Krzysztof Bohdan Łonak

Ginekolog więcej

Miechów 1 adres

Nr PWZ: 4739623

2 opinie

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

2 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
A
Lokalizacja: Szpital Św. Anny w Miechowie Inny

Była to moja pierwsza wizyta i od tamtej pory regularnie do niego chodzę. Doktor super sobie poradził i wykazywał ogromne zainteresowanie pacjentem. Osobiście dziękuje, że trafiłam na tak kompetentną osobę, która mnie nie zniechęciła do badań ginekologicznych, a zadbała o najmniejszy szczegół podczas leczenia. Doktor jest przyjazny i otwarty, ma mnóstwo do zaoferowania oraz czuły na ból podczas badania. Serdecznie polecam

G
Lokalizacja: Szpital Św. Anny w Miechowie Inny

Wizyta odbyla sie na oddziale. Byla to tylko konsultacja. Po wejsciu do gabinetu chcialam zeby przysunal parawan ktory stal obok ale stwierdzil ze marnujemy czas. Tak wiec kazal mi wejsc na fotel i usiasc. Wzial wziernik polewajac go woda z kranu i wlozyl do pochwy. Skarzylam sie na bol w podbrzuszu, jednak malo to lekarza obchodzilo. Trzymalam sie mocno recami fotela bo byl okropny bol w trakcie 3 wziernikowan wziernikiem plastikowym. Na koniec bylo USG narzadu rodnego przez brzuch - diagnoza brzmiala - nie wiem czy to stan zapalny czy infekcja w pecherzu moczowym i nie kazal mi stosowac lekow. Po wyjsciu z konsultacji podbrzusze z krokiem jeszcze bolalo przez 4 godziny i ciagnie sie to do dzis do konca lutego. Wizyta miala miejsce przed koncem stycznia. Gdyby nie Flucofast i Nospa Max plus Ketonal to bym nie wytrzymala bolu po tej konsultacji.
Zglaszalam doktorowi ze bardzo boli, uciekalam od wziernika ktorym mi celowal 3 razy w pochwe. Nawet nie zrobiono cytologii.
Doktorze, tak sie nie robi z pacjentka i jeszcze pytanie po badaniach - czy wspolzylam z chlopakiem. Nie mam nikogo, a poza tym to sa moje prywatne sprawy i lekarz nie powinien w to wnikac.
Zrazil mnie Pan Doktor wziernikiem i mam uraz psychiczny i wogole juz nie pojawie sie u zadnego ginekologa.
Trzeba bylo delikatniej, pytac czy boli a jak zglaszam bol to przestac badac. Przeciez sa jeszcze inne badania ktore mozna bylo zrobic niekoniecznie w silnym bolu wziernikowanie.
Mam siny krok i wejscie do pochwy, pali mnie ogniem w kroku, wzdete podbrzusze i bol rwacy. Tak sie nie robi, a na przyszlosc to takim badaniem wziernikiem moze Pan przyniesc wiecej szkody niz pozytku.
Pan Doktor mnie uszkodzil wziernikiem, bo bol sie utrzymuje. Wynik usg rowniez nie dostalam bo Pan wydrukowal tylko raz - dla samego lekarza.
Trzeba sie zastanowic co sie wykonuje pacjentom.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional