Lidia Walczak

Wizyta u dr Walczak była koszmarem. Poinformowała mnie, że prawdopodobnie mam raka piersi w zaawansowanym stadium. Jej całkowity brak empatii podczas przekazywania mi tej diagnozy był wstrząsający. Szybko zakończyła wizytę, nie pozwalając mi zadać dodatkowych pytań. Kilka godzin później inny lekarz wykonujący badanie USG już po wstępnych oględzinach stwierdził, że biorąc pod uwagę, że guzek się przemieszcza to najprawdopodobniej zwykła torbiel. Był bardzo zdziwiony, że pani doktor tak mnie nastraszyła. Badania USG potwierdziły niegroźną torbiel, a pani doktor Walczak zafundowała mi najbardziej stresujące kilka godzin w moim życiu!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor przemiła i ciągle uśmiechnięta ale o badania krwi w ciąży i badanie ginekologiczne trzeba prosić. Pracuję w gastronomii, praca ciężka stojąca trzeba dźwigać pracować w wysokich temperaturach oraz po 12h, przeróżne zapachy. Nie czułam się dobrze, wymioty mdłości przez temp zawroty głowy i spuchnięte nogi. Pracodawca od razu powiedział zebym poszła na zwolnienie bo w takich warunkach w ciazy nie powinno się pracować. O tym powiedziałam pani doktor co skomentowała tym że badania są dobre i ona nie bedzie sie podkladać i zadnego zwolnienia mi nie da, najlepsze jest to że jeszcze nie wykonala żadnych badań bo dopiero co je zleciła. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mila i to wszystko. Bedzie ciagle powtarzac ze wszystko jest wporzadku. Nawet na silne dolegliwości w początku ciazy mowi "prosze sie cieszyc niektoew nie maja takich objawow, to dobra oznaka". Ma slowotok i nie daje doisc do glosu pacjentce. Nie wychodzi z inicjatywa ze sama jakies badanie zaoferuje tylko trzeba sie upomniec. O zaswiadczeniu do pracy rowniez musialam sama poprosic juz po wizycie. Zamiast opowiedziec dokladnie co mnie czeka gdyz jestem w pierwszej ciazy daje mi ksiazeczke i mowi "prosze sobie przeczytac tam sa wszystkie informacje". W domu gdy przychodze okazuje sie ze nie wykonala roznych badan m.in badania piersi, ktore powinna byla zrobic. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miła, delikatna, uśmiechnięta i ujmująco grzeczna. Dokładnie przeprowadza wywiad: pyta i słucha. Bardzo delikatna w trakcie wszelkich badań. Jestem pod jej opieką od ponad roku. Ostatnio sprawdziłam diagnozę pani doktorki u innej ginekolożki – bolało, było mniej miło, a diagnoza brzmiała identycznie. Bardzo się cieszę, że znalazłam tak delikatną i kompetentną ginekolożkę.

Nie było terminu do mojego lekarza prowadzącego, więc wybrałam się do tej Pani i bardzo żałuję. Jest ona nie miła, nie fachowa, nie słucha pacjenta. Byłam 2 dni po terminie porodu i Pani nie dała mi skierowania na KTG, chociaż zaleca się, aby po terminie wykonywać KTG co 2 dni w celu monitoringu serca dziecka! Nie polecam! Pytałam co mam teraz robić, niestety Pani powiedziała, że najlepiej to jechać do szpitala na sztuczne wywołanie porodu. Świetna rada jak na lekarza prowadzącego ciążę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chodziłam do dr Walczak przed ciążą, przeważnie z intencjami i było ok, dopóki nie zaszlam w ciążę. Prowadziła moją ciążą do około 14 tc. Na jakieś 5/6 wizyt w tym czasie zbadala mnie tylko raz, twierdząc że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a wyniki badań są idealne, ale wcale nie były!!! Zmieniłam lekarza w momencie gdy mama i kolezanka uświadomiły mnie, że coś z tym lekarzem jest nie tak, skoro nie bada, nie zleca badań i przede wszystkim nawet nie ustaliła terminu porodu. Poszłam do innej Pani doktor, okazało się ze mam bardzo poważne zapalenie pęcherza ( nawet nie wiedziałam, bo nic mi nie dolegalo), Pani doktor była zbulwersowana bo zakończyło się na antybiotykach i innych lekach, a można było tego uniknąć. Jak dla mnie dr Walczak nie jest godnym polecenia lekarzem.... no może jak nic poważnego się nie dzieje, ale przy poważniejszych sprawach lub w ciąży radzę ja omijać szerokim łukiem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja opinia będzie wynikała z tego jak pani doktor podchodziła w czasie wizyt, kiedy byłam w ciąży. Otóż sprawia wrażenie niby miłej, ale wszystko się zmienia, gdy poweźmie informacje, że korzysta się z dodatkowej opieki u innych lekarzy (np. USG ciąży u innego specjalisty). Wtedy nie skupia się na leczeniu, tylko odsyła do tego drugiego lekarza, zasłaniając się brakiem uznania za swoją pacjentkę. Z tego powodu nie ma co liczyć na rzetelną opiekę, albowiem lekarz daje wyraźnie odczuć dystans graniczący wręcz z brakiem zaufania. Ma to przełożenie na jakość leczenia, brak zainteresowania zgłaszanymi problemami, a nawet niezbadaniem w czasie wizyty. Poza tym na początku ciąży wypisała mi lek, którego nie daje się kobietom w ciąży. Jak dobrze, że trafiłam do innego specjalisty, który nie dość, że poświęcał mi mnóstwo czasu, to jeszcze zalecał adekwatne do mojego stanu leczenie dolegliwości. Dlatego nie wrócę do tej pani, nie polecam jej jako fachowca i lekarza, któremu można zaufać.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zgadzam się z Panią poniżej... Pierwszy i ostatni raz odwiedziłam dr Walczak. Te jej uśmieszki nie na miejscu... a jak wspomniałam o innym lekarzu (postawił inna diagnozę i leczenie) to mi kazała iść do tamtego lekarza :D I tak właśnie zrobię!
Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie odczytała dobrze wyników badań (morfologii, osocza), w dodatku kończy rozmowy żartami nie na miejscu na temat zdrowia pacjenta. Ma pretensje że pacjent ma pytania (moje ciało to chcę wiedzieć co się dzieje). Odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor miła owszem,ale podczas usg powiedziała mi (kilka dni przed porodem) że syn bedzie ważył 3200.Prosze mi wierzyć jaka mine miałam,gdy usłyszałam po porodzie 4650!Pomyliła sie i tyle ale jak mogła to nie wiem.Urodziłam siłami natury,było ciężko.Miałam szczęście bo wszyscy sugerowali sie jej ostatnim badaniem usg.Położna w szoku...dobrze że tak to sie skończyło....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz