lek. dent. Jan Piątkowski

Bardzo dobry specjalista, cechujący się wnikliwością w badaniu pacjenta, a także dużą wiedzą, dzięki której zawsze znajdzie przyczynę i rozwiązanie problemu. Dysponuje olbrzymią wiedzą, profesjonalnie wykonuje swoją pracę, tłumaczy wszelkie problemy, świetnie trafiłam.

Do dr. Piątkowskiego trafiłam przez przypadek - dostałam skierowanie i umówiłam się na wizytę do poradni przy szpitalu wojskowym. Wymienię w punktach zalety :
- wizyta o czasie bez jakichkolwiek opóźnień która trwała prawie godzinę ! nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim zaangażowaniem jakiegokolwiek lekarza. Szczegółowo wyjaśnił mi że mój problem drętwienia po wyrwanej ósemce jest czymś normalnym i potrzeba na to czasu. Wysłuchał i odpowiedział na wszystkie moje pytania bardzo szczegółowo, człowiek pełen serca empatii i z dobrym słowem. Bardzo dokładny! polecam każdemu !

Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałam tak empatycznego lekarza. Wspaniały, wyjątkowy człowiek. Na naszej ścieżce onkologicznej był jedyną osobą, która się zaangażowała tak ogromnie w sytuację. Bezgranicznie to doceniam.

Świetny lekarz w każdym zakresie, bardzo pozbawiony Ego, co prawda nie wykrył że przyczyną moich dolegliwości jest Borelioza i usunał mi wszystkie ósemki, jednak jak do niego zadzwoniłem i mu o tym powiedziałem z zainteresowaniem mnie wysłuchał. Mam nadzieję że ta wiedza mu się przydała w pomocy innym pacjentom.

Dr Piątkowski to najwspanialszy lekarz jakiego w życiu spotkałam! Po 1, świetny fachowiec i to bez dwóch zdań, ufam mu w 200%. Po 2, wspaniały człowiek, po prostu ludzki lekarz, czego w dzisiejszych czasach wielu lekarzom niestety brakuje. Po 3, lekarz z ogromnym poczuciem humoru, zawsze wychodzę z gabinetu z uśmiechem na twarzy. Dr usuwał mi wszystkie ósemki, ostatnia choć była trudnym przypadkiem, podobnie jak poprzednie, żadnych problemów, powikłań ani nic się nie działo:) a dwie górne ósemki to z ręką na sercu, nawet nie wiem kiedy usunął bo trwało to sekundy:) nasluchalam sie od wielu znajomych jakie to traumy przechodzili u innych lekarzy z osemkami i cieszę sie, że znam te historie tylko z opowieści, bo u doktora nie ma szans ich doświadczyć! Reasumując, jeśli chirurg szczękowy to wyłącznie dr Piątkowski!

Powodem wizyty u pana doktora była zmiana na języku w postaci włókniaka, po niefortunnym zagryzieniu języka w trakcie jedzenia. Do pana doktora zostałem skierowany przez laryngologa ze wskazówką, że tam mnie pomogą. I oczywiście za sprawą dr Piątkowskiego zmiana została usunięta w ubiegłym roku jesienią.Dzisiaj już nawet nie pamiętam,że miałem dokuczliwą zmianę na języku. Ale zawsze będę pamiętał o panu doktorze, jako o człowieku wielkiego formatu i osobie mającej faktycznie powołanie do zawodu. A dodam, że mam różne odczucia o lekarzach, jednak pan dr Piątkowski jest w tej grupie specjalistów, do których odnoszę się z wielkim szacunkiem! Bo od zawsze sobie cenię empatię połączą z prawdziwym profesjonalizmem...

Dwie zatrzymane ósemki z głowy! W przeciwieństwie do poprzedniego chirurga-stomatologa, z którego usług w ostatniej chwili zrezygnowałam, Pan dr Piątkowski był bardzo przekonujący i po prostu wiedziałam, że jestem w dobrych rękach. Mimo średnio-łatwych przypadków poszło dość sprawnie i bez powikłań. Cenowo też nie najgorzej. I bardzo duży plus za humor i rozstresowującą atmosferę!:) Polecam!

U doktora Piątkowskiego wyrwałam już ósemki, za każdym razem była to świetna robota, a po zabiegu zero bólu, jakiś infekcji czy stanów zapalnych. czasem z przerażeniem słucham opowieści znajomych o ich przygodach z wyrywaniem tych zębów i za każdym razem odsyłam wszystkich do doktora Piątkowskiego. Lekarz, któremu w 100% można zaufać. Jest profesjonalistą a przy tym potrafi skutecznie rozluźnić pacjenta rozmową tak, że zapomina się na chwilę o całym zabiegu, który mimo wszystko nie należy do najprzyjemniejszych ;) Polecam!

Dr Piątkowski to nie człowiek to anioł! Uratował moje życie i to nie w przenośni a dosłownie. Trafiłem do niego z poważnym obrzękiem szyi uniemożliwiającym przełykanie, nawet śliny (nie mówiąc o przyjmowaniu antybiotyków, szczękościskiem i gorączką 39;5 na którą pogotowie rozłożyło ręce nie robiąc nic. Pokryło się to z wyrwanym uprzednio zębem, wszyscy kierowali mnie do dentystów, których dziwiła wysoka gorączka. Dr zauważył zmiany, których nie zobaczył wcześniej nawet laryngolog. Tego dnia temp, sięgnęła 40,4:/ Po nacięciu ropnia i podaniu innych antybiotyków wróciłem do świata żywych. To skrócona historia wydarzeń z tygodnia cierpienia i nieprzespanych do dnia wizyty nocy.
Dr. Raz jeszcze dziękuje za ratunek, a innym szczerze polecam, to specjalista z ludzką twarzą, której niestety wielu brakuje.

P.S
Skala ocen jest za mała by ocenić ratunek ludzkiego życia!

Dr. Piatkowski mnie bardzo rozczarowal. Jest mi tym bardziej przykro bo slyszalamam o nim wiele dobrego.Przyszlam do niego z bolem i z nadzieja ze rozwiaze mój problem (bol dziasla od stony policzka po usunieciu szóstki, dodaje ze od usuniecia minal 1 miesiac). Owszem przyjal mnie z poczuciem humoru, był w stanie wywolac u mnie nawet lekki uśmiech na twarzy mimo ze bardzo cierpiałam. Niestety nic więcej nie mogę napisac dobrego. Po wskazaniu przeze mnie miejsca w którym odczuwalam (uwierzcie mi silny bol) dr. Piatkowski badając to miejsce palcem w rękawiczce, stwierdził ze to nie jest zrodlo bolu. Stwierdzil ze z pewnoscia szczeka jest przeciazona ponieważ nie mam trzech zebow. Wykonal tez inne badania w tym probe nagryzania na patyczki (takie do badania gadla) pytając czy gdy nagryzam bol ustepuje. Odpowiedzialam ze nie. On jednak ignorowal to. Mowil dużo o tym jak wazna jest proteza i bez niej mam do niego nie wracac. Gdy zapytałam co mam zrobić ponieważ odczulam bardzo silny bol dziasla Zaproponowal mi skierowanie na fizjoterapie i jonoterapie ale tylko i wylacznie po wykonaniu protezy. Wypisal mi tez receptę na lekarstwo które zwiotcza miesnie zeby zmniejszyc bol (lek nie przyniosl mi ulgi). Zapytal się jeszcze kiedy ostatnio pilam alkohol. Bylam z zdziwiona bo ja pije naprawdę okazyjnie. Zapewnil,mnie ze gdy wypije butelke wina bol przejdzie jak reka odjal. Potraktowalam to z poczuciem humoru, ktorego zreszta mi nie brakuje.Wyszlam stamtąd z nadzieja ze uzyskałam fachowa porade i w cierpieniu udałam się do domu. W myslach zastanawialam sie jak bede w stanie nosic proteze skoro dzialo mnie tak bardzo boli. Nastepnego dnia bol by nie do zniesienia,wylam z bolu,żadne tabletki nie pomagaly. Dotrwalam jakos do poniedzialku i udałam się do innego chirurga szczękowego (do dr. Piatkowskiego dodzwonić się nie można było,automatyczna sekretarka, mimo ze zostawiłam wiadomość nie oddzwonil). Kolejny chirurg po badaniu i wykonaniu tomografii stwierdzil: kawałeczek kosci która pozostała po usunieciu szostki w dziąśle (taka jakby drzazga), tzw ostry brzeg kosci oraz torbiel w zębodole – konieczna plastyka zebodolu. Przeszlam prawie godzinny zabieg chirurgiczny. Nie rozumiem dlaczego dr Piatkowski nie zasugerowal chociaz wykonania zdjęcia pantomograficznego. Dlaczego nie zauwazyl golym okiem lub pod rekawiczka nie wyczul miejsca w którym wystawal mi kawalek kosci? Inny chirurg nie miał z tym problemu. Zaplacilam dr Piatkowskiemu 100 zl za puste gadanie i niestety za zla diagnozę. Nie wroce już do niego.