Moje doświadczenie

Adres

Wyjazdowa pomoc rehabilitacyjna
Jastrzębia, Krzyki, Wrocław

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych fizjoterapeutów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

2 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
E

Ewa- Wrocław

Po raz pierwszy wypróbowałam zabiegi metodą PST ok. pół roku temu kiedy tradycyjna fizjoterapia nie przynosiła efektów. Od kilku bowiem lat ciepriałam na powracające i nasilające się bóle kolana. Początkowo bóle pojawiały się po dużym wysiłku.. Stopniowo nawet kilometrowy spacer był źródłem bólu i dyskomfortu. O metodzie PST dowiedziałam się z internetu. Szukając skutecznego sposobu na pozbycie się bólu postanowiłam spróbować. Już po pierwszych kilku zabiegach rezultaty były rewelacyjne. Ból ustępował nieporównywalnie szybciej niż w przypadku tradycyjnej terapii i masaży. Po serii zabiegów nie odczuwam bólu nawet podczas biegania oraz jazdy na rowerze (co było najbardziej uciążliwe). Dodatkowo profesjonalizm Pani Joanny Drewnickiej - Orgodnik i jej życzliwość były czymś co czyniły terapię przyjemną, bezstresową i godną polecenia. Niniejszym polecam, rekomenduje i zachęcam wszystkich poszukujących skutecznych rozwiązań!;)

B

Bogusław

Będąc sceptycznie nastawionym do nowości w dziedzinie rehabilitacji z dużą dozą ostrożności odniosłem się do propozycji Pani Joanny polegającej na wypróbowaniu na sobie skuteczności paru zabiegów metodą PST. Będąc w okresie ciężkich treningów pływackich naprawdę mocno przeciążyłem lewy bark do tego stopnia, iż w sobotę leżąc przed telewizorem zdałem sobie sprawę, że plan przepłynięcia za miesiąc Zatoki Gdańskiej wpław spełz na panewce. Gdy w końcu uległem namową i wykonałem pierwszy z dziesięciu zabiegów nie czułem się specjalnie rewelacyjnie. Rewolucja przyszła natomiast na drugi dzień rano. Bez problemu unosiłem przeciążone ramię (wcześniej nawet myślałem że coś tam sobie naderwałem) na każdą wysokość. Czułem co prawda jeszcze zakwasy ale już wtedy wiedziałem, że po kolejnych dziewięciu zabiegach po tej mega kontuzji nie pozostanie nawet śladu. Tak mnie to rozochociło, że już nawet próbuję profikatycznie stosować PST przy mniejszych urazach. Uważam, iż PST ma naprawdę wspaniały wpływ na nasz organizm a te impulsy i ich szybkość oddziaływania na cały proces rehabilitacji naprawdę zaskakują. Mając okazję na własnej skórze przekonać się o wpływie PST na organizm z czystym sumieniem gorąco polecam tę metodę dla wszystkich (dosłownie - bo ta metoda stosowana jest również w rehabilitacji zwierząt)..

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania