Jacek Pietrzykowski

Byłem w Poradni szpitalu Pirogowa 17.02.23 a dziś mamy 03.03.23 Może dobry fachowiec ale moim zdaniem nie kontaktowy (wrażenie nie miłe) . Od samego początku dwie wizyty (ogólna i jedna z pomocą chirurgiczną zostały potraktowane jak bez empatii i bez wyjaśnień co mi dolega , bez jakiejkolwiek pomocy aby opanować wyciek ropy z tłuszczaka usadowionego na mosznie (miejsce nie komfortowe i wycieki nieprzyjemne) , stwierdził że zasechł i mam przyjść za 2 lata. . Do dziś wyciek jest, a ON mówi że wysechł . Parodia.
Po jego poradach idę do innego specjalisty w kwietniu i cały czas mam problem z moją dolegliwością. Nie polecam kontaktów z tym Panem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor to wybitny specjalista w swojej dziedzinie. Podczas operacji ginekologicznej uszkodzono mi prawy moczowód . Tylko dzięki ogromnej determinacji i wyjątkowym zdolnościom Pana doktora mam nadal obie nerki. Pan doktor udziela zawsze szczegółowych odpowiedzi na moje pytania. Podczas pobytu w szpitalu odwiedzał mnie codziennie przez co czułam się bezpiecznie i pod dobrą opieką. Gorąco polecam . Wdzięczna pacjentka Monika.

Pan doktor Jacek Pietrzykowski jest wspaniałym lekarzem i wspaniałym człowiekiem. Uratował życie mojemu Tacie, który miał nowotwór nerki. Wymagało to dwóch ciężkich operacji, jedna po drugiej. Jest już 2 lata po wszystkim i nie ma żadnych powikłań. Tata czuje się świetnie. Mój znajomy też był przez Pana doktora operowany wiele lat temu i również jest pełen podziwu i szacunku. Dr Pietrzykowski to prawdziwy lekarz z powołaniem, intuicją i doświadczeniem. A wobec pacjenta jest zawsze miły i uprzejmy, ale stanowczy i konkretny. Z pełnym przekonaniem polecam, a Panu doktorowi z całego serca dziękuję i życzę wszelkiej pomyślności.

Wybitnie arogancki, lekceważący i niemiły. Na izbie przyjęć zbagatelizował moją dolegliwość (urologiczną) i chamskim tonem stwierdził, że nie wymaga zabiegu (mimo skierowań). Zanim wciągnąłem spodnie, odsłonił kotarkę przez co cała sala musiała delektować się moim widokiem. Próbując zwrócić mu uwagę zostałem olany i zwrócono mi skierowanie z dopiskiem "Nie wymaga leczenia szpitalnego". Chwilę później doktor opuścił lokal. Jestem zażenowany i zawiedziony tym co mnie spotkało. Mam tylko nadzieję, że w innym szpitalu skierowanie zostanie przyjęte, a oficjalna skarga zostanie przeczytana przez władze szpitala. ( Szpital im. Pirogowa )

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Arogancki, w ogóle nie zainteresowanym pacjentem. Po dwóch godzinach płaczu z bólu, dopiero na prośbę pielęgniarki podano mi środek przeciwbólowy po słowach pana doktora "chcecie to dajcie". Nie polecam, może i specjalistą dobrym jest, ale nie chce pomagać. Chyba zapomniał na czym polega jego praca, bo kontaktu z pacjentem złapać nie potrafi, zero pytań o dolegliwości i przy wymiotach dostałam antybiotyk i ketonal w tabletkach.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz ten potraktował mnie w szpitalu bardzo arogancko, odmówił wysłuchania co mi dolega, kiedy zwróciłem uwagę, że obrażanie pacjentów nie jest już standardem w publicznej służbie zdrowia. Zdecydowanie nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mam wielki szacunek dla tego lekarza-chirurga.Swoją szybką decyzją uratował życie mojemu mężowi.Mąż miał tylko jedyną nerkę z nowotworem złośliwym wewnątrz . Dr robił wszystko,żeby ją ratować.Świetny specjalista w swoim fachu, rzeczowy, konkretny. Polecam każdemu tego lekarza, kto potrzebuje pomocy lub rady urologa. Najlepszy lekarz-urolog,którego znam.

Moim zdaniem p.Pietrzykowski jest bardzo dobrym chirurgiem.Mój tata został przez niego zoperowany ,Przez cały czas doktor interesował się chorym ,jak tata leżał w szpitalu po zabiegu .Gdy wyszedł doktor powiedział ze gdyby cokolwiek złego się działo to mamy numer telefonu i zawsze możemy zadzwonić i oczywiście przyjechać do szpitala.Jest to naprawdę bardzo dobry specjalista w swojej dziedzinie.Mój tata jest nim zachwycony i z czystym sumieniem mogę go polecać jako wyśmienitego lekarza.

jestem już 7lat po operacji nowotworu złośliwego wykonanej przez p.Jacka Pietrzykowskiego.Dzięki Jego zdecydowaniu żyję a uznany lekarz ze szpitala na ul. Północnej zalecał mi leczenie chemioterapią bez gwarancji wyleczenia.Jest to Lekarz, który kłamie co do rokowań na wyleczenie.Przede wszystkim nie ukrywa zagrożeń. Dzięki Niemu żyje także mój kuzyn,który przeszedł także taką samą operację i żyje a to jest najważniejsze.Piszący negatywne opinie o p.J.Pietrzykowskim powinni przeanalizować swoje zachowanie podczas spotkania z lekarzem. I co najważniejsze nie bierze a czego przemilczę

Lekarz bardzo ordynarny, potraktował mnie bardzo lekceważąco w pogotowiu szpitala im. Pirogowa.
Zdecydowanie nie polecam, pomimo próśb o udzielenie mi pomocy, i silnego bólu, nawet na podanie środka przeciwbólowego czekałem prawie godzinę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz