dr n. med. Jacek Paluszyński

Bardzo dziękuję Doktorowi za szybką decyzję o cięciu cesarskim. Doktor uratował moją córeczkę. Bardzo miły lekarz z doświadczeniem.

Byłam pacjentką doktora w szpitalu. Dziękuje za szybką reakcje i decyzje o Cc, wybawienie! Atmosfera ma sali operacyjnej na plus dzięki żartom Doktora :) czułam się zaopiekowana i spokojna
Dzięki tym przeżyciom napewno odwiedzę Doktora ponownie już w gabinecie

Pierwszy lekarz, już nie tyle co ginekolog, ale lekarz ogólnie, który na poważnie przyjrzał się moim wynikom badań i po wielu latach objawów, rozpoznał niedoczynność tarczycy. Leczenie dopiero się zacznie, ale już po pierwszej wizycie wiem, że będę wracać do tego gabinetu. Doktor jest rzeczowy i kompetentny, nie odczułam, by się spieszył mimo późnej pory. Wyczerpał temat wszystkich badań, szczegółowo tłumaczył, a przy tym tworzył miłą atmosferę, w której czułam się bezpiecznie. Polecam serdecznie.

Jestem bardzo zawiedziona. Do tej pory chodziłam do Pana doktora (juz z 10 lat chyba) i zawsze byłam bardzo zadowolona. Ale zmieniło się to,kiedy zaszłam w ciążę. Moją pierwszą. Długo zastanawiałam się,czy w ogóle pisać, ale mimo porodu już kilka miesięcy temu,ciągle jestem zła.Przyznam, że ma dobry sprzęt i wiedzę,prowadzi bardzo skrupulatne usg. Jednak o wiele rzeczy musiałam się dopytywać sama.I niestety-o wielu się nie dowiedziałam,bo też nie wiedziałam o co pytać,bo i skąd!Okazało się,że nie usłyszałam nawet tak podstawowej rzeczy,że muszę przygotować się na wizytę położnej po porodzie.Nawet nie wiedziałam,że musi przyjść!Bo skąd?I wynikły z tego bardzo duże problemy.Do tego położenie mojego łożyska magicznie zmieniło położenie-przez 7 mcy było na tylnej ścianie,by w 8smym magicznie znaleźć się na przedniej.Zakładam omyłkę pisarską w papierach, ale mimo wszystko-nie powinno się to zdarzyć.Wiele pytań zbywane było krótkimi odpowiedziami.Chciałam porozmawiać o moim ogromnym lęku przed porodem sn (w rodzinie mam aż 2 osoby z porażeniem po takim porodzie)szczególnie w dobie pandemii ,ale usłyszałam,że zdrowa jestem,ciąża przebiega bez zastrzeżeń-i że mogę dostać zaświadczenie od psychiatry,jak się boję, ale i tak nie wiadomo,czy będzie wzięte pod uwagę.Nie było nawet próby rozmowy na temat przewagi sn nad cc czy na odwrót. Ostatecznie przeżyłam bardzo traumatyczny poród sn przy bardzo nerwowym personelu (akurat zaczynały się obostrzenia pandemiczne jakieś dziwne). I wyszłam z tego bardzo pokiereszowana. A do tego okazało się, że w trakcie ciąży nie załatwiłam wielu spraw, bo nie wiedziałam,że muszę-i to tylko pogorszyło mój stan psychiczny już po porodzie.Także- zgodzę się, że fachowiec dobry! I pewnie niejedną trudną ciążę poprowadził. Ale jeśli ciąża przebiega dobrze, bez powikłań-i jest to pierwsza ciąża- sugeruję poszukać kogoś bardziej zaangażowanego. Bo jest to rzecz wyjątkowa w życiu każdej mamy i tak powinna być traktowana przez lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miły Pan, który bardzo profesjonalnie podchodzi, ale również jak do czlowieka. Wszystko co robił było tłumaczone i robił wszystko, aby rozluźnić atmosferę.

Doktor Paluszyński podjął się u mnie 20.11.2017r. skomplikowanego z powodu mojego stanu zdrowia zabiegu cesarskiego cięcia. Wykonał swoją pracę perfekcyjnie, mimo, iż liczyłam się z możliwymi powikłaniami wszystko przebiegło bezproblemowo, synek jest zdrowy a ja bardzo szybko doszłam do siebie. Mimo, iż nie byłam jego pacjentką zarówno na wizycie w jego gabinecie jak i w szpitalu traktował mnie tak samo, szczegółowo omówił ze mną mój stan zdrowia i planowany zabieg. Jestem bardzo wdzięczna Panu doktorowi, przywrócił mi wiarę w lekarzy z powołania a dzięki jego umiejętnością uniknęliśmy z moim synkiem przykrych konsekwencji zdrowotnych. Dominika i Franek :-)

Pan doktor prowadził moją ciąże o 8 tyg - dwa razy miałam infekcje grzybiczą i dwa razy badał mnie pod tym kontem i nic nie stwierdził a ja myślałam ze zwariuje tak swędziało. PoszląĶ więc do przychodni koło mojego miejsca zamieszkania na NFZ pani doktor od razu powiedział że to infekcja grzybicza i przepisała stosowne leki. Mimo tego moja ciąża była prowadzona przez dr do samego końca. Kilka razy leżałam na patologi ciąży u pana Paluszyńskiego i za każdym razem nie rozpoznawał mnie jako swojej pacjentki i za każdym razem pytał kto prowadzi moją ciąże. Mimo rozchwianej cukrzycy ciążowej i próbie wywoływania PORODU 4 razy!!!!!! BEZSKUTECZNIE zabrałam tyłek w kroki i pojechałam rodzić do Inowrocławia ( gdyż na obchodzie skarżyłam się że czyje się bardzo źle psychicznie oraz boli mnie cały brzuch oraz swędzi, pan dr stwierdził że może mi przysłać psychologa albo mogę się wypisać na własne żądanie). Tak właśnie zrobiłam i pojechałam do Inowrocławia, gdzie w tym samym dni zakończyli ciąże i urodziła ślicznego synka. Panu Paluszyńskiemu mowie stanowczo NIE! Wydaje się u niego kupie pieniędzy i szczerze mówiąc jestem zdziwiona że ma tak dużo pacjentek. Każda kobieta jaką paznałam na patologi ciąży i która była pacjentka dr mówiła że pierwszy i ostatni raz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan dr Jacek Paluszyński prowadził moją drugą ciążę. Ciąże pelńą obaw i trudną z uwagi na obciążony wywiad polożniczy i nadciśnienie indukowane ciążą, był opiekuńczy, profesjonalny,wnikliwy, wyrażał się z wielką pokorą na temat swojej wiedzy i umiejętności. Wielka klasa w kwestii traktowania pacjentki -kobiety . zwyczajnie mówiąc gentlman, ginący gatunek. szczególnie w lekarskim środowisku,,, dzięki jego postawie i wsparciu przeszłam przez ciążę dużo spokojniej niż sie tego spodziewałam, dziękuję i polecam Mizarewicz Monika

Jestem pasjentka doktora od wielu lat. Ciazy jeszcze nie mialam przyjemnosci u niego prowadzic ale to nie znaczy ze nie mam swojej opini. Siostra moja bedac w ciazy przez 7 miesiecy miala burgunki, żaden specjalista nie potrafil jej pomoc. Wzielam wszystkie wynki, historie choroby i poszlam do doktora. Poswiecil mi czas i wszystko wytlumaczyl. Od razu sie rozpoznal i podzielil wiedza. Nie pozwolil sobie zapłacić gdyz wyszedł z założenia ze nikogo nie wylczyl a jedynie podzielil sie swoja wiedza.

Trafiłam do dr Paluszyńskiego w 20 tygodniu pierwszej ciąży i prowadził ją do końca (równocześnie ze względu na miejsce zamieszkania byłam pod opieką innego lekarza). Już na pierwszej wizycie ujął mnie profesjonalizmem - kompleksowe badania, wyczerpująco odpowiadał na wszystkie moje pytania, tłumaczył, wyjaśniał. Tak było już na każdej kolejnej wizycie. Dzięki jego czujności bardzo szybko trafiłam do szpitala ze zdiagnozowaną pod koniec ciąży gestozą oraz cholestazą, a synek urodził się zdrowy (10 pkt według skali Apgar; poród siłami natury). Dziś jestem szcześliwą mamą i bardzo zadowoloną pacjentką doktora, którego wszystkim polecam.