lek. wet. Jacek Stępkowski

Dziękujemy doktorowi Stępkowskiemu i całemu personelowi kliniki za leczenie Gufka. Trzy tygodnie, cztery dializy, ogrom badań i zaangażowania. Poświęcenie wielu osób, bezinteresowna empatia i życzliwość, naprawdę serce rośnie. Jeśli piesek miałby być leczony, to gdzie jak nie tam? Jesteście super teamem i macie też spektakularne sukcesy, jesteście moim wzorcem z Mokotowa dla innych klinik. Ode mnie mała prośba, żebyście wychowali jak najwięcej następców, bo ta wiedza i podejście nie może kiedyś minąć. Nie mam wątpliwości, że swoimi działaniami tworzycie historie polskiej weterynarii. Nie przesadzam. DZIEKUJĘ Z CAŁEGO SERCA !!! Ps. Dzięki Wam Gufek śpi teraz spokojnie obok mnie, czy może być coś bardziej uroczego ..:) ?

Dziękuję z całego serca lekarzom z Kliniki Lancet oraz całemu personelowi za uratowanie naszej suni Layli! Tak wspaniała opieka, jakiej jeszcze nie widziałam. Fachowość, profesjonalizm, empatia i serce dla zwierząt oraz wspaniały kontakt z lekarzami. Wspaniałe miejsce!

Lekarz z ogromną wiedzą w dziedzinie nefrologi i bardzo empatyczny! Widział, że zrobimy wszystko żeby ratować naszą Benie , nie naciągał na kosztowne zabiegu widząc, że nie ma sensu. Choć nasza sunia odeszła, polecam lekarza z całego serca,bo robił co mógł!

Uratował życie mojej 10-letniej Dżeki z ostrą niewydolnością nerek. W klinice przeszła dwie hemodializy, po których nerki wznowiły prace, a my cieszymy się całą rodziną obecnością naszego pupila w domu. Dziękuję oraz w stu procentach polecam usługi tego weterynarza, jest świetnym specjalistą z ogromną więdzą popartą duzym doświadczeniem.

Niesamowita wiedza nefrologiczna, pies przeszedł 3 tygodniowe leczenie. Wykonane 3 dializy i transfuzja krwi. Pies po leczeniu dostał nowe życie. Serdecznie dziękuję za profesjonalną opiekę i ogromne serce do zwierząt. Polecam wszystkim.

Znakomity specjalista! Szczerze polecam! Trafiłam do doktora z moim czworonożnym przyjacielem w stanie ciężkim (zaawansowana babeszjoza, ostra niewydolność nerek). Dzięki wiedzy i doświadczeniu doktora, mój pies dostał drugie życie. Do Pana doktora trafiłam po uprzednim leczeniu psa (bez efektów) w innej klinice. Jesteśmy już po dwóch wizytach kontrolnych, wyniki prawidłowe, pies czuje się dobrze, a my opiekunowie jesteśmy spokojni i szczęśliwi. Inni lekarze mogą tylko brać przykład. Dr Stępkowski dokonuje "rzeczy", o których inni lekarze weterynarii mogą tylko pomarzyć. To wynik jego pasji, zaangażowania i ciężkiej pracy, którą my- opiekunowie- bardzo doceniamy. Mam wrażenie, że niewielu lekarzy w Polsce zna się na leczeniu nerek, o terapii nerkozastępczej nie wspomnę. Piszę to z własnego doświadczenia.