krzysztof dziadosz

Leczyłam się u Pana doktora jakieś dwa lata na NFZ. W lutym Pan doktor odstawił mi całkowicie ######## z powodu tsh na poziomie 0,025 i kazał przyjść za pół roku na kontrolę. Zrobiłam TSH prywatnie po 2 miesiącach, ponieważ zaczęłam się źle czuć. Wynosi ponad 6. Gdy poszłam do innego lekarza złapał się za głowę i pytał, który lekarz każe odstawić całkowiecie leki u osoby ze stwierdzoną niedoczynnością tarczycy.
Inna sytuacja, zgłaszałam wielokrotnie, że źle sie czuje po lekach, a Pan doktor tylko wzruszył ramionami i powiedział "trudno". U innego specjalisty miałam natychmiast zmienione leki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wspaiały specjalista wykazujący dużą emaptie wobec pacjenta i za to poprostu dziękuję.Jestem po pierwszej wizycie zauroczona kulturą osobistą i profesjonalizmem.Dziękuję

Jeśli tylko potrzebujesz recepty to możesz się do tego lekarza wybrać. Dla pana dr największy problem to konieczność wpisania zaleceń na komputerze. Nie mogłam zajść w ciążę, od ginekologa miałam zalecenia zrobienia badań hormonalnych, chciałam je zrobić na nfz stąd wizyta u tego lekarza - no to dostałam skierowanie na tsh / które miałam zbadane i w normie bo biorę letrox/, prolaktynę i tyle. A za kilka tyg. jak stwierdzić "coś się jeszcze zbada". Szkoda czasu

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz