lek. Jacek Madej

Z piewszej wizyty w Sanusie Wisznice jestem z Madeja zadowolona. Badzo miły jest zainteresowany pacjentem .Wyniki leczenia się okazą za jakiś czas,zobaczymy.

Wspaniały lekarz. Bardzo konkretny, miły i dzięki Niemu nasz synek wraca do zdrowia.
Byliśmy u kilku lekarzy, ale żaden z nich nie postawił właściwej diagnozy i nie widział problemu. Dopiero po wizycie u pana doktora dowiedzieliśmy się, że nasz synek ma poważne problemy. Synek obecnie uczęszcza na rehabilitację i jest pod opieką prawdziwego specjalisty.
Dziękujemy panie doktorze.

tj bardzo dobry doświadczony lekarz. Prowadzi moje dzieci, które miały duże problemy ( jedno z zapaleniem kolana), odpowiednio pokierował leczeniem. Wszystko zakończyło się pomyślnie. Dziękuję doktorze

U jedenastoletniej córki zauważyliśmy skrzywienie boczne kręgosłupa. Podczas każdej wizyty u lekarza zalecano jej skłony boczne (np. 45 razy do lewej strony i 30 do prawej). Skierowano ją również na pływanie i ćwiczenia grupowe!!! Sytuacja taka (wliczając wizyty u innych lekarzy z przychodni pana doktora) trwała ponad dwa lata.. Skrzywienie zamiast ulec poprawie, zwiększyło się. Co ciekawe wszyscy 'specjaliści' powiązani z przychodnią Sanus, z którymi miała do czynienia córka, zalecali skłony lub skierowanie na ćwiczenia w grupie. Szukając pomocy skonsultowaliśmy stan z rehabilitantką. Okazało się, że takie zalecenia lekarzy pogłębiły wadę. Teraz wiem, że do każdego przypadku należy podchodzić indywidualnie ponieważ skrzywienie skrzywieniu nierówne. Już na pierwszej wizycie u lekarza córka powinna otrzymać skierowanie na INDYWIDUALNĄ rehabilitację. Lekarz miły i przyjemny (także pozostali), ale co z tego? Zdecydowanie NIE POLECAM w przypadku skrzywienia kręgosłupa.

Ortopeda...super!!!Od narodzin dziecko jest pod jego kontrolą i jest zdrowe.Lekarz ma podejscie do dzieci...Nie widze innego lekarza dle mojego dziecka.

pomimo tego, że jest ortopedą, to potrafi " wychwycić" dolegliwości, które nie są związane z ortopedią. Dzięki Niemu chodzę jeszcze po tym świecie.

Byłam w styczniu z dzieckiem na wizycie u pana doktora. Pan doktor obejrzał dziecko i stwierdził, że nie ma problemu z biodrami! Kiedy powiedziałam, że inny lekarz stwierdził słabsze biodro, Madej od razu zmienił diagnoze na II b (!!!) bez pieluchowania i kazał przyjść na kontrole za pół roku.
Po pół roku poszłam do innego lekarza (czego żałuję, mogłam tak ślepo nie ufać taj mylnej diagnozie) i teraz moje 11 miesieczne dziecko chodzi w 28 cm pieluszce ortopedycznej!!!

Nie polecam tego lekarza! Moze i ma "miłe usposobienie", ale nie tego oczekuje od dobrego fachowca/lekarza.

Ktoś wcześniej napisał, że swoje wątpliwości omawia z innymi specjalistami. Moze trzeba to robić częściej?

Szkoda dziecka, Panie doktorze, teraz się buntuje i nie chce nosić pieluchy!

Takich specjalistów nam potrzeba,dokładny,cierpliwy i świetnie diagnozujący jeden z nielicznych,który traktuje pacjenta jak czlowieka a nie maszynke do robienia kasy!
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za pomoc w leczeniu syna!

super doktor!!! ma wspaniałe podejście do ludzi,leczę u niego córkę ze skoliozą,dzieki jego zaleconym ćwiczeniom skolioza ustępuje! naprawdę polecam

Uważam że jeden z najlepszych lekarzy ortopedów ma dużą wiedzę i super podejście do pacjentata naprawdę bardzo polecam