Krzysztof Szostak

Lekarz milczący.
Po przedstawieniu z czym przychodzę (podejrzenie przeze mnie infekcji intymnej) nawet mnie nie zbadał, nie zobaczył czy to faktycznie to, o nic nie dopytał. Wizyta trwała 2 minuty. Wypisał tylko receptę na maść.

Szczerze nie polecam tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Według mnie Pan Doktor jest bardzo dobrym lekarzem, nawet trochę nadgorliwym jeśli chodzi o badania. Trafiłam do niego przypadkiem (przeprowadziłam się do Chrzanowa z Krakowa) i po usunięciu ciąży pozamacicznej i dość długim pobycie w szpitalu przyszedł czas na kontrolę. Zapiałam się do niego przypadkiem i po pierwszej wizycie byłam miło zaskoczona. Pan doktor wykonał mi USG oraz badanie na fotelu ginekologicznym, sprawdził wszystkie informacje jakie miałam w karcie, przepisał leki na zapalenie które powstało po szpitalu i bardzo dokładnie wszystko wyjaśnił, łącznie z tym kiedy mogę zacząć od nowa starać się o dziecko. W szpitalu zapisali mi tabletki antykoncepcyjne, oczywiście poinformował mnie jakie mogą być skutki uboczne oraz zaprosił na kolejną wizytę za 2 msc lub wcześniej gdybym źle się czuła po tebletkach. Dwa tygodnie temu byłam u niego właśnie na tej wizycie (ale niestety akurat wystąpiło u mnie krwawienie) i jedyne co to wypisał mi receptę na tabletki. Co najlepsze tylko na 1 opakowanie, ponieważ kazał mi przyjść na cytologię, żeby sprawdzić czy nadal wszystko ok. Jak dla mnie bardzo fachowy a jednocześnie miły człowiek.

Pierwszy raz wystawiam taką ocenę lekarzowi i jestem jej w 100% pewna. Pan doktor w trakcie wizyty odezwał się do mnie może raz, nie odpowiadał mi na pytania, nie chciał słuchać co do niego mówię, poprosiłam o serię badań prenatalnych, gdyż jestem w ciąży- wypisał mi kilka podstawowych, gdy poprosiłam go o cytologię i badania na przeciwciała toksoplazmozy, odrzekł, że nie są one konieczne. Badanie na grupę krwi też według niego nie jest konieczne. Wypisał mi tylko leki na grzybicę, nie reagując na moją informację, że jest to globulka lactovaginalu, która się po prostu tak rozpuszcza, a aplikuję ją zapobiegawczo, nie mam upławów, ani pieczenia w środku. Zero reakcji, wcisnął recepty i koniec. Usg nawet nie włączył, choć w ciąży powinien, nawet kontrolnie, wygniótł mnie po brzuchu, w badaniu nie był ani trochę delikatny, piersi nie zbadał, jak już go zmusiłam do odpowiedzi na moje pytanie przewracał tylko oczami, raz zobaczyłam jego białka oczu, bo summa summarum nie chciał nawet na mnie spojrzeć. Zero dzień dobry, ani do widzenia. Więcej do niego nie pójdę, tak źle nie czułam się po wizycie już dawno, dziewczyny szkoda nerwów! Diagnoza lekarska powinna być postawiona po uprzednim wywiadzie z pacjentem oraz badaniu! Wywiad jest bardzo ważny, a tu kontaktu z pacjentem wcale a wcale. Jakbyście gadały do słupa. Porażka!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wcale nie dziwią mnie opinie przedmówczyń.

Byłam po poradę u dr Sz. PRYWATNIE w gabinecie ok. 10 lat temu. Szukałam lekarza, który spróbuje określić przyczyny moich dolegliwości i poradzi, jak sobie z nimi radzić. Na dzień dobry zapytał, czy przychodzę z ciążą i był więcej niż rozczarowany, że nie. Zbył mnie w 3 minuty bylejakim badaniem, o nic nie zapytał, piersi rzecz jasna nie zbadał i dowiedziałam się, że "taka moja uroda", bolało i boleć będzie. Do widzenia, 80 zł się należy.

To był szczyt niekompetencji ginekologicznej, z jakim się kiedykolwiek spotkałam. Delikatnie mówiąc.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Podpisuję się pod poprzednimi postami. Byłam u niego raz, nie wiedzialam jakie krążą o nim opinie, i głupej recepty mi nie chciał wypisać na normalne tabletki antykoncepcyjne. Powiedział ze nie moze mi pomóc i tyle. do widzenia. Aaaa i dostałam jeszcze ochrzan ze przyszlam 40 minut przed skończeniem przez niego pracy. Kurcze jak pisze godziny pzyjmowania np. od 7-10 to chyba tak powinno być, a nie ze pacjentka przychodzi o 9.20 (tym bardziej ze ludzi nie bylo wcale) i dostaje ochrzan ze czemu tak późno... Nigdy więcej już do niego nie pójdę, choćby nie wiem co!!!!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A moim zdaniem bardzo dobry lekarz :) Fakt jesli chce sie cos konkretnego jakies konkretne badanie trzeba o to poprosic bo sam nic oprocz cytologii nie zaproponuje ale bardzo fachowy z poczuciem humoru ja ogolnie polecam :)

Zgadzam się z poprzednimi opiniami, jestem w ciąży pierwszy raz, poprzednia niestety poroniłam, nie miałam wyboru, wiec poszłam do dr Szostaka( bo u niego nie am kolejek, ciekawe dlaczego?). Na moje pytania czy nie potrzebne są jakieś badania dodatkowe i czego mam się wystrzegać żeby ciąże donosić, powiedział, że wszystko powinno być dobrze, a jak nie będzie?"Bądźmy optymistami( nie ma jak fachowe podejście do sprawy) Do karty ciąży cytologie przepisał mi z poprzedniego roku z badaniami jakie mu zaniosłam. | Podejście do sprawy fatalne, dbanie o dobro pacjentki nie ma żadnego znaczenia.
Naprawdę dla własnego spokoju i zdrowia swojego dziecka szukajcie innego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mam takie samo zdanie jak wcześniej przedstawione. Mrukliwy, nie udzielający żadnych informacji, odstrasza. Tak samo jak i inni lekarze z przychodni, choć jeden wykazał się jeszcze gorszym podejściem jak mnie zbeształ za przyjście w piątek pół godziny przed końcem przyjmowania, a byłam ostatnią pacjentką, ale on był bardzo niezadowolony że mu przeszkadzałam skończyć pracę przed czasem, czego zupełnie nie ukrywał i wprost powiedział - nazywał się chyba Lempart

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Fatalny. To nie jest lekarz tylko osoba dla której pacjentka to wróg.

Chodziłam do niego przez kilka miesięcy. Zbadał mnie tylko jeden raz, na samym początku ciąży. Później przez wiele wizyt podpisywał się na karcie ciąży w polu dotyczącym szyjki macicy w ogóle mnie nie badając. Kiedy w 7 miesiącu zaczął mi twardnieć mocno brzuch i boleć, powiedziałam o tym lekarzowi, ale w ogóle pozostało to bez reakcji. Nawet nie podniósł głowy znad karty ciąży oznajmiając że to koniec wizyty. I po raz kolejny się podpisał w polu dotyczącym szyjki macicy. Tylko jak to ocenił? Na ładne oczy? Nawet mi w nie nie spojrzał podczas całej rozmowy, nie mówiąc już o choćby dotknięciu brzucha!

Próbowałam wyjaśnić, co oznaczają wpisy na karcie, pytając o to lekarza wprost. Odpowiedź?: „to są takie moje zapiski” i odmowa dalszego wyjaśnienia („przecież nie będę pani wszystkiego tłumaczyć”).

Na moją kolejną prośbę o objaśnienie tajemniczych wpisów, dr Szostak udzielił odpowiedzi, iż oznaczają one, że „szyjka jest bez zmian”. Sugestia, że można to chyba ocenić dopiero po przeprowadzeniu badania, skłoniła lekarza do następującej szczerości: „przecież nie wykonuje się badania podczas każdej wizyty”. Mało tego, miedzy 7 a 28 tygodniem ciąży lekarz nie tylko mnie nie zbadał ginekologicznie, ale nawet nie dotknął brzucha.
Na moją odpowiedź „przecież nie zbadał mnie pan ani razu”, padły wypowiedziane niegrzecznie słowa „jeśli się pani nie podoba, może pani zmienić lekarza”.

Brak takiego badania i niewykrycie skrócenia szyjki macicy może zakończyć się przedwczesnym porodem

Nie wiem jakim lekarzem jest dr Szostak prywatnie, może kiedyś bardziej przykładał się do pracy, ale jeżeli chodzi o czas obecny i o państwową służbę zdrowia, to mam wrażenie że go ta praca męczy, a pacjentki traktowane są jak zło konieczne i lepiej żeby w ogóle się nie pojawiały.

Kiedy dr Szostak był na urlopie, byłam przypadkowo na wizycie u innego lekarza, dużo od niego starszego, i dla tego lekarza rzeczą oczywistą było zbadanie mnie.
Mój obecny lekarz prowadzący również jako rzecz oczywistą traktuje temat zbadania pacjentki.

Szczerze mówiąc, do tej pory nie spotkałam się z tak lekceważącym stosunkiem zarówno do pacjenta, jak i do wykonywanych obowiązków (uwaga ta nie dotyczy tylko zawodu lekarza).

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

miesiac temu poszlam z wizyta do pana "ginekologa",spozniala mi sie miesiaczka,zrobilam test ciazowy,ktory wyszedl pozytywnie, pan Szostak mnie zbadał po czym stwierdzil ze mozna przypuszczac ciaze,probowalam sie czegos dowiedziec ale nie uzyskalam zadnej satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi. ku mojemu zdziwieniu nie zlecil zadnych podstawowych badan kazal tylko przyjsc za dwa tygodnie... nie zdazylam nic zrobic z dnia na dzien stracilam naszego aniolka ktorego oboje z mezem bardzo pragnelismy. minelo dwa tygodnie od poronienia,narazie nie znamy przyczyny poronienia,choc wiem ze gdybym miala zrobione podstawowe badania byc moze bylby cien szansy ze ta sytuacje daloby sie przewidziec i jakos wczesnie zareagowac by nasze malenstwo zylo. poronilam bedac w ósmym tygodniu ciazy, po ciazy zostal mi test ciazowy i bol po stracie dziecka, dziewczyny szukajcie lekarza ktory jest dla ludzi otwarty i nie boi sie pytan zadawanych przez nas pacjentki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz