Moje doświadczenie

Adresy (2)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Konsultacja ginekologiczna


W jaki sposób ustalane są ceny?

21 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
Z
Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pani doktor była od początku bardzo miła przyjmując mnie. Okazała wielkie zaangażowanie w poszukiwaniu diagnozy i rozwiązania. Zdecydowano na operację. Jestem bardzo wdzięczna za profesjonalizm i ludzkie podejście i empatię przez cały pobyt w szpitalu ze strony lekarki. Pomimo nagłego wypadku załatwiła wszytko potrzebne i zoperowała pomimo komplikacji. Polecam wszystkim. Badania pooperacyjne precyzyjnie zrobione i bez pośpiechu. Wszystko wyjaśniła...Ciesze się, że akurat ona miała dyżur.

P
Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: JADWIGA GDULA-KROWICKA PRYWATNY GABINET GINEKOLOGICZNO-POŁOŻNICZY Inny

Serdecznie polecam Panią Doktor, jest bardzo miła i szczegółowo opowiada o wszystkim co dzieje się z dzidziusiem, puszczą bicie serduszka. Jest super lekarka polecam !

Bardzo miła i kompetentna Pani doktor. Tłumaczy wszystko, odpowiada na każde pytanie. Podczas badania ma cały czas kontakt z pacjentką i jest delikatna. Jest gotowa przyjąć pacjentkę nawet w środku nocy. Nie spotkałam się z żadną przykrością ze strony Pani doktor Krowickiej. Szczerze polecam.

N

Od czego by zacząć... Cóż może od początku, jedna z pierwszych wizyt, badanie USG: Pani Doktor włożyła mi to urządzenie bardzo niedelikatnie i mimowolnie zasyczałam. Ona do mnie "co syczysz" ja odpowiedziałam, że mnie zabolało, to Pani Dr. na to "a jak chłop wsadzał to nie bolało?". Podobne teksty słyszałam od niej wielokrotnie(nie tylko skierowane do mnie). W 4 miesiącu miałam lekkie krwawienie, postanowiłam na wszelki wypadek sprawdzić czy z ciążą wszystko w porządku i przyszłam z tym na izbę przyjęć, kazali mi iść pilnie na oddział. Na oddziale na Panią Krowicką czekałam chyba z 3 h aż raczyła mnie zbadać i stwierdziła, że ona tam krwawienia nie widzi (nie zostało u niej na rękawiczce po tym jak wsadziła mi paluchy, oczywiście równie niedelikatnie jak zwykle) wydarła się na mnie i wysłała do domu.
Na koniec najgorsze... Na jej polecenie zostały mi wyciągnięte szwy ledwie 2 i pół dnia po cesarce. Rana nie zdążyła się zasklepić i zaczęła się otwierać, potem zaczęła się sączyć z tego wydzielina ropna. Przyszłam do niej z tym, przepłukała mi środkiem odkażającym, zmieniła opatrunek i kazała przyjść za tydzień dopowiadając, że takie już kiepskie ciało mam co się źle goi (zawsze rany goiły mi się szybciutko i bez blizn, poza tym co to za komentarze do pacjenta, jakby to była moja wina, że się rozlazło!). Za tydzień było jeszcze gorzej ale znów odesłała mnie z kwitkiem. Po kolejnym tygodniu powtórka. Dopiero po 4 tygodniu od pokazania jej co się dzieje stwierdziła, że trzeba to zaszyć kazała przyjść za 2 dni. Mówiła, że to będą malutkie dwa szwy w miejscach gdzie były dziurki i że 15 min i będzie po wszystkim. W umówiony dzień położyła mnie w zabiegówce na płasko na zwykłym łóżko-fotelu, na którym zwykle robi się cytologię. Przypięła mi nogi i razem z dwoma położnym zaczęły sobie konwersować nad moją nagą strefą intymną jakby mnie tam nie było... Po kilkunastu minutach Pani Doktor oznajmiła, że jednak musi lekko to przyciąć, wyczyścić i wtedy zszyć. Śpieszyła się wtedy chyba gdzieś. Nie dała mi znieczulenia. Jedna z położnych trzymała mi ręce a druga starała się mnie pocieszać. No i Pani Krowicka rozcięła mi to przepłukała solą fizjologiczną założyła 6 zwykłych szwów (takich jak się np rozcięcie na kolanie zszywa). Nie chcę nawet opisywać jak to bolało... Spsikała to środkiem odkażającym, dała opatrunek i wysłała do domu każąc przyjść za 2 tygodnie na ściągniecie szwów (teraz już wiedziała, że szwy mają chwilę "posiedzieć") i kupić sobie taki sam środek odkażający. Jak przyszłam po tym czasie, ściągała mi te szwy kolejny raz zawodząc moje ciche nadzieje o delikatności i na koniec dodała, że można to było jednak inaczej zszyć ale teraz już trudno i kazała sobie iść. Przy kolejnej cesarce inny lekarz musiał wycinać mi guzy i zrosty(powstałe, przez te ropne ogniska zapalne) aż po ok. 5 cm nad pępkiem. Do tego już na zawsze blizna została mi taka dziwnie wcięta/wgłębiona...
Moje ostatnie spotkanie z Dr. Krowicką nastąpiło, gdy byłam w drugiej ciąży w 8 miesiącu i miałam napad astmy oskrzelowej. Musieli sprawdzić, czy z ciążą wszystko w porządku mimo mojego stanu i na moje nieszczęście ta Pani miała akurat dyżur. Pytała do jakiego lekarza chodzę, cedziła każde słowo przez zęby, potraktowała mnie jakbym jej jakąś krzywdę zrobiła, aż złość iskrzyła jej w oczach. Bałam się bardzo, że zrobi mi krzywdę i nie wiem czy by nie zrobiła, gdyby nie fakt, że Pan ratownik z karetki, który mnie przywiózł, nie zostawił mnie tam samej, była tam jeszcze jakaś położna i Pani Dr. z izby przyjęć. Modliłam się żeby się jak najszybciej stamtąd wyrwać, co jeszcze gorzej wpłynęło na moje zdrowie, duszność się pogłębiła (dla córki taki poziom stresu w organizmie matki też z pewnością nie był obojętny).
Nikomu, na prawdę nikomu a nawet najgorszym wrogom nie życzę trafienia na tą Panią.

M

Niestety nie polecam tej lekarki. Po wizytach w gabinecie prywatnym spodziewałabym się raczej innego podejścia do pacjenta. Na pierwszej wizycie usłyszałam diagnozę o ciąży mnogiej, po czym pani doktor przestraszyła mnie, że tętno drugiego płodu jest dla niej ledwo widoczne, więc poleciła, abym nie informowała rodziny o ciąży bliźniaczej, ponieważ jej zdaniem nie wiadomo jeszcze, czy drugi płód się utrzyma. Zaleciła, aby przyjść ponownie po 2 tygodniach w celu sprawdzenia tej sprawy, po czym na tejże wizycie już w ogóle nie wspomniała nawet o rzekomym drugim płodzie, tak jakby sama zapomniała, że wcześniej o czymś takim wspominała. Nieco później w luźnej rozmowie ze znajomą usłyszałam od niej, że ona również ze swoją ciążą chodziła do dr. Krowickiej i że usłyszała dokładnie taką samą diagnozę - bardzo dziwny zbieg okoliczności. Podczas jednej z wizyt, przy płatności, pani doktor stwierdziła, że nie ma możliwości wydać mi reszty (tłumacząc się, że nie ma drobnych) i jak gdyby nigdy nic rzuciła radośnie, że w takim razie policzymy tą wizytę wyżej - z oburzenia aż odjęło mi mowę! Nie potrafiła (lub nie chciała) udzielić mi rzetelnych informacji na zadawane przeze mnie pytania, np. o lekkie bóle występujące po obu stronach u dołu brzucha. Nastraszyła mnie jedynie, iż takie bóle nie są normalnym zjawiskiem i nie powinny występować, ale gdy pytałam dalej, nie potrafiła wyjaśnić, skąd w takim razie się biorą. Wystraszona o dziecko rozwijające się w moim łonie, sama zaczęłam poszukiwać informacji w internecie - doczytałam, że takie lekkie bóle są jak najbardziej rzeczą normalną i często występującą, ponieważ wraz z powiększającym się brzuchem rozciągają się również więzadła podtrzymujące macicę i to powoduje lekki ból - nie rozumiem więc, po co to całe straszenie? Mimo, że wiele pań, które były przede mną w kolejce do gabinetu, przesiadywały tam często niemalże przez godzinę, moje wizyty nigdy nie trwały dłużej niż 15 minut. Nie określiłabym pani doktor jako osoby niemiłej w stosunku do pacjentki, ale odnoszenie się do kogoś w sposób pozornie miły to jeszcze nie wszystko - odniosłam wrażenie, że dla pani doktor bardziej od dobra pacjenta liczą się pieniądze i niestety, ale na własnej skórze doświadczyłam braku kompetencji tej lekarki. Bardzo cieszę się, że zmieniłam lekarza prowadzącego moją ciążę i że to ktoś inny odbierał mój poród!

P

PANI DR NIE KOMPETENTNA W TYM CO ROBI,OTRZYMAŁAM ZDJ Z USG PIERWSZE I DRUGIE PODPISANE NIE MOIM NAZWISKIEM I IMIENIEM A TRZECIE TO JUŻ NAWET NIE ZGADZAŁ SIĘ PESEL RECEPTA PODOBNIE RÓWNIEŻ NIE MOJE IMIĘ I NAZWISKO I JAK JA MAM NA TO PATRZEĆ SKORO NIE MOJA RECEPTA TO NIE WIADOMO CZY TEZ LEKI SĄ DLA MNIE ZERO KONCENTRACJI NAD TYM CO ROBI..NIE POLECAM..

E
Numer telefonu zweryfikowany

Jestem bardzo zadowolona z wizyty u pani doktor. Bardzo miła, uprzejma, życzliwa i kompetentna pani doktor. Jest niezwykle miła i delikatna podczas badania. Ponadto potrafi bardzo dokładnie wytłumaczyć co pacjentowi dolega. Bardzo polecam i z pewnością jest dla mnie numerem jeden wśród ginekologów.

P

Bardzo miła pani doktor, kompetentna, życzliwa, poświęca pacjentce dużo uwagi, moja wizyta trwała prawie godzinę, w tym samo usg połówkowe 45 minut, pani doktor dokładnie zbadała maluszka, wszystko cały czas opisywała i tłumaczyła, sama zaproponowała i zaprosiła mojego męża do gabinetu żeby też pooglądał dzidziusia, za wizytę długą zresztą nie wzięła dużo pieniędzy, wręcz przeciwnie. Na pewno jeszcze skorzystam z usług tej pani doktor chociaż mam do niej prawie 40 km, ale warto. Polecam.

M

Polecam P Doktor chodze 4 lata przeprowadziła cesarskie cięcie mam wspaniałego synka dzięki Pani Doktor a mnie pózniej 2 operacje tłumacząc krok po kroku co będzie mi robiła jestem bardzo zadowolona chodziłam na NFZ jak i prywatnie nie robi różnicy absolutnie zycze miłej pracy mojej P.Doktor wdzięczna pacjentka.

A

Pani doktor jest bardzo nie miła i nie uprzejma wizyta uniej trwała dość krótko ,przyszłam do niej 2013. 05 ponieważ bolały mnie jajniki ,ona mi powiedziała ze za wracam jej głowe ,a jak byłam u niej prywatnie pieniodze wzieła szybko szybko bo nie ma czasu i nic się nie dowiedziałam nie polecam nie potrafi postawic dobrej djagnozy nie polecam jej . A byłam po jej wizycie u innej doktorki ginekolog od razu mi powiedziała ze mam zapalenie mocne jajnika przepisała mi leki i wszystko teraz dochodzi dopiero do normy

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania