lek. Jadwiga Matuszczak

Moje dziecko leczone homeopatycznie dostało źle dobrany środek homeopatyczny. Do tego zostało nim jeszcze mocno przebodzcowane zbyt często podawanym lekiem. Moje dziecko miało dzień w dzień koszmary nocne, spała niespokojnie wybudzała się z krzykiem i płaczem wiele razy w ciągu jednaj nocy. Za dnia również niespokojna, zalekniona i płaczliwa, przestała schodzić mi z rąk, tylko noszenie je jako tako uspokajało. Sama odstawiłamlek i dziecko stawało się znów spokojniejsze, wracało do siebie. Zglaszałam to pani doktor, ale mnie zlekceważyła. Kazała dalej podawać z jeszcze zwiększonym dawkowaniem. I od nowa to samo albo gorzej koszmary, płacz itd. Pani doktor nie słuchała co miałam do powiedzenia. Nie patrzyła na dziecko jako całość tylko na konkretny objaw. Jedynym plusem wizyty dla mnie to punktualność.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Daję neutralny za to że pani Doktor odrzuca całkowicie medycynę konwencjonalną. Z tego co czytałam sama homeopatia jest ok w lżejszych chorobach, ale nie wyobrażam sobie leczenia anginy ropnej wyłącznie granulkami. Granulki owszem tak, ale jako wspomagające antybiotyk. Przecież nie stosując antybiotyku przy anginie możemy dziecku zafundować w przyszłości problemy ze stawami i sercem. Tymczasem pani Doktor dostała piany na ustach kiedy dowiedziała się że dziecko bierze i to i to. Dla mnie jest to reakcja dziwna, nie zamierzam ulec i robić eksperymentów na własnym dziecku. Antybiotyk pomógł, a granulki sprawiły że angina już nam nie powróciła. Polecam, bo granulki dobrze dobrane ale radzę zasięgnąć jednoczesnie porady lekrza konwencjonalnego, oczywiście nie przyznając się do tego Pani Doktor

Uwierzyłam w homeopatie gdy Pani Doktor Matuszczak wyleczyła mnie z zapalenia płuc. Byłam wtedy w 4 miesiącu ciąży. Lekarz rodzinny faszerował mnie Zinnatem. Gdy kończyłam drugie opakowanie i nie było efektów to znajomi dali mi telefon do Homeopatki. Wyleczyła mnie Thują i Notakhelem. Stosowałam inhalacje z soli fizjologicznej i okłady z miodu na klatkę piersiową. Niektórzy nie mogą w to uwierzyć. Ja uwierzyłam i leczę teraz moją córeczkę. Obserwuję ją. Zapisujęw zeszycie objawy. Podawanie leków uzgadniam telefonicznie. Ja też miałam chwile strachu gdy córeczka miała wysoką temperaturę. Teraz rzadziej choruje. Cała rodzina pije tran i zajada Acerolę (wit. C). Wiadome jest, że dzieci często chorują. Zwłaszcza gdy chodzą do przedszkola. Lecząc homeopatycznie leczę zdrowo. Nie faszeruję nie potrzebnie antybiotykami, od którymi moja sarsza córka nabawiła się astmy oskrzelowej, bo co dwa tygodnie dostawała Zinnat.
Pania Doktor Matuszczak POLECAM.

Leczę u Pani Doktor dwójkę dzieci i jestem bardzo zadowolona. Kompetentny, rzeczowy lekarz. Ludzie często nie rozumieją na czym polega homeopatia i oczekują cudów nie dając ze swojej strony nic. Dziecko trzeba obserwować i działać wspólnie z lekarzem, a przede wszystkim trzymać się zaleceń i dzielić się z lekarzem swoimi spostrzeżeniami. Przecież to my rodzice o swoich dzieciach wiemy najwięcej. Podoba mi się to, że Pani Doktor poświęca dużo czasu dzieciom, obserwuje je, bada i próbuje znaleźć przyczynę dolegliwości. Trzeba przyznać, że jest trochę oschła, co czasem mnie denerwuje, ale z drugiej strony to nie o to chodzi. Rozmowy z Panią doktor otwierają oczy na wile rzeczy i uczą nie tylko opanowania i cierpliwości ale przede wszystkim o mechanizmach wywołujących choroby w naszym organizmie. Jestem w stanie wiele rzeczy przewidzieć i reagować szybko i skutecznie. Pani doktor jest dyspozycyjne, kontakt telefoniczny jest właściwie bez zarzutu. Gdyby wszyscy lekarze przekazywali tyle wiedzy o małych dzieciach, o ich pielęgnacji, chorobach i odżywianiu to matki w wielu przypadkach by nie były zagubione, tylko świadome swoich działań. Bardzo wiele zawdzięczam Pani doktor, szkoda tylko, że nie ma kontraktu z NFZtem, ale wszyscy wiemy jak działa NFZ - TRAGICZNIE, a wielu zakontraktowanych pediatrów to po prostu maszynka do badania dzieci. Pozdrawiam.MAŁA.

Jak czytam tu Państwa komentarze to czasami mam wrażenie, iż uważacie że homeopatia jeśli nie zadziała od razu to jest do niczego. Tu jest inaczej, przynajmniej pół roku trzeba aby zauważyć, że zaczyna się coś dziać i poprawiać na lepsze. Moja córka leczona jest homeopatycznie od 3 lat, początki bywały ciężkie, trwało to ok 1,5 roku. Dziś konsultuję się z Panią Doktor 3 razy w roku telefonicznie i przyjeżdżam raz w roku na konsultację, jeśli nie dzieje się nic niepokojącego. Mój mąż był bardzo przeciwny, ale dziś nie zamieniłby tej metody leczenia na żadną inną i sam wszystkim poleca. Dziecko z chronicznych chorób dolnych i górnych dróg oddechowych, stało się pełne życia i sił. Jest jedną z nielicznych osób w przedszkolu, które rzadziej chorują - a jeśli już- to trwa to znacznie krócej i przebiega o wiele łagodniej. Homeopatię polecam wszystkim bez wyjątku i starszym i młodszym, ale należy pamiętać, że na efekty trzeba trochę poczekać. Życzę wszystkim cierpliwości i wytwałości, a Pani Doktor sukcesów zawodowych i większej ilości zdecydowanych pacjentów.

Zdecydowanie polecam, homeopatia wymaga cierpliwości i zaufania ale naprawdę warto. Gdy synek miał 2 latka trafił do szpitala na zapalenie płuc. Oczywiscie leczenie antybiotykiem 10 dni w szpitalu i 10 dni już w domu. Po tym wszystkim przez kolejny rok nie mogliśmy pozbyć się kaszlu, na zmianę przepisywane były syropki i inhalacje, które działały tylko doraźnie po odstawieniu było to samo. W końcu koleżanka poleciła mi p. Matuszczak. W związku z tym, ze lekarze nie szukali innego rozwiązania oprócz standardowego czyli syropki i inhalacje postanowiłam spróbować homeopatii. Z początku z dystansem podchodziłam do tego tematu jednak z czasem okazało się,że to naprawdę działa. Synek przestał kaszleć, nabrał odporności, fajnie radzi sobie podczas choroby i udaje się go leczyć bez antybiotyków. Homeopatia nie sprawi, że dziecko stanie się "robotem" który nie choruje ale nauczy organizm radzenia sobie (walczenia) z chorobami. Poza tym Pani doktor jest dyspozycyjna, w każdej chwili mozna uzyskać konsultacje przez tel. Nie ma nic gorszego niz starch o dziecko i ta bezradność, która towarzyszyła mi gdy synkowi groziła astma oskrzelowa. Pani doktor przywraca wiarę w ludzi :). Oczywiście bywa cięzko kiedy np. trzeba przetrwać wysoką temp., były chwile zwątpienia nie powiem że nie. W homeopatii zależy duzo nie tylko od lekarza ale również od rodziców. Powodzenia

Witam Mojej córeczce Pani Doktor niestety nie pomogła a Swoimi radami doprowadziła do tego ze dziecko dostało drgawek i straciło przytomność... nie polecam szczególnie przy leczeniu małych dzieci

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dzien dobry,i odradzam tom paniom ,ta pani doktor?,nie ma pojecia o kuleczkach,syn bral przez 3-lata te kuleczki nie pomogly zla diagnoza ,ciekawe ze doktor z Berlina pomogl ,wyleczyl synka w 4-m i niema problemow z oddechem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Witam Państwa moją corkę lecze u panni dr.Matuszczak już od ponad sześciu lat i jestem bardzo zadowolona z wyników leczenia.Moje dziecko od szesciu lat jest leczone bez antybiotyków i zawsze mogę liczyć na pomoc pani dr.

To najlepszy lekarz jakiego miałem przyjemność poznać i u jakiego leczyłem swoje dzieci (a było ich wielu). Dziś już są dorosłe, zdrowe i pełne enrgii do życia a było juz bardzo nie ciekawie. Córka zanim zaczeliśmy leczenie u dr. Matuszczak przez ciągłe faszerowanie antybiotykami miała bardzo osłabiony układ odpornościowy i juz początki astmy oskrzelowej Po rocznym leczeniu przez P. doktor jej stan poprawił sie nie do opisania. Po astmie nie było śladu a odporność jej wzrosła tak że z każdą infekcją radziła i radzi sobie do dnia dzisiejszego bez żadnych problemów To samo z synem choć jego stan zdrowia z chwilą rozpoczęcia leczenia był znacznie lepszy. Dziękuje Pani doktor za cierpliwość i uratowanie zdrowia moich dzieci. Dzięki Pani dziś są uśmiechnięci, zdrowi i nie wymagają ciągłych odwiedzin aptek i gabinetów lekarzy faszerujących dzieci od niemowlaka antybiotykami.
Do osób które chcą podjąć leczenie homeopatią.:
Polecam to dobra i sprawdzona metoda leczenia ale wymaga cierpliwości i wiary w jej skuteczność, za to efekty są naprawde wspaniałe bo leczy się schorzenie a nie objawy
Pozdrawiam P. dr. Matuszczak i życzę wielu sukcesów.