prof. dr hab. n. med. Krzysztof Szaflik

Styczeń 2014, trafiłam do Pana profesora w ciąży z synkiem z wodonerczem, uropatią zaporową i małowodziem. Nikt nie dawał nam szans, NIKT. a dzięki kilku zabiegom na płodzie i założeniu shuntu mój syn ma teraz 10 lat i jest zdrowym chłopcem. Stał się cud, cud z rąk profesora. Na oddziale byłam super zaopiekowana a spędziłam tam długi czas. Jestem wdzięczna ja i cała moja rodzina za uratowanie mojego syna. Mój syn ma 10 lat i zawdzięcza Panu swoje życie. Jeszcze raz bardzo dziękujemy.

Polecamy dra Szaflika za względu na jego profesjonalizm i kontakt z pacjentem . Na badaniu prenatalnym dowiedzieliśmy się wszystko co chcieliśmy wiedzieć. Gdyby coś okazało się nie w porządku, nie wahalibyśmy się ani chwili podążać za zaleceniami dra Szaflika, mała Hania pozdrawia panie doktorze! :)

Byłam u pana Profesora na usg prenatalnym. Z całego serca polecam! Wszystko dokładnie omówione, szczegółowo został sprawdzony każdy parametr. Na duży plus zasługuje punktualność i przyjazna atmosfera w gabinecie. Polecam!

Witam, nie polecam Pana dr, na badaniach połówkowych z synkiem okazało się, że ma wadę wrodzoną Pan dr zamiast mi wytłumaczyć spokojnie o co w ogóle chodzi, zaczął tylko opisywać co widzi bez żadnego wyjaśnienia i odesłał do innego lekarza, a gdy zapytałam się czy dziecko będzie mogło z tym żyć odpowiedział że nie będzie mogło... Świat mi się wtedy zawalił, a dzisiaj synek ma 9 miesięcy mimo trudnego startu rozwija się prawidłowo i to dzięki lekarzom o Wielkim sercu bo całe szczęście udało się nam na takich trafić. Nie życzę nikomu żeby usłyszał takie słowa, tak nie powinny być traktowane pacjentki.

Wspaniały człowiek i lekarz o wielkim doświadczeniu i wiedzy. Spotkałam go w ICZMP w Łodzi. Trafiłam na jego oddział na konsultację, ponieważ podejrzewano u mnie ciążę w bliźnie po cc. On rozwiał diagnozę kilku innych lekarzy. Dzięki jego pomocy jestem w 6 mc. Jest ciepłym i spokojnym człowiekiem, wszystko przedstawia tak żeby było jasne dla pacjentki. Wielki szacunek Panie Profesorze i wielkie podziękowania dla Pana!

Wody płodowe sączyły mi się od 16tc do Profesora trafiłam w 20 tygodniu ciąży do ICZMP Łódź - dzięki Panu zakończyło się to ogromnym sukcesem i naszą niesamowitą radością – udało nam się dotrzymać ciążę do 32 tygodnia ciąży. Dzięki czemu urodziłam zdrową i silną córeczkę.

Zdecydowanie nie polecam. Pan Profesor w towarzystwie innych lekarzy, położnych i studentów potraktował mnie w szpitalu bez szacunku należnej kobiecie . Zostałam skierowana na oddział, w którym pracuje z diagnozą małowodzia. W szpitalu nie wykazywano chęci udostępnienia mi dokumentacji medycznej bądź chociażby wglądu w nią. Nie polecam, bo choć Pan Krzysztof jest Profesorem, zapewne o ogromnej, cennej dla innych wiedzy, to w stosunku do mnie z jakiegoś powodu okazał się arogancki. Pozdrawiam. Beata Owczarzak.

Przyjechałam z Białegostoku do Pana Profesora z beznadziejna sytuacja. Bez wodzie od 21 tc ... Z całego serca chciałam podziękować za podtrzymanie ciąży. Mały żyje i ma się dobrze a my znów cieszymy się rodzicielstwem. Dziękujemy. Jest Pan człowiekiem o wielkim sercu !

W 21 tygodniu okazało się, że nasza córeczka ma ogromnego potworniaka na kości guzicznej, który był niesamowicie unaczyniony. Profesor uratował nam dziecko, któremu inni nie dawali szans ! Guz powiększając się zabierał dużo krwi,a rósł w zastraszającym tempie. Zgodził się przyjąć nas na swój oddział dosłownie z dnia na dzień. Jechaliśmy prosto z Krakowa gdzie nas zdiagnozowano do Łodzi. W ciągu kilku dni przeprowadził laserową koagulację naczyń na naszej 500g córeczce, dzięki czemu guz został powstrzymany. Potem przeprowadził następne koagulacje i tak dotrwaliśmy aż do 32 tygodnia ciąży. U córeczki nie zdążyła rozwinąć się niewydolność krążenia. Mimo ogromnych rozmiarów guza przyszła na świat w świetnym stanie ogólnym i oddychała samodzielnie. Córka ma prawie 3 miesiące, jest kompletnie zdrowa, gdyby nie Profesor Krzysztof Szaflik guz zabiłby ja w przeciągu kilku tygodni . Nie ma takich słów by podziękować Panu Profesorowi za ocalenie nam córeczki. Jest wielkim człowiekiem, a zarazem taka w nim skromność i prostota. Panie Profesorze dziękujemy z całego serca!!!

W połowie ciąży okazało się, że nasz synek ma wadę płuc. W Warszawie chcieli nas tylko obserwować, a my chcieliśmy pomóc dziecku już. Tak trafiliśmy do profesora Szaflika. Na Oddziale w ICZMP leżałam w sumie trochę ponad 3 miesiące, profesor wykonał u nas 10 zabiegów wewnątrzmacicznych - laserowa koagulację naczyń sekwestru, wstawienie w sumie 5 shuntow do opłucnej, gdyż zbierał się tam płyn, oraz amnioredukcji. W jednym przypadku zabieg był robiony na cito, gdyż Afi było ok 35, ledwo mogłam oddychac. Zawdzięczamy profesorowi życie i zdrowie naszego synka. To dzięki niemu plucko naszego dziecka było tak dobrze rozwinięte, że po operacji niemal od razu go rozintubowano. Dodatkowo, atmosfera na Oddziale Ginekologii i Rozrodczości ICZMP jest niemal rodzinna, co dla wielu pacjentek, które leżą tam miesiącami jest bardzo ważne.
Podczas kontrolnego pobytu po operacji byliśmy z synkiem u profesora. Nie dość, że nas pamiętał, to jeszcze dopytywał się, jak mały się czuje, co z płucami itd. Pan profesor jest bardzo serdeczna, chociaż może nie spoufalajaca się osobą, co dla niektórych może być odebrane jak szorstkość. Jednak bardzo zależy mu na życiu i zdrowiu małych pacjentów i robi dla nich prawdziwe cuda. Dziś Jaś ma pół roku i pomimo wcześniactwa rozwija się prawidłowo. Bardzo dziękujemy panu profesorowi za wszystko co dla nas zrobil.