Jerzy Wojtak

Do dr Wojtaka zgłosiliśmy się z niespełna 2-letnią córką, którą od kilku dni męczył suchy, nocny kaszel i podwyższona temperatura. Co prawda stan dziecka był lepszy niż jeszcze dzień czy 2 dni wcześniej, ale ze względu na to, że pomimo inhalacji i stosowania syropów rozrzedzających wydzielinę, kaszel z suchego nie przechodził w mokry, postanowiliśmy skonsultować się z lekarzem. Po krótkim badaniu osłuchowym, bez zrobienia testu CRP, pan doktor zdiagnozował zapalenie oskrzeli i przepisał antybiotyk.
Czytałam, że w większości przypadków zapalenia oskrzeli infekcja nie ma pochodzenia bakteryjnego więc postanowiłam udać się z dzieckiem nazajutrz do jeszcze jednego lekarza i sprawdzić czy antybiotyk nie został wypisany "tak na wszelki wypadek". Ten podczas badania nie usłyszał żadnych szmerów w oskrzelach i na potwierdzenie przypuszczeń o braku konieczności stosowania antybiotyku, zlecił badanie CRP. Wynik był mniejszy niż 10 mg/l, czyli wykluczający obecność bakterii.
Gdybyśmy nie zweryfikowali diagnozy dr Wojtaka u innego specjalisty, niepotrzebnie podalibyśmy antybiotyk dziecku wychodzącemu ze zwykłego przeziębienia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Leczyłam moje dzieci u Pana Doktora kilkukrotnie na zapalenie oskrzeli. I to co mogę napisać to to ze Pan doktor jest bardzo wnikliwy, rzeczowy. Wiem ze mogę powierzyć mu zdrowie moich dzieci. Może nie jest rozgadany, ale za to konkretny i zna się na swojej pracy.

Spokojny wyważony człowiek, rozsądnie proponujący leczenie i z namysłem podchodzący do dziecka. A jednocześnie otwarty i służący pomocą. Polecam