Krzysztof Musiatowicz

Nie życzę nikomu, żadnemu dziecku czy dorosłemu, żeby trafiło w ręce tego lub podobnego neurologa. Jako dziecko zachorowałam na chorobę neurologiczna, byłam hospitalizowana na oddziale u tego lekarza. Mimo moich ewidentnych objawów choroby (między innymi kłopoty z chodzeniem, oddychaniem, podwójne widzenie), lekarz twierdził, że neurologicznie nic mi nie jest i kierował do szpitala psychiatrycznego. Na szczęście rodzina zabrała mnie do szpitala w Warszawie, gdzie neurolodzy natychmiast zdiagnozowali (między innymi zwykłym prześwietleniem klatki piersiowej ) chorobę, włączyli leczenie i zostałam skierowana na operację usunięcia grasicy. Wolę nie zastanawiać się co by było gdyby moja rodzina posłuchała tego lekarza.

Lekarz rzetelny , z uwagą wysłuchał zarówno mnie jak i dziecka, konkretnie wskazał dalszy kierunek diagnozowania i wskazał również trafnie inne problemy toważyszące dziękuję

Wizyta przebiegła bez problemów. Dostaliśmy wszystkie zaświadczenia oraz porady w sprawie dalszego postępowania.

Pan doktor bardzo szczegółowo podszedł do mojej trzy letniej córki. Wysłuchał mnie co mam do powiedzenia dopytał jeśli nie był pewny, powiedział gdzie powinnam jeszcze iść dał skierowanie na dodatkowe badania. Wytłumaczył mi nie jasne rzeczy. Nie spotkałam się wcześniej z lepszym lekarzem. Polecam Pana doktora i napewno jak będzie taka potrzeba wrócę do niego.

super lekarz przyjał mnie z pilnym skierowaniem bez kolejki i bez problemu załatwił w jak najszybszym terminie pobyt w szpitalu celem zrobienia rezonansu magnetycznego.Diagnoza okazała się trafna.Polecam lekarz godny zaufania Dorota Kraszewska Dywity.

Moim zdaniem doktor Musiatowicz jest dobrym lekarzem, leczyłam się u doktora około 2 lata i byłam bardzo zadowolona. Był też u mnie w szpitalu MSWiA przy ul. Wojska Polskiego. Przeprowadził badanie neurologiczne tak jak trzeba. Co do diagnozy również trafna. Żadnych zastrzeżeń.

Dla mnie dr. Musiatowicz okazał się bardzo dobrym lekarzem. Może nie był za bardzo rozmowny ( lekarz nie pracuje po to aby sobie pić z pacjentem kawę), ale nie wstydziłam mu się niczego powiedzieć, był profesjonalny i podszedł do mojego (wydawałoby się małego) problemu poważnie i kierował mnie na dokładniejsze badania. Niestety byłam zmuszona zmienić neurologa w trakcie diagnozy na dr. B i jestem strasznie rozczarowana. Szukam teraz dobrego, prywatnego neurologa, który podejdzie do mnie w taki sposób, jak dr. Musiatowicz. Polecam!

Moim zdaniem słabiutki lekarz,który boi się dać skierowanie na badanie gdyż twierdzi,że wie co mnie dolega.Mało kompetentny i niekontaktowy.Żonie na opadanie powieki oka polecił mniej stresu,pić żelazo lub przyzwyczaić się do tego.Na moją prośbę o skierowanie na rezonans magnetyczny w związku z bólem kręgosłupa odpowiedział,że nie ma takiej potrzeby bo on wie co mi jest.Dodam że posiadam dodatkowe ubezpieczenie za pomocą którego mogłem zrobić takie badanie,potrzebne jest skierowanie.Nikomu nie polecam tego lekarza i uważam ,że jest dokładnym odzwierciedleniem naszej służby zdrowia.Tak poważna przychodnia powinna zatrudniać prawdziwych specjalistów.Nie będę korzystał z Polmedu bo jestem zdegustowany.

Po wizycie dokładnie podszedł do moich wypowiedzi w związku z dolegliwościami, wystawił skierowania na badania. Myślę że dobry lekarz polecam szczerą rozmowe.

niedokładny i nie wnikliwy. niekompetentny, niefachowy, nie wykonal zadnego badania neurologicznego. mialam porazenie nerwu i dretwienie palców a pan doktor robil zdziwiona mine i zastanawial sie "minie to albo nie minie' , "a może do ortopedy? a moze zabiegi- ale jakie nie umial odpowiedziec. po prostu siedzial jak na tureckim kazaniu, nie wiem czy w ogole rozumial co sie do niego mowi. pani w okienky skasowala 70 zl a ja poszlam jak zmyta i wsciekla. strata czasu i pieniedzy. to dzialo sie w olsztynie w przychodni przy ul kopernika 30.

odradzam. lepiej doplacic pare zlotych wiecej i trafic do fachowca.