dr n. med. Katarzyna Drobik-Wąsiewicz

Trafiliśmy w roku 2019r. być może ma wiedzę, ale przy pracy z dziećmi nie tylko wiedza jest potrzebna, ale także podejście. Niestety tego Pani doktor nie ma absolutnie. Tak mało empatii w stosunku do małego pacjenta. Nie wiem, czy trafiliśmy na zły dzień...Byliśmy u Pani Doktor drugi raz w roku 2024 z całą dokumentacją ( oczywiście placówka Neuromedica nie miała historii naszego dziecka co mnie dość mocno zirytowało ). Dobrze, że robię wszystkiego ksera. Nie chcieliśmy szukać nam obcego neurologa i na nowo przechodzić całą procedurę i opowiadać i wdawać się szczegóły i tłumaczyć po co i na co...Potrzebowaliśmy pisemnego oświadczenia o stanie dziecka z potwierdzeniem afazji motorycznej. Wizyta na szczęście odbyła się bez problemów i chyba dzięki moim zebranym ksero, nie było co podważyć co do wcześniejszej wydanej opinii przez samą P. Doktor. P. Doktor zbadała podstawowe odruchy u córki, coś zagadała do niej. Ja osobiście uważam, że warto zabierać historię dokumentacji dziecka.

Wspaniały lekarz. Szukaliśmy pomocy u kilku neurologów, ale dopiero Pani Doktor dokładnie wyjaśniła nam problem i zaproponowała leczenie, które przynosi efekty u 2 letniego dziecka. Mimo że przypadek synka nie jest oczywisty to ogromna wiedza Pani Doktor pozwoliła mu pomóc. Nie wspomnę o zaangażowaniu lekarza. Mimo że wizyta była zaplanowana na 15 min to spędziliśmy w gabinecie chyba 40 min, aż wszystko nie zostało sprawdzone przez Panią Doktor. Dodatkowo Pani Doktor prosi o telefon nawet w dni wolne od pracy jeżeli tego wymaga leczenie. Lekarz z powołaniem. Dziękujemy

Doktor wymagająca, pełna zaangażowania. To była moja pierwsza wizyta u Pani dr Drobik. Wszystko zostało dokładnie i spokojnie wytłumaczone. Postawiona diagnoza oraz leczenie przynosi pozytywne skutki. Serdecznie polecam!

Nigdy w swoim życiu nie spotkałam tak niesympatycznego, krzykliwego i bez całkowitego podejścia lekarza. Na samym początku czekaliśmy półtorej godziny zanim Pani doktor przestanie pić kawę i rozmawiać z recepcjonistkami. Gdy już weszliśmy, to pierwsze co powiedziała pani doktor, żeby ta wizyta przebiegła szybko ponieważ się spieszy. Podczas badania pani doktor była wyjątkowo niesympatyczna i w dodatku czasem używała wulgaryzmów. Zadawała mnóstwo pytań a gdy dziecko nie potrafiło na któreś z nich odpowiedzieć denerwowała się i krzyczała na rodziców. Pani doktor podczas badania odruchu kolanowego była tak zdenerwowana, że uderzała młoteczkiem jakby kuła żelazo. Na sam koniec pani doktor nas wygoniła a sama wyszła w szybkim tempie o wiele szybciej niż my. Szczerze nie polecam. Mam nadzieje, że w naszym kraju niema więcej takich lekarzy.

Świetna lekarka p. Drobik, bardzo dobry diagnosta. Życzliwa i sympatyczna, zaangażowana w swoją pracę.Posiada dużą wiedzę i doświadczenia.Wnikliwie obserwuje dziecko zanim postawi diagnozę. Wymagająca ,zwłaszcza od rodzica.Edukuje rodziców w niezbędna wiedzę tłumacząc o trudnościach dziecka.Wiem,rodzicowi trudno jest przyjąć niepomyślna diagnozę zwłaszcza, gdy nie ma się wiedzy lub diagnoza zaskakuje i przeraża. Lekarka sygnalizuje co można zmienić,żeby było lepiej.Wizyty u Pani doktor są zawsze mile.Poradnia również świetna przyjazna pacjentom.

Dostaliśmy skierowanie do Pani doktor z ośrodka gdzie diagnozujemy dziecko pod kątem autyzmu. Pani doktor podczas wizyty potrafiła tylko nas krytykować i mówić do nas danymi statystycznymi. Jako człowiek bardzo nieprzyjemna i bez podejścia do dziecka i rodzica który oczekuje nie tylko diagnozy ale i jakiegoś wsparcia ze strony specjalisty.

Wizyta u pani doktor z naszym synkiem miała już miejsce ok. 4 lata temu. Z przykrością muszę potwierdzić wiele opinii negatywnych na temat leczenia. W Neuromedice syn miał wykonane EEG. Pani doktor na wizycie bez żadnych tłumaczeń i wyjaśnień stwierdziła, że EEG jest nieprawidłowe i wypisała receptę na znany lek podawany w przypadku padaczki (preparat ten przynosi bardzo dużo skutków ubocznych i bez naprawdę ważnego powodu nie zaczyna się podawania go pacjentom). Nieświadoma ilości wypisanych na recepcie okazało się, że zakupiłam lek w ilości na rok do przodu. Po pierwsze to przecież nie wiadomo czy dziecko będzie tolerować dany lek, a po drugie to kto wypisuje taki lek na tak długi czas do przodu. Podczas wizyty, pani doktor zadawała dziecku pytania bezpośrednio bez żadnych ogródek, komentując i krytykując mnie jako rodzica o zły sposób wychowania i brak stanowczości i reguł. Na konsultacji u innego neurologa okazało się, że to EEG wcale nie wykazuje żadnych nieprawidłowości i pod jego kontrolą schodziliśmy z leku od pani doktor, który niestety zaczęliśmy dziecku podawać. Oby jak najmniej takich lekarzy w naszym kraju.

Pani doktor być może ma wiedzę Ale przy pracy z dziećmi nie tylko wiedza jest potrzebna, ale także podejście. Niestety tego Pani doktor nie ma absolutnie. Tak niemiłej lekarki jeszcze nie spotkaliśmy. Syn niestety nawet nie dał się zbadac, Pani doktor nie zrobiła nic aby go do tego zachęcić. Zero uśmiechu, zero jakiegos przyjaznego słowa. Mina Pani doktor zniechęcała . Nie polecam.

Tak niesympatycznej i niedelikatnej lekarki jeszcze nie spotkaliśmy. Zgłosiliśmy się do poradni z podejrzeniem choroby neurologicznej. Niestety trafiliśmy chyba na zły humor Pani Doktor, ponieważ już od progu była dla nas bardzo nieprzyjemna. Nie zdołaliśmy przedstawić z czym przychodzimy i jakie objawy zaobserwowaliśmy u naszego 3 miesięcznego synka. Natomiast jeszcze przed badaniem, zostaliśmy zaatakowani tym, że nie umiemy się prawidłowo zajmować naszym dzieckiem. Pani Doktor stwierdziła, że "podnosić tak można tylko martwego kota", "trzymać już gorzej nie można", na na brzuszku "to więcej dzieci w domu dziecka leżą". Jesteśmy młodymi rodzicami, wiem, że jeszcze nie wszystko umiemy dobrze robić, ale chyba można inaczej to powiedzieć. Cała wizyta trwała około 5 minut. Nie mieliśmy szansy zadać pytań co do choroby z którą przyszliśmy, ani co do zarzucanych nam nieprawidłowości. Podczas badania Pani Doktor miotała naszym synem po leżance, także młody bardzo się zdenerwował. Na koniec wizyty pokazała w ekspresowym tempie "tak się podnosi, tak się nosi.." przy czym była tak niedelikatna, że dziecko już się rozjuszyło na dobre i ciężko było go później uspokoić. Nie polecamy!

Pani Doktror med. wykonywała badanie podczas dyżuru w szpitalu im Konopnickiej w Łodzi. Moja córka która wyjątkowo dobrze podchodzi do kontaktów z lekarzami w przypadku tej Pani była wyjątkowo niespokojna a Pani Doktor med. byla wyjątkowo opryskliwa by nie powiedzieć agresywna. Jej komentarze wykraczały daleko po za jej kompetencje ( dlaczego moje dziecko ma pieluchę i dlaczego nie chce odpowiadać jej na pytania i czy my jako rodzice nie mamy zamiaru nic z tym zrobić ). Tylko dlatego ze bardzo się martwiłem o moja córkę i byłem po nocy przy jej łóżeczku w szpitalu, pozostawiłem zachowanie Pani doktor med. Bez komentarza . Odradzam kontaktu z tym człowiekiem !!!!