prof. dr hab. n. med. Krzysztof Bar

Lekarz nie przeprowadził odpowiednich badań diagnostycznych, stwierdził że z pacjentem jest wszystko w porządku, jednakże po pewnym czasie udaliśmy się do innego lekarza, który po wykonaniu odpowiednich badań stwierdził nowotwór, a przez błędną diagnozę pana Bara stracone zostało ponad 1,5 roku leczenia.

Mam 61 lat i nie miałem do czynienia z tak dobrym Fachowcem.
Przez cały przebieg leczenia czuję się zaopiekowany.
Z serca Polecam!

Wspaniały i konkretny lekarz, profesor znający i dobrze realizujący swój zawód. Dał mi szansę normalnego funkcjonowania. Panie Profesorze, dzięki za pomoc i opiekę. Jestem Pana dłużnikiem.

Przyszedłem do niego po złych doświadczeniach z poprzednimi urologami. Od razu wypisał skierowanie na oddział. Wykonał u mnie zabieg rozcięcia ujścia cewki moczowej i zrobił to dobrze. Sam pobyt na oddziale też miło wspominam, widać że jest dobrze zarządzany. Dlaczego ocena neutralna? Zignorowano fakt, że niedaleko ujścia mam zwężenie cewki i tylko przecięto je podczas zabiegu. Zazwyczaj jest to normalne postępowanie, ale w moim przypadku były marne szanse powodzenia tej akcji, a nie zostałem poinformowany o ewentualnej rekonstrukcji. Robota wykonana połowicznie i nie do końca starannie więc ocena neutralna.

uratował mi tate chorego na bardzo złośliwy nowotwór pęcherza z naciekami na węzły chłonne, dzięki Niemu żyje po operacji już 8 lat i brak jakichkolwiek przerzutów!.W rodzinnym mieście nie dawali Mu więcej jak pół roku.

Zdecydowanie odradzam tego lekarza!!. Proszę się dwa razy zastanowić nim do niego traficie!! Moja mama poszła do tego „Wielkiego Profesora” rok temu. Potraktował ją jak hipochondryczkę, bez większej uwagi mimo, że kobieta była z bólem przewlekłym pęcherza. Nie zrobił żadnych badań, nie postawił diagnozy, policzył sobie jedynie słono za15 minutową wizytę. Po roku wyrok-rak o dużej złośliwości pęcherza. Panie Doktorze apeluję o większą uwagę dla pacjenta a nie dla kieszeni!!

Nie polecam!!! Prywatna, kosztowna wizyta, trwa u Pana Profesora max 15 min, podczas których nie dowiedziałem się nic konkretnego, Profesor gra na zwłokę i "nadrabia gadką". Nie wykonuje nawet USG, bo jego gabinet nie jest zaopatrzony w żaden sprzęt do badań (co za kwotę 200 zł powinno być standardem). Wszystkie badania trzeba wykonywać na własną rękę. Nawet po receptę na antybiotyk, przy infekcji trzeba się wybrać do lekarza rodzinnego. Profesorowi zapalają się jedynie oczy w momencie zapłaty za wizytę... Chyba ten Pan zatracił już swoje "powołanie" o ile kiedykolwiek je miał... Mimo to kontynuowałem u niego leczenie, kierując się dobrymi opiniami i faktem, że jest to ordynator. Doczekałem się jedynie źle wykonanej operacji, która wymaga poprawek, a w to już Profesor nie chce się "bawić" i odsyła mnie do kogoś "mniej zapracowanego". Przestrzegam wszystkich przed tym "specjalistą".

Uratował mi nerkę, gdzie w mojej miejscowości chcieli usunąć, a ja ją do dziś mam i sprawnie funkcjonuje

Pan Profesor Krzysztof Bar to nie tylko wspaniały lekarz specjalista ale przede wszystkim wspaniały człowiek co w tym zawodzie jest bardzo ważne. Ma zawsze czas dla swoich pacjentów, jest bardzo słowny i punktualny. Jeszcze nigdy nie trafiłam na takiego wspaniałego lekarza, poleciłabym każdemu takiego wspaniałego specjalistę, każdego pacjenta traktuje indywidualnie a nie jako schorzenie szablonowe,wszystko wytłumaczy a pacjent czuje się bezpiecznie i spokojnie, sama tego doświadczyłam w styczniu 2013 r.Oddział pod Jego kierownictwem jest nienaganny, a cała kadra medyczna idealna. To chyba jeden z najlepszych szpitali w Polsce. Bardzo dziękuję za operację i opiekę medyczną.

To świetny specjalista i wspaniały człowiek, polecam.
Panie Profesorze proszę przyjąć najserdeczniejsze podziękowania i wyrazy wdzięczności za profesjonalną opiekę medyczną i pomoc w powrocie do zdrowia.