Janusz Cichoński

Leżałam na neurochirurgii w pazdzierniku tego roku.Pan doktor nie przejdzie obojętnie obok cierpienia ludzkiego.Wspanialy lekarz,który bardzo mi pomógł po operacji kręgosłupa gdy bardzo cierialam zawsze wiedział jakie zastosować leczenie.Lekarz z powołania,serdeczny i cierpliwy.Bardzo dziękuję za pomoc i troskę jaka mi okazał.Polecam z całego serca.

Wizyta nie trwała nawet 5minut, Pan doktor nawet mnie nie zbadał, i nie zainteresował się w którym miejscu mnie dokładnie boli, siedział tylko w swoim fotelu, wypisał skierowanie na rezonans magnetyczny, żeby umilić życie to na skierowaniu nie podbił pieczątki, ani nie opisał choroby, i jaki ten rezonans ma być, Rejestrując telefonicznie na rezonans, Pani poleciła wrócić do doktora by wypisał poprawne skierowanie. Wizyta, czy konsultacja kosztowała 200zł , tylko za co?. Stanowczo nie polecam tego lekarza, i psuje tylko opinie innym specjalistą. Po nowe skierowanie udałam się do innej placówki i bez problemów zarejestrowałam się już na rezonans magnetyczny.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizytę u doktora odbyłam dwa razy, niestety doktor nie potrafił mi pomóc. Wizyta trwała może z 5 min doktor nawet nie zbadał nie mówiąc o całej reszcie. Od dwóch miesięcy walczę z bólem A Pan doktor nawet nie zbadał. Ogólnie nie polecam szkoda czasu i nerwów.

Żenada, za wsunięcie cd z wynikiem TK głowy - do komputera i potwierdzeniem wyniku badania, które było już sformułowane w dokumentacji przedstawionej panu dr, niczego nie dowiedziałam się. Pokazał mi mój słaby punkt i stwierdził, że muszę skontaktować z renomowanymi medykami. Nie dostałam skierowania do szpitala, zapłaciłam 150 zł, żeby potwierdzić diagnozę już gotową, żadnego zainteresowania, martw się sama...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nieprzyjemny, brak kontaktu wzrokowego. Oczekiwałam rozmowy i informacji o skutkach i konsekwencjach ewentualnych decyzji dotyczących metody leczenia, a jedyne zdania jakie usłyszałam w trakcie wizyty: "wyniki", "jak pani zdecyduje się na operację to przyjdzie jeszcze raz". Nie polecam. Być może jest dobrym operatorem, ale absolutnie nie jest empatyczny w stosunku do chorego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie potrafię wyrazić słowami wdzięczności dla p.doktora i całego oddziału,który fachowo zajął się moim tatą.... tata niedawno znów miał problemy z kręgosłupem (kilkanaście lat temu przeszedł jedną operację nie w NS...ale było dobrze) zaczął go tak boleć,że nie mówiąc o pójściu do pracy...nie mógł wstać z łóżka i pójść do toalety...wylądował w 105 szpitalu w Zielonej Górze,w którym przeleżał tydzień dostał kroplówki i leki i skierowanie na operację,a no i wypis w stanie dobrym9gdzie dalej nie mógł się ruszać) Zaczęłam szukać pomocy i szpitala który zająłby się moim tatą...wybór padł na Nową Sól i Bogu i lekarzom z tego szpitala dzięki...tata trafił tam 31.05.16,operację miał dwa dni później...teraz już kiedy do niego dzwonię bo niestety jestem daleko tata zaczyna chodzić ... i to nawet bez pomocy kul...powoli wstaje ,robi kilka kroczków co prawda nie dużo bo szwy są świeże...ale jest dobrze...:) Jeszcze raz bardzo gorąco dziękuje i doktorowi całemu personelowi ,który dba o pacjentów fantastycznie. Takich specjalistów i takich szpitali w Naszym kraju jak szpital w NS powinno być więcej,ludzi którzy z powołaniem ratują innych i niosą pomoc.Oby to dobro które robicie wróciło dziękuje z całego serca razem z tatą :)

myślałem że ten lekarz to specjalista w swoim fachu ale się myliłem,nie chce mu się nawet wstać ze swojego fotela żeby zbadać pacjenta tylko od razu kieruje na operację.po konsultacji z innym lekarzem dowiedziałem się że operacja nie jest konieczna.niepolecam tego lekarza.zastanówcie się dwa razy zanim umówicie się na wizytę,szkoda pieniędzy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłem operowany w listopadzie 2014 roku dzięki Dr Januszowi Cichońskiemu mogę chodzić i pracować pomógł mi najpierw telefonicznie gdyż wylądowałem po wypadku komunikacyjnym w Głogowie gdzie kompletnie nic mi nie robiono ta gechenna trwała 21 dni , pozostał mi telefon i dzięki konsultacji z ordynatorem Cichońskim sprawy leczenia , badania , tomografu itd. aż do przewiezienia do Nowej Soli na oddział mogę chylić czoła tylko dla takich ludzi . operacja pobyt w szpitalu , opieka cały personel medyczny godni najwyższych pochwał . Polecam wszystkim znajomym , Nowa Sól nigdzie indziej :-)

w dniu wczorajszym tj. 06 listopada b.r. miałem być przyjęty przez lek. med. Janusza Cichońskiego w gabinecie nr 402. Rejestracji dokonałem telefonicznie dwa dni wcześniej i godzina rozpoczęcia wizyty ustalona została na 13.35. W rejestracji byłem o godzinie tuż po 13-ej aby dokonać stosownej opłaty i tam otrzymałem nr 19. O 13.30 wraz z towarzyszącą mi małżonką udałem się na 4 piętro. Zastałem tam dużą liczbę oczekujących pacjentów. Sądziłem, że część jest też do innych gabinetów znajdujących się na tym piętrze. Niestety pomyliłem się, ostatnią oczekującą osobą był pacjent z numerem 11. Zostałem przyjęty o godzinie 14.55. Lekarz był wyraźnie zdenerwowany. Krótko wyjaśniłem powód mojego przybycia. Rwa kulszowa lewostronna z opadaniem okresowym stopy. Dolegliwość powstała w roku 2004 i miałem okresy nawrotów ale i bardzo dobrego stanu zdrowia (biegałem biegi długie, duże dystanse na rowerze, miesiąc temu przebiegłem półmaraton). W roku 2004 miałem wykonany MRĄ i badanie RTG kręgosłupa L-S. Całą dokumentację diagnostyczną wraz z przebiegiem leczenia miałem przy sobie do wglądu. Pan Janusz Cichoński nawet na nią nie spojrzał, zapytał tylko która noga i napisał skierowanie na rezonans magnetyczny polecając placówkę na ulicy Towarowej. Poprosiłem o receptę na leki które mi się skończyły. Odpowiedział ze złością, że nie ma receptariusza, że nawet sobie recepty nie może wystawić. Na tym wizyta się skończyła. Bez dokładnego wywiadu, bez zapoznania się z dokumentacją medyczną, bez jakiegokolwiek badania. Wyszedłem z gabinetu w szoku. Moja żona, która czekała w poczekalni zapytała co tak szybko, co się stało??? W windzie dogonił nas Pan Cichoński, odwrócił się i na parterze szybko wyszedł z placówki. Z trudem powstrzymywałem się przed agresją słowną i fizyczną. Czujemy się upokorzeni i upodleni. Jestem lekarzem weterynarii, żona magistrem biologii. Mieszkaliśmy i korzystaliśmy z usług służby zdrowia we Wrocławiu i Gorzowie Wlkp. Pierwszy raz mieliśmy wątpliwą przyjemność korzystać z Waszych usług i to będzie na pewno nasz ostatni raz.
Domagam się otrzymania wyjaśnień oraz zwrotu kwoty w wysokości 120 zł.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Od kilku wielu lat mam problemy z kręgosłupem i jak zaczęły się problemy z rękoma (drętwienie aż do bólu) wszyscy lekarze mówili mi że to od kręgosłupa i w zasadzie powinnam nauczyć się z tym żyć. Szukałam dalej pomocy i trafiłam do Doktora Cichońskiego. Od razu zalecił mi badanie w kierunku zespołu cieśni. Okazało się że to właśnie jest mój problem. Zrobiłam zabieg i jest super. Pan doktor jest na prawdę rzeczowy, kompetentny i bezpośredni ( niestety nie każdy to lubi). Mając wyniki nie nalega aby ponownie przychodzić lecz wystarczy zadzwonić i skonsultować się telefonicznie. Nie zostawia pacjenta z kłopotem. Dla mnie był bardzo pomocny i gdy tylko będę miała problem na pewno pójdę do niego na wizytę.