dr Liliana Sławatyniec

Lekarz rodzinny więcej

Lubawka, Kamienna Góra 2 adresy

Nr PWZ: 7390380

7 opinii

Adresy (2)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przyjmuję: dorosłych, dzieci w każdym wieku
Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych lekarzy rodzinnych w pobliżu
Gabinet lekarski
Drzymały 4/32, Kamienna Góra

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych lekarzy rodzinnych w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

Lekarz specjalizujący się w medycynie rodzinnej. Leczy zarówno dzieci, jak i dorosłych. Posiada długoletnie doświadczenie w zawodzie.

7 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
K
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Na wstępie zostałem pouczony, że ze swoimi objawami powinien skorzystać z teleporady (ośrodek lekko mówiąc nie zachęca do tej formy kontaktu...) i zarażam innych ludzi. Skoro teleporada nie działa to jak miałem skontaktować się z lekarzem? Mówienie również do pacjenta, że lekarz sam pracuje w czasie infekcji (czyli też zaraża innych pacjentów?) conajmniej jest nie na miejscu. Bardzo również nie dziękuje za wprowadzenie mnie w błąd w kwestii wystawienia zwolnienia lekarskiego. Po 2 dniach od wizyty dostałem telefon z pracy, że żadnego L4 nie otrzymali i prawdopodobnie będę miał z tego tytułu konsekwencje (jeżeli jest problem z system to proszę wrócić do starej formy (na papierku) i wtedy przynajmniej będę wiedział czy mam zwolenie czy nie.

A
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Jestem zniesmaczona delikatnie mówiąc wizytą u Pani doktor Pomijam fakt że w wyniku błędu recepcji nie miała mojej kartoteki i kazała mi opuścić gabinet Musiałam sama wyjaśniać nieporozumienie a to chyba nie moja rola Pani doktor nie zbadała mnie za to zwróciła uwagę że z taką infekcją siedzi się w domu i należy przyjść do lekarza najwcześniej za trzy dni jeśli nie mija Strzeliła wykład o tym jak to chorzy przychodzą do przychodni prychają kichają i zarażają innych Powiedziała mi że w Ameryce coś takiego nie miałoby miejsca że chory z gorączka przychodzi do przychodni Oczy miałam coraz większe że zdumienia co słyszę! Nie spojrzała na mnie nawet a kiedy przyszło do wystawienia zwolnienia stwierdziła że to siedzi w naszej głowie ile chcemy chorować że np lekarze chorują dokładnie półtora dnia W dalszym ciągu nie wierzę w to co usłyszałam Miałam ochotę zapytać czy aby na pewno trafiłam do lekarza

P
Lokalizacja: Gabinet lekarski Inny

Jestem zadowolona z leczenia Pani Doktor. Zawsze była pomocna. Mój tato jest osobą wiekową i chorą. Kiedy potrzebował pomocy i porady zawsze została mu udzielona przez Panią Doktor. Nie robi problemów z wystawianiem skierowań i jak trzeba wykonać dodatkowe badania to na nie kieruje

J
Lokalizacja: Gabinet lekarski Inny

Jestem bardzo zadowolona z leczenia u Pani doktor bo była pierwszą osobą, której skutecznie udało się zmotywować mnie i pomóc w zrzuceniu kilkunastu zbędnych kilogramów. Zawsze podobało mi się to ,że dr oprócz standardowego leczenia poświęca czas zdrowemu trybowi życia ,odpowiedniej diecie i pomaga zrozumieć istotę choroby. Dzięki Pani doktor nie zażywam już leków na ciśnienie, które obniżyło się wraz z wagą. Dziękuję

D

Chodzę do pani Sławatyniec około 5 lat mimo,że pracuję poza Kamienną i uważam ze jest osobą bardzo kontaktową, kompetentną i godną polecenia. W przeciwieństwie do wielu innych lekarzy, z którymi miałam kontakt wszystko szczegółowo wyjaśnia ,a dla mnie to bezcenne,zwłaszcza,że pod opieką pani doktor są też moi wiekowi rodzice.Nie spotkałam się ani razu z jakimkolwiek lekceważeniem powodu dla którego przyszłam.Mimo, że kilka razy zgłosiłam się na nie ustaloną wcześniej wizytę, a pod drzwiami nie brakowało pacjentów i tak zostałam przyjęta za co jestem bardzo wdzięczna,bo jak większość żyję w biegu .

O

Niestety również jestem bardzo niezadowolona. Totalne lekceważenie pacjentów zarówno już w gabinecie jak i tych którzy czekają pod gabinetem (np wychodzenie na obiad, na przerwe itd, a w gabinecie zabawa telefonem zamiast nawet przywiatanie się z pacjentem który dopiero wszedł). Ale to jeszcze w sumie mało ważna kwestia bo od tego człowiek nie umrze. Zwróciłam się do pani doktor z ostrym kaszlem (jak na moje oko mokrym bo odkrztuszałam flegmę), bólami mięśni i innymi bólami odpowiadającymi jakiejś infekcji dróg oddechowych. W przychodni zgłoszone mam że jestem uczulona na penicylinę i każdy lekarz zawsze o to pyta i dostaję antybiotyki bez tego składnika. Doktor zajrzała do gardła, osłuchała i przepisała jakiś lek przeciwgrypowy który można kupić bez recepty, syropek i antybiotyk. W aptece jako że tego syropu nie znałam zapytałam czy jest na kaszel suchy czy mokry i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się że na suchy. Ok, zamieniłam na inny. Dopiero w domu czytając ulotkę antybiotyku dowiedziałam się że jest on właśnie z penicyliną. Przyznam, że nie często czytam ulotki a jeśli już to tylko jeśli chodzi o dawkowanie, ale w tym przypadku być może uratowało mi to życie bo po zjedzeniu tego antybiotyku mogłam wylądować w szpitalu ze wstrząsem anafilaktycznym. Więc bardzo NIE POLECAM Pani doktor, chyba że ktoś chce się dobić.

T

Nie warto iść do niej nawet z najbardziej pospolitymi chorobami. Wiem, że trudno rozpoznać infekcję wirusową od bakteryjnej, ale nie można kompletnie ignorować pacjenta. Nakrzyczała na mnie, że zawracam jej głowę, że pacjent powinien leczyć się sam w domu, a jak infekcja nie przechodzi po tygodniu, to dopiero można zwracać się do lekarza, a nie wcześniej. Po tym, jak przedstawiłam Pani doktor objawy, jakie u mnie występują (m.in od 3 dni gorączka przekraczająca 38 st), nawet mnie nie zbadała, nie zajrzała do gardła, ale stwierdziła, że w gardle się nie dzieje się nic niepokojącego. Przepisała leki, które można wykupić bez recepty i kazała je stosować przez tydzień (nie pojawiać się wcześniej) choć na ulotkach wyraźnie jest napisane, że nie należy stosować ich dłużej niż 4 dni. Nie przemawiał do Pani doktor fakt, że od 5 lat staram się o dziecko i że każde powikłanie pogrypowe zmniejsza szansę na zajście w ciążę. Oczywiście po 5 dniach nadal miałam nieustającą gorączkę, ból zatok, potworny katar, a jak udałam się do innego lekarza, to ten również był dla mnie srogi. Zwrócił mi uwagę na moją ignorancję objawów. MOJĄ! A nie Pani doktor Sławatyniec. I Tak oto człowiek idzie do lekarza, ufa, że pomoże mu w tak podstawowych sprawach. A lekarz nie dość, że niegrzecznie potraktuje, to jeszcze naraża na groźne powikłania. W moim zawodzie jeśli ktoś źle wykonuje swoją pracę, to się go zwalnia...

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania