili mruczał sobie pod nosem, że "jej nie przegada", toteż wysłuchałam jego opinii, która brzmiała "No, coś się zrobiło..", po czym zdążył jeszcze kilka razy w bardzo nieuprzejmy i nietaktowny sposób mi "pojechać", następnie kazał przyjść za 3 tygodnie, ale- UWAGA!- do innego lekarza! Odpowiedziałam, że z przyjemnością. Zdecydowanie NIE polecam. Nie dość, że zero profesjonalizmu z jego strony, jeśli chodzi o aspekt medyczny, to jeszcze emanująca od niego (i pielęgniarki) nieuprzejmość, gburostwo, chamstwo. Nie żywiąc wszelkiej urazy i całkiem szczerze- moje wrażenia estetyczno- wizualne, patrząc na "Pana Doktora", również mało przyjemne. Zaintrygowało mnie jeszcze bardziej to, w jaki sposób doktor oraz pielęgniarka zmuszali poprzednią pacjentkę (nota bene starszą panią), by wyszła z gabinetu (na korytarzu słychać było krzyki: "Niech pani w tej chwili stąd wyjdzie!"). Podejrzane, że nikt jeszcze się tym nie zainteresował..

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po zakończeniu "leczenia" (skręcenie ze zwichnięciem palca), które polegało tylko na wypisywaniu zwolnień z zajęć wf, na prośbę o wydanie mi jako ojcu nieletniego karty leczenia (chodziło o skserowanie dokumentów w celu dochodzenie odszkodowania z 2 polis), lekarz odmówił twierdząc, że jest to tajemnica lekarska. Jednakże zaproponował wypisanie zaświadczenia (40 zł/szt. a że chodziło o odszkodowanie z 2 polis to dałoby kwotę 80 zł). Odmówiłem, lekarz w tym momencie bezczelnie wyszedł z gabinetu mamrocząc coś pod nosem. NIE POLECAM !!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam tego lekarza absolutnie ! Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi wizyta z dzieckiem. Zostałam potraktowana bardzo nieprzyjemnie. Wizyta trwała bardzo krótko. Dodatkowo lekarz na mnie nakrzyczał za to, że uspokajałam słowami dziecko, które zwyczajnie boi się badań, a gdy pan doktor zajmował się krzyczeniem na mnie, to dziecko ze strachu się popłakało. Był strasznie zirytowany.Jednym zdaniem opisał co dziecku dolega przypisał buty ortopedyczne i nic nie wspomniał o kontroli. Napisał coś niewyraźnie w książeczce zdrowia, ale jak wiadomo ciężko rozczytać pismo lekarza :( Zanim wyszliśmy, przyjmował kolejnego pacjenta, którego jeszcze w naszej obecności zdążył porządnie ochrzanić. Nie zamierzam iść do niego na kontrolę, znajdę bardziej kompetentnego lekarza, a jego będę omijać szerokim łukiem. Już na poczekalni zdążyłam się nasłuchać co to za człowiek, szkoda, że nie wiedziałam nic na jego temat wcześniej, przejechałam 70 km po to by 5 min być w jego gabinecie i tak bardzo się zdenerwować.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz