Jerzy Juszczuk

Szanowny Pan Jerzy Juszczuk sprawił, że po jednej wizycie ból w odcinku lędźwiowym trwający u mnie blisko rok ustąpił w 90 procentach.Wczesniej byłam u neurologów, neurochirurga, na rehabilitacji, ćwiczeniach i poprawy nie było. Ból był tak uporczywy, że nie dawał normalnie żyć.Pan Jerzy Juszczuk jest człowiekiem z wielką klasą, ale przede wszystkim profesjonalista.Sama nie mogę uwierzyć, że to się udało!!!Dziękuję!

Zgłaszając się do mgr Juszczuka miałam do niego pełne zaufanie i się nie zawiodłam. Zlikwidował trwający u mnie od pół roku ból w odcinku lędźwiowo-krzyżowym już po jednej wizycie, spowodowany zmianami przeciążeniowymi i rotacją kręgów, jak również ból w odcinku szyjnym i ograniczoną ruchomość oraz stwierdzoną niedrożność tętnic szyjnych, którą (jak się można było tego spodziewać) lekarz określił "taką urodą". Generalnie czekała mnie mozolna rehabilitacja, która i tak zapewne nie przyniosłaby skutku, byłam po konsultacji z fizjoterapeutą. Jestem szczęśliwa, że jest ktoś, kto podejmuje się tak trudnego zadania i ma w tym ogromne doświadczenie. Jeśli komuś się nie podoba koszt wizyty to nie rozumiem w jakim celu się na nią decyduje. Ja ze swojej strony nie mam żadnych zastrzeżeń do pracy mgr Juszczuka, jestem bardzo zadowolona z efektu.

zamiast poprawy 2 tygodnie problemy z kręgosłupem jak po wypadku, już się bałem, że nie przejdzie i będę miał zwichnięty kręgosłup.
podpisywanie karteczek o braku odpowiedzialności w porównaniu do innych takich miejsc coś mówi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem wdzięczny Panu Jerzemu za wyleczenie kręgosłupa. Miałem wcześniej wypadnięte dyski w wielu miejscach kręgosłupa i nie mogłem chodzić, siedzieć a nawet leżeć w bezruchu żeby nie czuć silnego bólu. Zapłaciłem za rezonans magnetyczny i poszedłem do lekarza z doktoratem, a ten potraktował mnie jak bym mu w czymś przeszkadzał. Nie zrobił nic, mając wyniki badań. Ktoś polecił mi Pana Juszczuka i w 2010 roku w czerwcu miałem I wizytę a potem jeszcze dwie. Już po I - szej była bardzo duża poprawa. Myślałem, że to wystarczy, ale Pan Jerzy doradził mi następne dwie i teraz jestem całkowicie wyleczony. Nie żałuję ani złotówki wydanej w jego gabinecie i nie obchodzi mnie czy jest lekarzem, czy nie jest. Do tej pory poleciłem poleciłem ten gabinet kilku moim znajomym i wszyscy są wdzięczni i Panu Jerzemu i mnie także. Pan Juszczuk wszystkich uczy magicznej gimnastyki, która stosowana systematycznie zapobiega przed odnowieniem choroby, co sprawdziło się we wszystkich znanych mi przypadkach. Myślę, że gdyby chodziło mu tylko o kasę to by nam tej gimnastyki nie polecał i korzystał z nawrotów choroby. Polecałem i polecam dalej usługi Pana Juszczaka.

Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że Pan Juszczuk jest terapeutą godnym polecenia. Trafiłam do jego gabinetu gdy moje 12-letnie dziecko nie mogło już normalnie funkcjonować z powodu skoliozy, zakwalifikowanej przez lekarzy specjalistów do leczenia wyłącznie operacyjnego. A on je postawił na nogi bez żadnych sztuczek, cudów ani leków. Trwało to ok 2 lat ale rezultaty przerosły moje najśmielsze oczekiwania i są tak dobre, że utytułowani lekarze nie chcą uwierzyć, że dziecko miało wadę kręgosłupa i to tak znacznego stopnia. Dopiero kiedy widzą stare zdjęcia rtg i diagnozy, zamykają buzie. Znam kilka osób, które korzystały z usług Pana Juszczuka i są równie zadowolone. A że bierze pieniądze za wizyty? Co w tym dziwnego. To nie jest hochsztapler naciągający ludzi na pieniądze. On naprawdę ma wiedzę, umiejętności i doświadczenie. Ja nie żałuję ani złotówki wydanej w jego gabinecie. Patrząc na moje zdrowe dziecko wiem, że warto było.
Aha, nigdy nie słyszałam żeby podawał się za lekarza.

Świetny fachowiec, stawia ludzi na nogi... i o to chodzi; polecam wszystkim mającym problemy z kręgosłupem, naprawdę warto....

Trafiłam do Pana Juszczuka 11lat temu z trwającym już 4lata bólem kręgosłupa uniemożliwiającym marsz, podbiegnięcie kilku metrów, swobodne schylanie się, skręty tułowia w celu obejrzenia się za siebie. Wcześniej nie pomagały mi żadne zabiegi czy gimnastyka w różnych gabinetach fizykoterapii - to była tylko strata czasu i pieniędzy. Pan Juszczuk nie obiecywał cudu, ale zapewnił mnie, że z tego wyjdę. Czekało mnie wiele zabiegów i systematyczne, wykonywane dziesiątki razy dziennie to samo ćwiczenie. Po pierwszych trzech zabiegach w miesięcznych odstępach, następne już były coraz rzadziej, ale cała terapia trwała ponad dwa lata. Dzisiaj biegam, jeżdżę na nartach, chodzę po górach - jednym słowem robię wszystko, co lubię i zawsze będę mu wdzięczna za otrzymaną szansę powrotu do normalnego życia.

Ja również jestem po zabiegach u Pana Juszczuka. Trafiłem do niego w 1996 roku a więc 16 lat temu z dwoma przepuklinami i skierowaniem na operację. Po czterech zabiegach (nie pamiętam już ile to wtedy kosztowało) do dziś dnia jest ze mną bardzo dobrze. Z tego co pamiętam to twierdzi że jest magistrem rehabilitacji a nie lekarzem.

Pan Juszczuk NIGDY nie twierdził,że jest lekarzem.
Gdy użyłam tego tytułu zaraz mnie poprawił .
Dzięki niemu chodzę i mam się dobrze.
Uważam,że cena 200 zł. za chodzenie i nie używanie leków przeciwbólowych,
oraz uniknięcie operacji i długiej rehabilitacji jest tego warta.
Jeśli chodzi o asekurację? To jest jak najbardziej naturalne. W szpitalach także przy wykonywaniu jakiegokolwiek zabiegu musimy podpisać zgodę. Pozdrawiam

Jerzy Juszczuk -to najlepszy specjalista .Byłam leczona 15 lat na depresje -a diagnoza od pana Juszczuka że to niedotlenienie mózgu,3 wizyty od września a tperaz jest m-c luty i czuję się jak nowo-narodzona.Ślicznie dziękuje panie Jerzy.Wyleczona i bardzo szczęśliwa pana pacjętka.