Moje doświadczenie

Adresy (3)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu
Gabinet Lekarski
M.Skłodowskiej-Curie 60, Lubin

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

39 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
A
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Lekarz zlekceważył moje problemy dopiero kiedy udałam się do innego ginekologa dowiedziałam się co mi jest. Powiedział że powodem BARDZO nieregularnych miesiączek jest to że taka jest moja uroda mimo tego że kiedy poszłam do innego ginekologa dowiedziałam się że mam zespół jajników policystycznych. Na piewszej wizycie na której byłam z mim opiekunem kiedy miałam 15 lat na bolesne miesiączki polecił wypicie kieliszka wódki. Odradzam wizyt!

K
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Przyszłam potwierdzić ciążę i wywiad był płytki. Pytanie o poprzednie ciążę było "czy były jakieś schody?" Więc równie trywialnie odpowiedziałam że nie. Po badaniu ciaza potwierdzona i po tym lekarz zaczął mnie już żegnać i "kupić jakies witaminki". Zero badań. Zero zapytania jak się czuje i jaki rodzaj pracy wykonuje. A zgodnie z kodeksem pracy nie powinnam pracować w ciąży w mojej pracy i nie mam możliwości wykonywać tam innej pracy. 2 wcześniejsze ciaze w tym samym miejscu pracy i zawsze od początku L4. Z powodu braku zainteresowania moim zdrowiem nie miałam okazji powiedzieć że mam zawroty głowy i w poprzednich ciążach miałam cukrzycę ciążowa i że mam insulinoopornosc. Zostałam nie miło potraktowana jak oszustka, nie jak pacjentka martwica się o siebie. Szczegółowy wywiad to podstawa. Mam prawie 40 lat muszę być ostrożniejsza niż młódki.

K
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Lekarz jest kulturalny, konkretny i rzeczowy.Wszystko jasno i dokładnie tłumaczy. W gabinecie panuje miła atmosfera. Serdecznie polecam tego ginekologa!

A
Lokalizacja: Centrum Zdrowia Kobiet "Femina" Sp. z o.o. Inny

W czasie wizyt ciążowych na NFZ u pana doktora można liczyć na USG co dwa tygodnie ale tylko do 12 tygodnia ciąży bo niestety po tym czasie kiedy potrzebna jest głowica brzuszna okazuje się że nie ma jej w gabinecie i każde następne Usg np w drugim i trzecim trymestrze trzeba wykonywać odpłatnie. Karta ciąży zakładana jest dopiero po wykonaniu pierwszego płatnego ( chyba ze masz powyżej 35 lat) badania prenatalnego, a skierowania na badania diagnostyczne takie jak morfologia czy mocz dawane są w dużą oszczędnością (tylko wymagane minimum np. do 20 tygodnia tylko dwa razy morfologia i mocz). Jeśli chodzi o pozostałe badania to są one zlecane zgodnie z zaleceniami jak wszędzie czyli można liczyć na wszystkie te choroby zakaźne, test obciążenia glukoza, cytologię. Nigdy nie miałam problemu z wydaniem jakiegoś zaświadczenia czy zwolnieniem lekarskim (papiery muszą się zgadzać więc niektóre wizyty są tylko po papiery). Zawsze mogłam liczyć na punktualną wizytę (nigdy nie czekałam dłużej niż 15 minut). Sama wizyta przebiegała raz lepiej raz gorzej, ponieważ trudno mówić o pełnym zadowoleniu kiedy inne koleżanki wiedzą już jaka płeć maluszka czy serduszko bije a ty musisz umówić się na płatną wizytę z usg, żeby się czegoś o dziecku dowiedzieć. Na zadane pytania lekarz odpowiada, choć często w odpowiedziach pojawia się aspekt finansowy. Ogólnie nie polecam wizyt w pierwszej ciąży kiedy jest się pełnym obaw i wątpliwości, ale w kolejnej ciąży jak chce się po prostu zaliczać wizyty i nie ma komplikacji to można sobie pozwolić na taka formę opieki lekarskiej. Ja drugi raz bym się nie zdecydowała.

A
Lokalizacja: Gabinet Lekarski

Jestem bardzo zadowolona, szybka wizyta mimo tego dowiedziałam się więcej niż u wszystkich poprzednich lekarzy, doktor jest konkretny i indywidualnie podchodzi do problemu pacjentki.

A

Ja jestem zadowolona z pana doktora jest lekarzem do którego nabrałam zaufania iż mam nadciśnienie tętnicze i pierwszą ciążę straciłam w 7mc ze względu wysokiego ciśnienia krwi łożysko sie odkleiło a prowadzona była na bema . Z druga ciążą przyszłam do doktora Miklasiewicza do którego musiałam przychodzić co 2tyg a w ostatnim trymestrze co tydzień. Chuchał na nią i dmuchał a przecież chodziłam na NFZ a nie prywatnie . Nie znam lepszego lekarza w Lubinie który tak by opiekował się pacjentką

A

Specyficzny człowiek, nie zawsze słucha wszystkiego co ma się do powiedzenia, wizyty przebiegają bardzo szybko, ma się wrażenie że chce jak najszybciej "odbębnić" pacjentkę. Pan doktor prowadził moja ciążę, w trakcie jej trwania zawsze mogłam liczyć na przyjęcie bez wcześniejszej rejestracji, dostawałam skierowania na wszystkie możliwe badania, także jeśli ktoś nie ma większych problemów to mogę polecić wizyty u tego lekarza.

D

To prawda że Pan doktor jest specyficznym człowiekiem, średnio zorganizowanym, miewa różne nastroje, jest szczery , ale (chodze do Pana Dr w Feminie na NFZ) ma dobry sprzęt usg, zaproponował mi badania prenatalne, gdzie w poprzedniej ciąży nie byłam informowana że coś takiego jest. Wysyła na bardzo dużo badań w ciąży, jest delikatny, odpowiada na moje pytania wyczerpująco. Jedyne co mi się nie spodobało to to że sam nie zaproponował mi w ciąży L4 i gdy poprosiłam go to powoływał się na internet że wiele w nim piszą o lekarzach którzy bez powodu je dają i jest obowiązek pracy że na początku ciąży to raczej nie daje dopiero jak brzuch będzie duży i bedzie przeszkadzał w pracy.
Ja natomiast pracuje na stoisku mięsnym i na zmianie jestem sama!!! w jednej skrzynce jest ok 15-20kg miesa a troche ich w pracy mam okazje przerzucac pojawiało sie plamienia a początek ciąży przecież najważniejszy jest dla utrzymania płodu.
Dlatego chodze do dr Mikłaszewicza co 2tyg ale raz w miesiacu ide tez prywatnie do innego gin zeby sie skonsultowac a przede wszystkim wziac L4.

K

Kiedy byłam u doktora Mikłaszewicza pierwszy raz wszystko było okej, jedyne co było nie na miejscu i dość bezczelne to to że nie potraktował mnie poważnie, nie potrafił mi doradzić ani nic nie tłumaczył i często mi dogryzał, sądziłam że taki jest bo po prostu nie często przyjmuję 16 letnie dziewczyny, dlatego potraktowałam to z przymrużeniem oka. Pierwsze badanie u niego też było bezstresowe delikatne i starał się mnie zagadywać żeby było szybciej, bezboleśnie i bezstresowo. Jednak całkowite uznanie w moich oczach stracił dopiero 2 tygodnie temu kiedy przyszłam do niego 4 raz, żeby zmienił mi leki antykoncepcyjne. Nie potrafił mi nic doradzić, pomóc, jedyne czym mogłam się sugerować to ulotkami koło jego gabinetu i informacjami z internetu. Zadał mi tylko pytanie "To na co zmieniamy. Plastry czy krążki?" Rzuciłam tylko odpowiedź co będzie dla mnie lepsze, a doktor mi odpowiedział, że to i to jest takie same, wtedy zaniemówiłam... Jak doktor swojej pacjentce może nie doradzić, nie pomóc w doborze, nie wytłumaczyć? Przecież to jest jedno z obowiązków lekarza. Ale najgorsze to i tak miało miejsce gdy już kupiłam te plastry i wróciłam z nimi do domu. Za 2 opakowania plastrów zapłaciłam 70 zł. Gdy wróciłam do domu i otworzyłam jedno opakowanie przeczytałam na ulotce, że lek nie był testowany na osobach w wieku poniżej 18 lat... Lekarz powinien to wiedzieć, powinien mi przepisać takie plastry, które są dla mnie, albo po prostu inne leki, które będą dla osób w moim wieku. Niestety nie mogłam tego nie otwartego opakowania już oddać do apteki, przez niewiedze lekarza i przez to że nie potrafi rozmawiać ze swoimi pacjentkami musiałam wydać 70 zł na darmo. Lekarz jest naprawdę nieprofesjonalny i niesympatyczny, nie polecam go a moja noga już nigdy więcej u niego nie postanie.

P

Dr był moim pierwszym lekarzem, na początku byłam zadowolona, wizyty co pół roku,jak zaczęłam miewać infekcję za pierwszym razem przepisał mi pimafucort krem,który w ogóle nie pomógł,z każda kolejną wizytą gdy ''skarżyłam się'' na infekcję słyszałam,że to nic takiego... Dopiero inny lekarz mi pomógł,a do tego lekarza już nie chodzę.

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania