Jerzy Dubiel

Wydane pieniądze nie warte specialisty. Zero zainteresowania, zero wywiadu. Po krotce napisze, ze udałem się do mega speca z bólem kregoslupa i mięśni, nie uzyskałem pomocy w żaden fachowy sposób. Przepisany lek przez specjalistę to paracetamo. Warty najwidoczniej 280zl i dalej nie mogę ustać na nogach, bo bol kregoslupa przenosi się aż na nogi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Konkretny specjalista, odpowiada na wszystkie pytania zarówno w gabinecie jak i przez telefon. Działa szybko i skutecznie. Dziękuję za szybką operację i pomoc.

4 Listopada wybrałam się w raz z mamą na wizytę kontrolną po operacji do dr Dubiela w opisie ze szpitala było rozpoznanie nowotwór złośliwy. Po wyniku zmieniono opis na nowotwór nie złośliwy. Przy wizycie doktor tłumaczył że guz wycięty jest nie złośliwy jednak NFZ kwalifikuje to pod nowotwór. Lekarz nie obejrzał rany po operacyjnej
ani nie był zainteresowany wynikiem badań markerów nowotworowych robionych prywatnie, nie był skory do rozmowy,wszystkiego trzeba było się dopytywać. Leki kazał przyjmować takie same. Totalny brak zainteresowania pacjentem brak profesjonalizmu. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz wspaniały. Uratował moje zdrowie i mnie przed wegetacją. Empatyczny, troskliwy, genialny specjalista. Najlepszy z najlepszych. Dziękuję, Panie Doktorze. Agata

Stawiliśmy się z mamą na umówioną wizytę do lekarza Dubiela. W recepcji na dzień dobry skasowano nas 250 zł i kazano siedzieć i czekać. Poślizg ponad 50 minut to skandal, szczególnie, że pacjentów zapisują do specjalisty Dubiela, jak się okazało co 10 min. 10 minut za 250 zł! Nikt nie powiedział przepraszam. Pan lekarz nawet nie raczył się przedstawić. Na mamę nawet spojrzał, o dotykaniu, czy w ogóle jakimkolwiek badaniu nie mówiąc. Gdy próbowałem wyrazić swoje niezadowolenie sposobem traktowania mojej mamy, lekarz Dubiel stwierdził, że spóźnienie wzięło się z innego, trudniejszego przypadku wcześniej. (Dając do zrozumienia, że szukająca od wielu miesięcy diagnozy moja mama, trudnym przypadkiem nie jest) Pooglądał cos w komputerze, w trakcie, gdy mama opowiadała o objawach. Nie zapytał czy boli, nie obejrzał, nie stwierdził w ogóle nic. Zapisał skierowanie na rezonans. Cała wizyta trwała 7 minut. Mama po wizycie ze łzami stwierdziłą, że nigdy nie czuła się tak upokorzona. Skandalicznie potraktowana, bez cienia diagnozy, empatii, słowa otuchy, umówienia na kolejną wizytę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Swietny lekarz. naprawil mi kregoslup fachowiec w tym zawodzie.serdeczny .mily i troskliwy szczery co do pacjeta