Moje doświadczenie

Adresy (2)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi

Konsultacja ginekologiczna

Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.

34 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
M
Lokalizacja: Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Bydgoszczy Inny

Nie polecam. Odpowiedzią pani doktor na mój problem nieregularnych miesiączek było stwierdzenie " znajdzie pani chłopaka, zacznie brać tabletki i okres będzie regularny".
Czy to jest rozwiązanie problemu? Niesympatyczna, arogancka, zero szacunku.

Z
Lokalizacja: Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Bydgoszczy

Nie polecam. Przyszłam z obfitymi upławami i "opuchlizną" na zewnątrz. Powiedziała mi, że kolor wydzieliny jest prawidłowy i że nic nie widzi. Jak może nic nie widzieć, skoro ja sama widzę zmiany w obrębie łechtaczki, które są bolesne plus nieprzyjemne upławy. Na to, że przecież mam upławy, odpowiedziała coś w stylu, że to normalne i tam nigdy sucho nie będzie :) Czyli uznała, że przesadzam. Przepisała mi jakieś leki, nie pomogły. Poszłam do innego lekarza i okazuje się, że mocny stan zapalny. Nie polecam pani.

Lokalizacja: Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Bydgoszczy kontrola

badanie bardzo profesjonalne wykonane w spokojnej, pełnej poczucia bezpieczeństwa atmosferze, szczerze polecam

J
Lokalizacja: W innym miejscu

Ja także od lat jestem pacjentką pani doktor i mam poczucie bezpieczeństwa i dziękuję za profesjonalną opiekę.

M

Nie polecam!! W lutym zrobilam test ciazowy, ktory okazal sie pozytywny. Zarejestrowalam sie do p.dr. z powodu braku innego lekarza w mojej miejscowosci. Zaznacze ze to moj pierwszy lekarz wiec stres ogromny. Potwierdzila ciaze przez usg, zlecila zrobienie morfologii i b.moczu. Ale zachowywala sie tak, jakby robila to z przymusu, nie byla zbyt mila, a o braku usmiechu nie wspomne. Kazala przyjsc za tydzien. Do 11tc robila mi co tydzien usg. Zdj drukowala, ale tylko do siebie. Jak zapytalam czy dostane chociaz jedno to z oburzeniem mi odp, ze ona musi je miec do dokumentacji. W ostatnim usg ktore mi robila (11tc) chcialam zeby byl przy nim moj narzeczony skoro nie mam zdj. Nie zgodzila sie. A przeciez to moja sprawa. Po zrobieniu usg na odwal sie powiedziala, ze pomiarow nie zrobi bo musi to byc conajmniej 9tc. A byl 11!! Jak jej to powiedzialam odpowiedziala tylko aha i usiadla przy biurku. Pozniej mialam problemy z cisnieniem (np.85/46/73) kazala tylko przez tydzien mierzyc i nic z tym nie zrobila. Po zapytaniu co mam z tym zrobic odpowiedziala, ze nic. A wiadomo, ze przy takim cisnieniu czlowiek zle sie czuje. Morfoligie i b.moczu powinnam miec co miesiac. A mam robione moze co dwa. Aktualnie jestem w 28tc i do tej pory nie mam zadnego zdj. Owszem 2 usg ktore powinnam zrobic mam zrobione i czekam na 3. Jednak tak niczego sie od niej dowiedziec nie moge. Najpierw narzekala ze za malo przybieram na wadze, bo w 7tc wazylam tylko 43kg i nie moglam przytyc, a teraz marudzi ze za duzo (aktualnie 58kg) i ze powinnam ograniczyc jedzienie o.O od samego poczatku jem to samo i tyle samo. Mam zamiar skonsultowac sie z innym lekarzem i isc prywatnie na usg zeby miec chodz jedno zdj.

N

Leczyłam się u Pani doktor przez około rok i doprowadziła do tego,że nadżerka którą miałam była malutkich rozmiarów , niedawno po odbyciu wizyty orzekała mi że nadżerka już jest duża. Przez rok miałam upławy dostawałam co nowe antybiotyki, które nie pomagały a ona przypisywała co rusz nowe, bez efektów leczenia. Więcej nie zagoszczę w jej gabinecie. Zdecydowanie nie polecam!

-

Jeśli poszukujecie lekarza wyorozumiałego, pełnego sympatii do klienta oraz uśmiechu to niestety nie będziecie zadowolone. Przez 3 lata kiedy chodzę na wizyty do doktor Antkowiak jeszcze ani razu nie zobaczyłam jej z najmniejszym uśmiechem. Zawsze w jakiś sposób odburknęła, nie była zbyt miła. Według mnie lekarz o takiej specjalizacji jak ginekologia powinien przede wszystkim mieć dobre podejście do pacjenta i go wyluzować. Muszę przyznać że będąc w gabinecie mam wrażenie jakby dr pracowała na przymus. Jeśli chodzi o terminy to istna tragedia. Nie dość że na wizyte baardzo długo się czeka to mimo umówienia na godzinę czekam czasami nawet 3 godziny . Jeśli chodzi o kompetencje to uważam za całkiem średnie. Ani nie najlepsze ani nie najgorsze. Zdarzało się , że doktor podejmowała nietrafne decyzje ale zdarzało się także inaczej. Jeśli chodzi o całokształt to nie jestem zadowolona.

B

Lecze się u Pani dr Antkowiak bardzo długo i jestem zdziwiona czytając negatywne opinie na jej temat!!!! Jest osobom bardzo ciepa, wyrozumiała. Każde badanie jest przeprowadzone w sposób bardzo delikatny i dokładny. Jeżeli jest potrzeba zleca wszystkie dodatkowe badania, które są konieczne! Mając kontakt z szerokim gronem kobiet w rozmowie na temat lekarzy ciężko dogodzić każdej z nich. Także na niektóre komentarze radzę wziąść dużą poprawkę i bardzo zachęcam do wizyty u P. Antkowiak

B

bardzo odradzam wizyty u tej niekompetentnej lekarki. na pierwszej wizycie wykryła nadżerkę, lecz nie zrobiła od razu cytologii, czego nie rozumiem. skierowała na badanie krwi i moczu i zaleciła przyjść za miesiąc na cytologię. ostatecznie na cytologię wybrałam się po 2 miesiącach, gdyż taki termin dostałam. na badaniu okazało się, że mam stan zapalny (upławy dość obfite), jednak pani dr wykonała cytologię i stwierdziła, że nadżerka znacznie się powiększyła. powiedziała, że po wynik mam przyjść za miesiąc (nie wspomniała, żebym się zarejestrowała, tylko że mam podejść po wynik do położnej). przepisała tabletki dopochwowe na ten stan zapalny, który wyleczyłam. po minionym miesiącu pojechałam po wynik. położna powiedziała, że powinnam była się zarejestrować do pani dr po ten wynik, jednak powiedziała mi, że będę musiała powtórzyć badanie, bo niekompetentna pani dr źle pobrała wymaz, co było spowodowane stanem zapalnym, na który tabletki dopochwowe pani dr przepisała po wykonaniu cytologii. położna jeszcze z uśmiechem na twarzy powiedziała, że mam się umówić jeszcze raz na wizytę i badanie. wyszłam i powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie pójdę do tej lekarki. jestem młodą dziewczyną i pani dr była moim pierwszym lekarzem, więc liczyłam na to, że w jakiś sposób mnie pokieruje, jednak bardzo się pomyliłam. nie polecam !

B

Chodziłam do pani doktor od samego początku (czyli ok. 7 lat) przede wszystkim ze względu na brak innego lekarza ginekologa w mojej miejscowości, oraz strachu przed mężczyzną ginekologiem.
Może nie była zbyt miła, ale miałam nadzieję, że kompetentna.
Od samego początku, po badaniach wiadomo było, że mam nadżerkę, zalecenie - nie stosować tamponów(sic!), przez całe te lata męczyłam się z nawracającymi infekcjami, grzybicami - wystarczy leczenie antybiotykami. W końcu to p. Loloita była lekarzem, więc chyba wie co robi...
Wizyty oraz cytologie były regularne, niewiele z nich wyszło dobrze. Po kilku nawracających infekcjach sugerowałam (!) pani doktor, że to może wina nadżerki (II/III), ale "to nie powinno mieć wpływu". Niecały rok temu w końcu dostałam skierowanie do Profilaktyki przy Centrum Onkologii w Bdg na kolposkopię.
Pięknie wyhodowany przez niedoleczenie infekcji wirus HPV w stadium raka przedinwazyjnego!!! Po badaniach skierowanie na chirurgiczną konizację szyjki macicy w RCO...

Pani doktor "SERDECZNIE DZIĘKUJĘ"!!! za taką opiekę.
Już nigdy więcej nie zamierzam trafić na fotel tej pani.

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania