Izabela Igielska-Buczak

Pani doktor nie słucha co się mówi. Jest miła i dość rzeczowa ale ...przedstawiłem historię choroby z własnej wylewności co było błędem.Pani doktor pomimo przejścia przeze mnie badań kwalifikacyjnych do prowadzenia pojazdu służbowego na maszynach- uznała na podstawie opisu moich dawnych chorób że skróci mi okres kolejnych badań o ponad połowę, tylko dlatego że uznała że jeśli w przeszłości byłem chory (chodziło o nowotwór) to na pewno będzie to miało wpływ na dalsze życie i sprawność poruszania się autem. Dodam że mam prawo jazdy 29 lat , jeżdzę i pływam wszystkim - samochodami , motocyklami , łodziami motorowymi i żaglówkami. NIGDY w mojej historii co chyba ogólnie jest wyjątkiem nie miałem wypadku ani stłuczki. Dobrze się czuję prowadząc "cokolwiek" i po prostu sprawia mi to frajdę. Ale drętwienie nogi po wyjściu ze szpitala onkologicznego które WYLECZYŁEM i zrehabilitowałem parę lat temu - no nie to przecież musi mieć wpływ - wg. pani doktor. Następnym razem słowa nie pisnę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jak dla mnie jeden z najlepszych lekarzy u jakich byłam! Pani doktor mega pozytywna, zrobiła wszystkie badania, dopytala szczegółowo o stan zdrowia i brane leki mimo, że była to wizyta medycyny pracy. Polecam

Pani Doktor - dziękuję, że rozumie Pani istotę choroby nowotworowej i jednoczesną chęć powrotu do pracy. Wszystkiego dobrego.

Byłam u tej lekarki w ramach medycyny pracy.

Pani doktor uważa chyba że Lekarze medycyny pracy są tylko od wypisywania świstka, bo jeżeli się wymaga dodatkowych konsultacji to już się jest pacjentem problemowym i już lekarz jest nastawiony na NIE. Bo przecież od początku wiedziałam że jestem “problemowa”. I to wymaga dużo więcej czasu i że to nie będzie chwila, a przecież lekarz musi jeszcze załatwić swoje telefoniczne sprawy prywatne. To skąd ma mieć czas na “problemowego pacjenta”?

Dla tej pani dr zeznawanie o dolegliwościach jest zeznawaniem pod przysięgą czy coś w tym stylu. Jakakolwiek rozbieżność w zeznaniach dyskwalifikuje człowieka. No nie jestem pedantyczna i nie przywiązuje wagi czyli przyładowo ta głowa boli mnie 7 czy 9 dni…. No ale w oczach pani doktor już jestem na czarnej liście bo ona ma rozbieżność a ja kłamie.

Logika myślenia pani doktor była daleka od mojej. Dodatkowo tylko specjalista Lux Medu może mieć tą pewność czy choroba przewlekła uniemożliwia dopuszczenie do pracy. Zaświadczenie od lekarza prowadzącego wydaje się mało wiarygodne…. Po które zgłosiłam się z polecenia lekarza medycyny pracy, ponosząc dodatkowe koszty jak płatna wizyta wobec braku ubezpieczenia.

No i jeżeli tak podpadniemy lekarzowi medycyny pracy to nie ma co liczyć na szybkie załatwienie sprawy tylko orzecznictwo zostanie specjalnie i złośliwie przeciągnięte o kolejny tydzień.

Izabela Igielska-Buczak - lekarka, która przychodzi do pracy by wypisywać świstki, jest miła dopóty dopóki nie napotka “problemu”. Nie liczy się z pacjentem, jego dobrem ani jego interesem. Naraża na koszty osobe bezrobotną. Jest nieuprzejma, w trakcie wizyty odbywa prywatne rozmowy telefoniczne.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u tej Pani dwukrotnie z chorobą i jest to lekarz z powołaniem. Dokładnie bada, nie celuje palcem w niebo, tylko logicznie poszukuje przyczyn choroby. Wizyta nie jest realizowana w pośpiechu, wszystko dokładnie jest tłumaczone. Jest bardzo empatyczna, uprzejma. Polecam w 100% Panią Doktor.

Dr Izabela Igielska-Buczak to wyjątkowo sumienny i doskonały lekarz. Wspaniała w kontaktach z pacjentem. Dzięki ogromnej wiedzy i zaangażowaniu już dwa razy uratowała mnie od niechybnej śmierci - wczesne wykrycie nowotworu w 2000 roku oraz szybka reakcja w czasie zawału serca w 2010r. Ujmująca powierzchowność sprawia, że jako pacjent czuję się zawsze podmiotem a nie przedmiotem. Dla Pani dr Izabeli Igielskiej-Buczak pacjent jest najważniejszy.