prof. dr hab. n. med. Krzysztof Czajkowski

Fantastyczny, bardzo miły lekarz i genialny chirurg. Profesor uratował moją macicę i moje życie. Byłam przez 5 lat bardzo poważnie chora, miałam 3 duże mięśniaki ponad 10 cm, 5 cm i 3 cm. Zanim trafiłam do profesora byłam straszona przez wielu innych lekarzy usunięciem macicy i tym że małe są szanse na powodzenie operacji. Profesor Czajkowski to pierwszy lekarz któremu zaufałam ponieważ stwierdził, że można wyłuszczyć mięśniaki bez potrzeby usuwania macicy. Operacja była bardzo skomplikowana i trwała kilka godzin. W szpitalu profesor zaglądał do mnie i sprawdzał jak się czuję, dokładnie wszytko tłumaczył. Blizna po operacji jest bardzo estetyczna i chowa się pod bielizną. Wracam do zdrowia i mam szansę na zostanie kiedyś mamą. Dziękuję profesorze!

lekarz pozbawiony jakiejkolwiek empatii, miałam mieć planowaną cesarkę w szpitalu, w którym zarządza Pan doktor, przez kilka tygodni przed porodem chodziłam na ktg do tego szpitala z powodu cukrzycy ciążowej, pokazywałam jaką mam dokumentację od chirurgów kierujących nie na cesarkę lekarzom i położnym i wszyscy jednogłośnie mówili że wszystko się zgadza, w dniu planowanej cesarki Pan doktor stwierdził, że mam rodzić naturalnie, powiedział że nie wyraża zgody, był arogancki, stwierdził, że 3 chirurdzy, którzy wystawili mi zaświadczenia mydlili mi oczy i że urodzę naturalnie bez parcia aby nie pogłębiać przepukliny, przez tą decyzję poród się przedłużał co spowodowało dużo komplikacji poporodowych, z którymi do dziś się zmierzam, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, jestem już po operacji przepukliny i przez decyzję Pana doktora odnośnie porodu mam mieć w niedługim czasie operację która ma naprawić uszkodzenia związane z porodem naturalnym, mam ogromny żal do Pana Czajkowskiego

Dziekuje z calego serca profesorowi. I choc od porodu minalo 5 miesiecy nie ma dnia abym nie myślała jak moj porod mógł się zakończyć. W szpitalu na Karowej lezalam 0d 30 tc z powodu łożyska centralnie przodujacego po 3 cc. W 37 tc profesor przeprowadził mi porod cc uratowal zycie tamując krwotok. To wspaniały lekarz i specjalista od najtrudniejszych ciąż.zawsze będę mu wdzieczna.

Dokładnie miesiąc temu (11.03.2021) w Szpitalu Klinicznym im. ks. Anny Mazowieckiej w Warszawie byłam operowana przez profesora Krzysztofa Czajkowskiego. Moja dolegliwość to torbiel na jajniku oraz mięśniaki macicy, w tym jeden szybkorosnący (na początku grudnia 2020 miał średnicę 5 cm, po czym w marcu 2021 średnica wynosiła już 10 cm). Operacja przebiegła planowo, bez powikłań. Nacięcie na brzuchu zostało zrobione bardzo estetycznie, rana zagoiła się bardzo ładnie. Znamie bardzo ładnie chowa się pod bielizną.
Bardzo serdecznie dziękuję Panu profesorowi oraz całemu zespołowi, który mnie w ten dzień operował za profesjonalizm oraz opiekę w szpitalu. Jestem młodą osobą i jeszcze macierzyństwo przede mną.
Pana prof. Krzysztofa Czajkowskiego serdecznie polecam.

Najlepszy lekarz. Pierwsza ciaza z ryzykiem porodu przedwczesnego (30 tyg.) Cukrzyca, cholestaza. Hospitalizacja od 30 tyg do 38 tyg. Doktor wyhamowal skurcze oraz w dobrym momencie wywolal porod. Nastepnie objał mnie opieka na oddziale połoznyczym ze wzgledu na ewakuacje krwiaka. Kolejne 20 dni w szpitalu. Polecam goraco.

Pana profesora spotkałam kilka tygodni temu w szpitalu na Karowej, gdzie byłam zapisana na operację wyłuszczenia mięśniaka macicy. Badanie przed operacyjne zostało przeprowadzone bardzo profesjonalnie. Pan profesor przeprowadził moją operację - usunął 10 cm mięśniak i jeszcze kilka innych mniejszych. Przeprowadził operację w sposób oszczędzający macicę i narządy rodne. Cięcie na brzuchu jest niewielkie, a estetycznie założone szwy spowodowały, że blizna jest prawie niewidoczna. Operacja przebiegła planowo i bez powikłań. Dzięki panu profesorowi nie mam dziś mięśniaków a ślady po ich usunięciu są minimalne.

U Profesora prowadziłam swoją pierwszą ciążę. Miałam liczne mięśniaki na macicy w związku z czym była to ciąża podwyższonego ryzyka. Od samego początku Profesor objął mnie bardzo dobrą opieką. Był ze mną w stałym kontakcie telefonicznym, jeśli nie mógł odebrać od razu to oddzwaniał. Nigdy nie pozostawił mnie bez wyjaśnień oraz porady. Odpowiadał na każde nasze pytania, a z mężem mieliśmy ich sporo zawsze miły z uśmiechem na twarzy. W sytuacjach, gdy widać było przemęczenie zawsze przepraszał. Co dla mnie było bardzo ważne nigdy nie straszył.... Tzn zawsze słyszałam, że spokojnie, najpierw musimy zrobić dodatkowe badanie, że mam się nie denerwować dużo odpoczywać i jak cos się będzie działo to dzwonić. Za każdym razem kiedy pojawiały się kryzysy przeprowadzał kompleksowe badania i szybko działał. Inni lekarze nie dawali mi szans na donoszenie ciąży. Fakt, było ciężko ale udało się i urodziłam śliczna zdrowa córeczkę w 38 tygodniu przez cięcie cesarskie, wykonane osobiście przez Profesora, podczas którego zostały usunięte mięśniaki. Profesor od razu zaznaczył, że będzie się starał wykonać CC osobiście ale na 100% obiecać nie może bo może mu coś wypaść. Również po porodzie był ze mną w stałym kontakcie i w razie potrzeby szybko działał.

Jestem bardzo zadowolona z opieki Profesora i z czystym sumieniem mogę go polecić wszystkim.

Dzięki temu wspaniałemu Lekarzowi moje dziecko było ‚donoszone’ do 37 tygodnia ciąży pomimo skurczy w 34 tyg. Miałam zdiagnozowane łożysko centralnie przodujące i zaleceniem bylo leżenie pod obserwacja od 34 tyg w szpitalu. Tak się stało poszłam dzień wcześniej przed planowanym przyjęciem ponieważ miałam skurcze. Jedna nocka na porodowym dwie kolejne na patologii i już po tych dwóch trafiłam z powrotem na porodowy z bardzo ciężkimi skurczami trwającymi około 8-9 godzin, udało się zastopować akcje porodowa. Trafiłam tam tym razem na 3 tygodnie ... pod stała tokolize i zapis :/ nie były to łatwe dni, ale wsparciem i decyzja Prof. Miałam być przetrzymana do 37 tyg. Pomimo dwóch nieskutecznych prób odpięcia od kroplówki Prof kazał podłączać z powrotem i dzięki temu mój Ryszard urodził się w 37 tyg - 10 pkt . Także jeżeli Pan to kiedyś przeczyta to dziekuje jeszcze raz

Takich lekarzy już nie ma. Znalazłam się u profesora, po wizytach u wielu specjalistow w Krakowie etc.Zdiagnozowano u mnie dużego mięśniaka, przy tylnej ścianie macicy. Wszyscy lekarze chcieli mi usuwać cała macice. Jedna wizyta u profesora, ( na która jechałam ponad 200 km) same konkrety od razu podjęcie decyzji o operacji (usunięcie samego mięśniaka). Dzisiaj jestem 4 miesiące po operacji. Nie ma slow w jakich mogłabym podziękować profesorowi. Blizna prawie niewidoczna, a po miesniaku nie ma znaku. Doskonały specjalista, wspaniały człowiek. Szczerze polecam, jak wspomniałam na początku. Takich lekarzy, jak profesor już nie ma.

Profesor zdiagnozował dużego mięśniaka. Był to 3 ginekolog do którego się wybrałam i który mnie bardzo uspokoił. Skierował do szpitala i wykonał operację. Bardzo kompetentny. Kilka razy przed operacją chciałam coś na szybko skonsultować (doprecyzować badania krwi, skonsultować cykl itp)- zawsze odpisał, odebrał telefon, spokojnie wytłumaczył. Dziękuję!