lek. Jacek Wenerski

Jest to lekarz który 13.02.2009 roku w wojewódzkim szpitalu w Kaliszu był przy porodzie mojej córki, po 15 latach chciałabym żeby wiedział, że kontakt z tym Panem był traumą. Na przestrzeni 15 lat opowiadając różnym kobietom o swoim porodzie w Kaliszu nie znalazłam ani jednej, która by nie współczuła kontaktu z tym lekarzem.

Nie polecam tego doktora byłam u niego na 3 wizycie w ciąży i tak jak za każdym razem mnie badał i mówił że jest wszystko dobrze to tym razem tak nie było nie zrobił usg nic aby mówił wyniki dobre i tyle nic nawet nie wiedziałam czy dzidziuś żyje i też nie chciał mi wystawić L4 bo ja jestem na kursie to stwierdził że co to za różnica że jestem na kursie czy na Zusie a teraz chodzę do innego bada mnie na każdej wizycie i wystawia mi co wizytę l4

Pan doktor po jednym badaniu pod kontem markerów które wyszły podwyższone stwierdził że mam raka
Co oczywiście okazało się nie prawda !!
Dla mnie osobiście dramat kasuje po 300 zł a zaczęłam się leczyć u niego na NFZ , zamiast pacjentkę podnieść na duchu odrazu wbija nóz w plecy tekstem masz raka na pewno Ci usuną wszystko i automatycznie wejdziesz w stan menopauzy myślę że takie słowa do kobiety która właśnie usłyszała masz raka są nie na miejscu .no i odnoszenie się do pacjentki na "ty "dla mnie niedopuszczalne i mało profesjonalne .!
Na szczęście dostałam się do dobrych specjalistów na Pomorzu którzy zrobili mi komplet badań a nie opierali się na jednym badaniu który nie tylko za raka jajnika .
Na szczęście jestem w najlepszych rękach i nie był to rak a ropień jajnika .odradzam tego Pana ja na pewno do niego nie wrócę wolę raz na pół roku jechać do UCk i tam jest wszystko na NFZ a jeśli prywatne to lekarze biorą tam 200 zł i są profesorami lub lekarzami nauk medycznych!!!

Bardzo polecam Pana Doktora. Prowadził moje dwie zagrożone ciąże. Bardzo empatyczny i profesjonalny. Badanie przeprowadzane jest dokładnie, a Pan Doktor nie lekceważy problemów tylko błyskawicznie reaguje. Cierpliwie wyjaśnia wszelkie wątpliwości i udziela odpowiedzi na nurtujące pytania. W gabinecie miła atmosfera, bez skrępowania. Nie było również problemu z udzieleniem pomocy pomiędzy ustalonymi wizytami. Czułam się bardzo dobrze zaopiekowana.

Przyszłam na umówiona wizytę na czczo(w ostatnim czasie miałam operacje- problemy gastryczne dlatego tak ważne jest zjeść sniadanie po przebudzeniu, inaczej wyst. bóle w klatce piersiowej, dlatego zależało mi na czasie)przyszłam po skierowanie na badania hormonalne ponieważ zaniepokoilam się swoim stanem zdrowia, od dnia zapisania aż do dziś stan się pogarsza.Po godz. czekania weszłam do dr który po usłyszeniu ode mnie dzień dobry odpowiedział pretensjonalne gdzie jest maseczka w życiu bym się nie spodziewała ze maseczki będą wymagane jeszcze rok po ZAKOŃCZONEJ pandemii Odpowiedziałam ze nie mam,potrzebuje samego skierowania jednak ten mnie przekrzykiwał ze mam stad wyjść, ze mnie nie przyjmie.Nie dało się powiedzieć ani słowa. Wyszłam,jestem zaskoczona bezczelnym zachowaniem
Uprzedzając
W czasie trwania pandemii byłam na wizycie u dr bez maseczki i nie było ani słowem o tym wspomniane iż jest taka potrzebna do wizyty
Podejrzewam ze było zbyt dużo pacjentek i nie wyrobiłby się z czasem

Nie pokecam. Wykonał operację trzy lata temu i do dzis chodzę po lekarzach bo mam ogromne problemy. Brak profesjonalizmu. Jestem strsznie zawiedziona i zła ns na siebie że poszlam do niego. Wykonał operację i mam bóle miednicy. Lekarze mówią że to po przebytej operacji.

Nie polecam tego lekarza. Przy wykonywaniu usg nie widział mnogiej ciazy. Może gdyby powiedzial o tym i o zagrożeniach jakie mogą być wszystko potoczyłoby się inaczej

Nie tylko nie polecam ale nawet przestrzegam.. trafiłam do dr Wenerskiego w 6 tygodniu ciąży. Zrobił usg, posłuchał bicia serca dziecka i stwierdził, że bije ono zbyt wolno i że słyszał takie bicia serca u płodów z ciężkimi wadami (ciężko upośledzonymi). Po pierwsze serce biło powyżej 120 uderzeń na minutę co mieści się w normie u płodu w 6 tygodniu (wg literaty medycznej), po drugie nie nasłuchuje się bicia serca tak wcześnie (dowiedziałam się od innego lekarza), po trzecie jak można powiedzieć kobiecie w ciąży coś takiego na pierwszej wizycie, kiedy nie ma się wyraźnych na to dowodów! Mam ogromny żal do dr Wenerskiego, ponieważ przez następny miesiąc żyłam w ogromnym stresie.. dopiero po wielu tygodniach mogłam usłyszeć od lekarza (innego rzecz jasna), że wszystko z dzieckiem w porządku. Bardzo to przeżyłam. A stres jak wiadomo źle wpływa na zdrowie i jest szczególnie niebezpieczny dla kobiety w ciąży. Moja córeczka jest oczywiście zdrowa dla ścisłości dodam, że nawet gdyby było inaczej i tak byśmy ją chcieli i mieli... Chodzi mi tylko o to, że lekarz ginekolog nie powinien postępować z pacjentką w taki sposób. Ginekolog powinien być również dobrym "psychologiem".

W życiu nie zgodzę się z negatywnymi opiniami na temat doktora Wenerskiego! Na początku chodziłam do Niego na Kwiatową na NFZ i nigdy nie poczułam się zaniedbana. Wizyty zawsze trwały tyle ile bylo trzeba raz krócej raz dłużej. Od czasu ciąży zaczęłam chodzić prywatnie i zawsze z takim samym życzliwym podejściem byłam przyjmowana. Nigdy doktor nie wypuścił mnie z gabinetu w przeświadczeniu, że czegoś nie wiem na temat swojego (i dziecka) zdrowia. Polecam każdej Pana doktora i złego słowa nie powiem. Mimo, że nie mieszkam już w Kaliszu ginekologa nie zmieniłam i nie zmienie!

Polecam Pana Doktora. Wizyta odbyła się w bardzo miłej atmosferze. Pan Doktor jest bardzo taktowny i spokojny, wszystko dokładnie i rzeczowo wyjaśnia.
Gabinet bardzo dobrze wyposażony, na miejscu można przeprowadzić również badanie USG. Polecam