Moje doświadczenie

Adres


Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przyjmuję: dzieci w każdym wieku
Gotówka, Karta płatnicza, Przelew na konto

NIP

5272523080

Adres firmy

Szturmowa 2, Warszawa

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Konsultacja pediatryczna

Od 259 zł

Konsultacja pediatryczna (dzieci zdrowe)

Od 259 zł

Konsultacja telefoniczna - Pediatra dzieci zdrowe

Od 169 zł

Konsultacja telefoniczna - pediatryczna (dzieci chore)

Od 169 zł

W jaki sposób ustalane są ceny?

12 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
A
Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: Centrum Medyczne LUX MED Medycyna Rodzinna – Gdańsk, ul. Pomorska 96 konsultacja pediatryczna

Do tej pory byliśmy zawsze zadowoleni z wizyt u Pani Doktor, córka również :)

M
Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Bardzo dobra pediatra, zawsze szczegółowe badanie, pełna empatii wobec dzieci, oby więcej takich pediatrów

M
Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pojawiłam się u p.doktor z chorym gorączkującym synem. Pani doktor nie wykonałam podstawowego badania ucha i zapisala stertd na katar który mocno pogorszył stan- pojawił się wyciek krwi z ucha. Na prośbę o CRP usłyszałam że wszyscy chorują i nie ma wskazań do weryfikacji
Sezon na grypę to nie argument dla ignorancji i traktowania pacjentów jak numerków w statystykach. Nie polecam. Ani w placówce Luxmed ani nigdzie indziej

A
Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Poprosiłam o poradę w kwestii niedoboru witaminy D u niemowlaka oraz o skierowanie na zbadanie jej poziomu, pani doktor stwierdziła, że jest to zupełnie niemożliwe i nie ma sensu robić badań w tym kierunku. Wszystkie dolegliwości u dziecka to wg tej pani kolki, chociaż u dziecka nie występują bóle brzucha. Po zasugerowaniu problemów na tle alergicznym (odstawienie mleka i pochodnych poprawiło stan dziecka) pani doktor kazała zmienić probiotyk na vivomix, który uwaga - w składzie zawiera pochodne mleka! Nie polecam.

E

Pani doktor miesiąc temu leczyła wnuczkę przepisując leki przeciwkaszlowe na bardzo duszący suchy kaszel, po tygodniu kiedy objawy się nasiliły (dziecko cały czas kaszlało bez przerwy, temperatura) przepisała 4 dniowy antybiotyk. Dziecku po antybiotyku przeszedł kaszel. Cztery tygodnie później te same objawy. Kaszel się nasilał, 2 wizyty u pani doktor, która stwierdziła, że nic się nie dzieje. Nadal przyjmować leki przeciwkaszlowe, nurofen. Po wizycie u Pani doktor tego samego dnia wieczorem pojechałam na wizytę do innej Pani doktor, ponieważ nie mogłam zrozumieć jak można drugi raz przepisać te same leki, które wcześniej nie pomogły i skończyło się antybiotykiem . Dziecko 2 tygodnie było wymęczone kaszlem, dusznościami! Okazało się, że dziecko ma ostry przykurcz oskrzeli. Pani Doktor od razu wysłała na inhalacje, kazała odstawić syropy przeciwkaszlowe i zaleciła odpowiednie lekarstwa. Niestety za późno wprowadzono prawidłowe leczenie i dziecko trafiło do szpitala z gorączką 40 stopni, wymiotami i dusznościami. Młodszy wnuk, ma problemy zdrowotne, w chwili obecnej znajduje się pod opieką specjalisty. Pani doktor nigdy nie widziała problemu i nie dała żadnego skierowania. Musiałam prywatnie szukać pomocy. NIE POLECAM PANI DOKTOR, zwykłe przeziębienie i ja potrafię wyleczyć.

K
Numer telefonu zweryfikowany

Witam , P.Doktor ma bardzo lekceważące podejście , i traktuje wszystkich jak głupich , mój 13 letni syn często wymiotował ,więc postanowiłam pójśc z nim na usg refluksu oraz jamy brzusznej i badania ogólne moczu krwi itp prywatnie i po skompletowaniu badań udać się do pediatry nie chciałam najpierw iść do doktor po skierowanie potem na badania a potem znowu do doktor wszystko to wydłużyło by znacznie termin postawienia diagnozy , więc poleciałam zrobić jednegon dnia wszystkie badania odpłatnie i czym prędzej z wynikami do pediatry zwłaszcza że już kiedyś syn miał takie same objawy i wiem jakie badania wtedy dr zaleciła więc teraz je powtórzyłam ,gdy przyszłam z wynikami doktor była zbulwersowana jak mogłam zrobić coś bez jej polecenia stwierdziła że mam zrobić badania jeszcze raz (mania wyższości) pozatym na badaniu nie jest napisane że nie ma refluksu ( wydaje mi się że wypisuje sie to co jest na wyniku usg a nie to co nie dolega pacjentowi tak mozna by na wyniku wypisywać bez końca na co pacjent nie choruje) oczywiście Pani doktor kazała zrobić usg jeszcze raz u polecanego przez siebie specjalisty za nie małe pieniądze bo jak twierdziła do jedyna osoba znająca sie na fachu w trojmieście ,zapisałam się do tego super specjalisty jednak na szczęście do wizyty nie doszło super specjalista nie kazał się specjalnie przygotować na badanie nawet dziecko nie musi być na czcczo a niestety przy tego typu badaniach dziecko musi być specjalnie przygotowane i potwierdziłam to w kilku przychodniach ,ponadto wyniki z krwi w niektórych przpadkach u mojego syna przekraczało norme na co pani doktor stwierdziła że nie znam się na tym norma jest u dorosłego człowieka a u dziecka mogą byc takie przekroczenia coś mi tu nie pasuje jeże,li w laboratorium robia badania dziecku wpisuja wiek dziecka to chyba według tego wpisuje norme , a jeżeli sie mylę to jezeli norma u dorosłego człowieka to np 4.0 a 13latek ma 6.5 to chyba nie jest wporządku , zmieniłam przychodnie w piatek ide z wszystkimi wynikami do innego lekarza , bo niestety mam dosyc pytań pozostawionych bez odpowiedzi i spojrzeń lekarza na mnie jak na idiotke tylko dlatego że pytam , mam do tego prawo i po to idę do lekarza żeby się dowiedziec co synowi dolega a nie po receptę wypisaną na szybko w milczeniu z odburknięciem na recepcie jest dawkowanie dowidzenia, jak się Pani doktor znudził zawód proponuję zmienić NIE POLECAM!!!!!

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

M

Mam do Pani doktor pełne zaufanie. Bada dzieci dokładnie, wypytuje o wszystkie zaobserwowane w domu objawy. Mojemu młodszemu dziecku jeszcze nigdy nie zapisała antybiotyku, starszemu - 14 - latkowi sporadycznie, a zalecone przez nią kuracje zawsze przyniosły rezultaty. Dzieci ją bardzo lubią, jest kontaktowa i zawsze wyjaśni, co dlaczego przepisuje. Cieszę się, ze trafiłam na taką lekarkę.

M

Ja również nie jestem zadowolona z wizyt u Pani doktor. Po pierwsze, kompletnie nie liczy się z rodzicem, ewentualnie z tym płci męskiej - mnie traktuje "per noga". Po zbadaniu dziecka nie mówi, co się z dzieckiem dzieje - czy to infekcja, czy coś innego, tylko siada i wypisuje od razu leki. Na moje pytania, na co dziecko jest chore - odpowiada z wielka łaską, że już nie wspomnę o wyjaśnieniu na co są leki, które przypisuje, jak działają. Zupełnie nie mam poczucia, że mogę zaufać tej Pani i że moje dziecko jest pod dobrą opieką. Dlatego też przepisałam już dziecko do innej przychodni.
A i jeszcze jedno, byłam z bardzo zainfekowanym dzieckiem na wizycie, kilka dni później byliśmy zapisani na szczepienie,(świnka, odra, różyczka), na moje stwierdzenie, że musimy je w takim razie przesunąć, Pani doktor odparłą, że niekoniecznie. Czytając opinie mojej poprzedniczki, cieszę się, że w porę dziecko wypisałam od Pani doktor

G
Numer telefonu zweryfikowany

moje zdanie na temat Pani doktor jest inne od tych które przeczytałam,dla mnie to NAJGORSZY lekarz z jakim się spotkałam.i mam powody ,aby tak uwazać.u naszego synka przez ponad dwa miesiące po urodzeniu nie rozpoznała niedoczynności tarczycy,dopiero wizyta u innego lekarza pediatry pociągnęła za sobą szereg licznych badań,dzięki ktorym nasz synek jest zdrowym chłopcem.na wiadomość o tym ,ze synek ma niedoczynność tarczycy PANI DOKTOR BYŁA BARDZO ZDZIWIONA,bo przecież badania przesiewowe nie wykazały problemów hormonalnych...ale PANI DOKTOR ZAPOMNIAŁA,że po narodzinach dziecko ma zapas pobranych hormonów od matki,i bywa u niektótych dzieci tak,ze problemy hormonalne ujawniają się już po paru dniach dając objawy widoczne gołym okiem,a lekarz który ich nie zauwaza może stracić prawo do wykonywania zawodu...tupetem było również to,że Pani doktor dokonała licznych wpisów w kartę dziecka ,spisując daty wizyt u innych specjalistów i tym samym przeprowadzonych badań i ich wyników,a całą historię choroby oraz jej wykrycie przepisała sobie.zaprzestałam chodzenia do PANI DOKTOR NA WIZYTY,BO STRACIŁAM DO NIEJ ZAUFANIE, jedynie po recepty na leki które się skończyły chodziłam do przychodni oraz na szczepienia dziecka.kolejne wydarzenie oraz błąd lekarski Pani doktor był taki ,że zaszczepiła moje dziecko (na świnkę,odrę ,różyczkę-trzy w jednym)z objawami infekcji,moje uwagi ,ze dziecko ma nietypowy slinotok,brak apetytu skwitowała ,że dziecko ząbkuje...syn został zaszczepiony a po dwóch dniach znalazł sie w szpitalu z powodu odwodnienia,zapalenia krtani ,z ropnymi aftami na podniebieniu i pęknięciami języka ,,,moje dziecko było już chore kiedy pani doktor stwierdziła,że ono tylko ząbkuje,ordynator w szpitalu powiedziała,że nie jest mozliwe aby choroba w ciągu dwóch dni az tak mocno rozwinęła się ,ze trwa conajmniej tydzień,a szczepienie osłabiło jeszcze bardziej organizm,,,,po tym wszystkim organizm przestał sie bronić i rozwinęła się odra poszczepienna.bardzo dziekuję za takiego lekarza który moim zdaniem nie ma pojęcia o leczeniu dzieci...lekarza przez nieuwagę którego moje dziecko stałoby się niepełnosprawne.zabrałam kartę mojego dziecka i sczepić je będę u innego lekarza,nawet z katarkiem do Pani Majchrzak nie poszłabym już z moim dzieckim.

S
Numer telefonu zweryfikowany

Nie faszeruje dzieci antybiotykami tylko stara sie pomóc w inny sposób. Trafione diagnozy no i zawsze uśmiech gości na ustach Pani doktor. Przesympatyczna osoba, polecamy!!!

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania