lek. Krystyna Kula-Perek

Bardzo drogo i wyjątkowo aroganckie podejście do pacjenta. Wizyta u tej osoby to przykład tego jak nie powinien wyglądać profesjonalny kontakt z pacjentem. Wyszedłem z jej gabinetu roztrzęsiony, ale przede wszystkim upokorzony. Pieniądze wydane a problem jest nie rozwiązany i muszę dalej szukać następnego lekarza.

Przed rokiem umowilam Mame 89 lat na wizyte z Dr.K. Perek,
Mama od dziecka miala problemy z uszami I kilka operacji z uszami za soba. Lekarze zalecaja aby co pol roku Mama uszy przeczyszczla i kontrolowala u laryngologa,
Prawda jest ze Mama tego nie robi. Uszy ciagle zaniedbuje, i dopiero jak boli umawia sie na wizyte.
Wracajac do tematu,
Podczas ostaniej wizyty Pani Doktor bardzo starannie wyczyscila Mamie ucho, spedzila podwojna
ilosc czasu aby wyciagnac 'tony jakis wloszczyzn zaglebionych w uchu. Pani Doktor byla bardzo mila i zapisala dobre krople do ucha z ktorych Mama jest bardzo zadowolona.
Osobiscie -zawsze chetnie jade na wizyty z Mama, bo i mila atmosfera i Panie dobra prace wykonuja,
dziekujemy, i do zobaczenia.

Z uszami męczę się już praktycznie od roku. Co chwila nawraca "głuchota" spowodowana zatkaniem się ucha. Co miesiąc nowy antybiotyk, który przynosił efekt na krótko.
Tak się stało i tym razem. Podczas tegorocznego urlopu, ogłuchłam na jedno ucho. Do Pani doktor Krystyny dostałam się bardzo szybko.
Została postawiona szybko, diagnoza (która została potwierdzona wynikiem z wymazu) dwie wizyty i słuch wrócił ☺ znów wszystko słyszałam. Na miejscu zostały wykonane wszystkie potrzebne badania. Osobiście jestem bardzo zadowolona z wizyty. Gdybym tylko mieszkała w okolicy, napewno polecałabym Panią doktor wszystkim znajomym i rodzinie. Dziękuję serdecznie za pomoc

Sympatyczna i profesjonalna. Miałam problem z zatkanymi uszami po wizycie u Pani dr problem został rozwiązany. Polecam!

Bylam z corka 5 lat u p. dr Hanny Perek. Bardzo dobre podejscie do dziecka, delikatnie i gruntownie zbadala corke. Potem mielismy opracje w Praxisie na migdalki. Operacja bez komlikacji, rekonwalescencja blyskawiczna. Teraz corka spi dobrze, je dobrze, skonczylo sie oddychanie przez usta. Polecam bardzo.

Pani dr.Krystyna Kula- Perek w maju robiła mi pukanie ucha prawego, bo na lewe nie słyszę już od dziecka. Po pierwszym strumieniu wody odczułam, jak bym coś mi się odblokowało. Pani dr.powiedziała, że tak ma być. Nie! tak nie miało być.Puściła Pani drugi silny tłok wody, przy którym poczułam przeszywający ból głowy, zaczęłam w bólu wyć. Skierowała mnie pani do szpitala z rozpoznaniem nagłej głuchoty, nic nie mówiąc, że zalała mi ucho wodą całkowicie uszkadzając słuch. Dwu tygodniowe leczenie szpitalne nie przyniosło poprawy. Szpital nie wiedział, że z powodu nie właściwego płukania mam takie komplikacje a bo udawali, że nie wiedzą. ,,Stara baba'' może tez nie wiedzieć. Mam mieć aparat słuchowy. Czuję się bardzo źle oko mi boli i dziwne bóle odczuwam w głowie i wirujące głębokie swędzenie w lewym uchu.Prof. laryng. powiedział, że mam uszkodzony nerw. Jestem odcięta od świata.Tak nie miało być ja o tym wiem. Co u pani podpisywałam? to co pani napisała to co chciała.Ja nie będę nic udowodniała bo już nie mam zdrowia, ale ostrzegam innych że nie dowiecie się od lekarza, że popełnił błąd.

nie polecam Pani dokotr. bylam z synem na wizycie prywatnej. synek skarzyl się ze go uszko boli ( były to krótkie bole uszka) po zbadaniu dziecka pani doktor stwierdzila ze dziecku zalega plyn w uszach i przez to moje dziecko nie słyszy wogole na lewe ucho a na prawe ledwo ledwo - zapytałam skad ten plyn? pani dokor odpowiedziala ze dziecko ma katar i stad ten plyn, ja powiedziałam ze moje dziecko nie ma zadnego kataru no to pani doktor ze dziecko pewnie jest alergikiem........ zapytalm jak należy to leczyc to pani doktor powiedziała ze medycyna z tym walczy i może to potrwać nawet do 2 lat u mojego dziecka. przepisala syropki, kropelki i kazal przychodzić na wizyte co miesiąc!! ta wizyta nie dala mi spokoju ponieważ jak mowilam do dziecka to mnie doskonale slyszal ( 3 latek) , na następny dziec umowilam się z wizyta do innego lekarza aby potwierdzić diagnozę Pani Perek. Jakie było moje zdziwienie - dziecko doskonale słyszy!!!bol uszka to zwykle przewianie. później sprawdziłam w iternecie jakie leki przepisala Pani Perek!!!!! Były to syropy które stosuje się przy zapaleniu oskrzeli, krople przespisala dla alergikow!!! cale szczecie ze nie podalam tych lekow dziecku!!! zdecydowanie odrazam.

Jest to sprawa sprzed wielu lat, ale nadal nurtuje mnie fakt, że wtedy moi rodzice z tym nic nie zrobili, w sumie w tamtych czasach pacjenci nie mieli za wiele do gadania. W wieku 4 lat wykryto u mnie niedosłuch, Pani Krystyna Kula-Perek zaleciła operacje, włożenie tzw. rolek słuchowych. Zoperowali mnie, P. Krystyna przyszła do sali, zabrała mnie do gabinetu. Ja- dziecko z katarem i świeżo włożonymi rolkami, a pani doktor wzięła 'gruszkę' do przedmuchiwania uszu i je przedmuchała. Oczywiście rezultatem tego było to, iż świeżo założone rolki wypadły z uszu, a katar z nosa dostał się przez kanaliki łzowe do oka, które strasznie wtedy ropiało. Uszy zostały wyleczone przez prof. Skarżyńskiego, niestety mój wzrok został uszkodzony, Ropa poszła prawym okiem. Wtedy moje oko było zdrowe. Od pory incydentu z Panią Kula- Perek na prawe oko mam wadę wzroku, okulista uważa, że jest to spowodowane uszkodzeniem kanalików. Tak więc nie polecam, a nawet odradzam leczenia u Pani Krystyny.

Pani dr Krystyna (ta starsza) traktuje pacjenta w sposób jakby była zła, że w ogóle przyszedł. Byłam u niej dwa razy i w obu przypadkach prywatnie i potraktowana zostałam bardzo niemiło. Ta pani wręcz na mnie nakrzyczała, a później w sposób jak najmniej delikatny zaczęła grzebać w moim uchu, które było tak spuchnięte i obolałe, że delikatne dotknięcie wyciskało łzy, a cóż mówić o tak agresywnym wciskaniu przyrządów. Zero empatii i zrozumienia. Nigdy więcej nie chciałabym znaleźć się w jej gabinecie.

Ja byłam z córką(7 lat) u Pani Hanny Perek( młodsza ). trafiłam do niej po kilku wizytach u innych lekarzy laryngologów. Zaden z nich nie poznał sie na tym co się dzieje z moim dzieckiem. Pani Hania od razu kiedy tylko na nią spojrzała zobaczyła,że dziecko ma zapalenie wyrostka sutkowatego ( jeszcze przed własciwym badaniem ), nastepnie ogledziny i badanie słuchu potwierdziło jej przypuszczenia. Od razu po wizycie w gabinecie trafiliśmy z dzieckiem do szpitala, gdzie w ciągu pół godziny od przyjęcia mała leżała juz na bloku operacyjnym. Spędziliśmy tam prawie 2 tyg i miała zrobione 3 zabiegi w tym jeden operacyjny. Ja nawet nie chce myśleć co by było gdyby nie Pani Hania. Córce groziło juz w tym momencie zapalenie opon mózgowych!!! z całego serca POLECAM Panią HAnie, ma świetne podejscie do dzieci, cały czas mówiła małej co bedzie robić i demonstrowała na rączce, przekonywała , ze to badanie nie boli! Nie bolało i córka wyszła zadowolona. Ja również bo cena za wizytę też nie jest wygórowana. Za taką konsultację zapłaciłabym dwa razy tyle.Szczerze polecam a Pani Doktor Bardzo dziekuję.