Kluczborska 17/6 - III piętro, 31-271 Kraków
Kompleksowa Opieka dla Ciebie i Twoich Najbliższych w UniCardia & UniMedica & UniEstetica!
18/10/2024
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja angiologiczna • Od 280 zł
USG Tętnic kończyn dolnych ( 1 kończyna ) • Od 280 zł
USG Tętnic kończyn dolnych ( 2 kończyny ) • Od 450 zł +4 więcej
USG tętnic szyjnych • Od 280 zł
USG żył kończych dolnych ( 1 kończyna ) • Od 260 zł
USG żył kończych dolnych ( 2 kończyny ) • Od 450 zł
Pokaż więcej usługNIP
Adres firmy
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Ogólna ocena
Badanie przeprowadzone bardzo dokładnie i profesjonalnie.
Chciałabym podzielić się moimi wrażeniami z wizyty u dr Mąkowskiego. Byłam bardzo zadowolona z poziomu opieki i profesjonalizmu, którymi zostałam otoczona. Lekarz był nie tylko kompetentny, ale również uprzejmy i wyrozumiały. Moje pytania spotkały się z cierpliwymi i rzeczowymi odpowiedziami. Dzięki temu czułam się bezpiecznie i komfortowo przez cały czas trwania wizyty. Zdecydowanie polecam tego specjalistę każdemu, kto potrzebuje fachowej pomocy.
Super lekarz , ginący gatunek , komunikatywny, sprawny, miły, uprzejmy, kompetentny, 100% satysfakcji,
Polecam bardzo lekarza. Dokładny, konkretny, życzliwy, stara się rozwiązać istniejący problem.
Dziękuję.
W przyjaznej atmosferze z troską o pacjenta, szczegółowe informacje.
Pan Doktor bardzo dokładnie zbadał mi żylaki kończyn dolnych, wyjaśnił jak zapobiegać zakrzepicy i jakie podjąć leczenie. Widziałam duże zaangażowanie w trakcie badania. Bardzo polecam Pana doktora.
Super lekarz z Super tlumaczeniem.
Polecam bardzo.
Z całego serca polecam Pana dr.Macieja Mąkowskiego,za jego profesjonalizm, dokładność, poświęcenie czasu,zaangażowanie,bardzo dokładne i szczegółowe wytłumaczenie problemu.Jestem bardzo zadowolona,i uspokojona .Pan doktor ma bardzo dobre podejcie do pacjenta.Jeśli będzie taka potrzeba to na pewno wrócę do doktora Macieja.Wizytę oceniam na 5+
4 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Mam 59 lat, moja żona 61. Przyjmuję lek Vivace 5 mg 1 tabletka dziennie. Żona przyjmuje Karnidin 20 mg oraz Kandesar 80 mg. Oboje dodatkowo przyjmujemy Beto 50 ZK. Dowiedziałem się, że leki, które przyjmujemy od nadciśnienia należą do grupy leków, które zwiększają o ok. 30% ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Czy nie powinniśmy zmienić te leki? Oczywiście nie sami. Moje pytanie zadaję tutaj, ponieważ kardiolog zamknął przychodnię a lekarz rodzinny jest niedostępny.
Szanowni Państwo,
Leki, które Państwo stosujecie- a myslę, że chodziło Państwu z w/w o Kandesar i Vivace, nie zwiększają o 30% ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.
Są to leki charakteryzujące sie bardzo korzystnym profilem działania.
Owszem pojawiły sie hipotezy w środowisku medycznym o ew. możliwym wpływie torowania przez te leki "łatwości" z jaka wirus mogłby ew. wnikać do komórki organizmu, ale są to głównie dane hipotetyczne.
Środowisko lekarskie pochyliło się uważnie nad problemem i zapewne takie obserwacje grup pacjentów są i będą czynione w przyszłości.
Jako wynik poważniego podejścia do tematu powstały publikacje zaleceń dla lekarzy zarówno w USA jak i w Europie.
Oto one:
Stanowisko European Society of Hypertension (12 marca 2020):
U osób w stanie stabilnym chorujących na COVID-19 lub obciążonych ryzykiem zachorowania, leczenie z użyciem inhibitorów konwertazy angiotensyny (ACEI) lub blokerów receptora angiotensynowego (ARB) należy prowadzić zgodnie z dotychczasowymi wytycznymi... (w zmienionej formie)
Czyli jak do tej pory.
Decyzje co do ew. kontynuacji leczenia Pacjentów w ciężkim stanie podejmują lekarze indywidulanie w zależności od stanu hemodynamicznego Pacjenta.
Podobne stanowisko prezentuje:
Amerykańskie towarzystwa kardiologiczne – American College of Cardiology (ACC), American Heart Association (AHA) i Heart Failure Society of Cardiology (HFSA) – 17 marca 2020 roku.
Zatem w Państwa przypadku nie ma potrzeby modyfikacji leczenia, w szczególności jeśli "ciśnienie jest dobrze ustawione".
Praktycznie możliwa jest zmiana leczenia , odstawienie w/w leków i zastąpienie ich innymi. Niemniej takie zestawienia nie będą się chararakteryzowały tak dobrym "profilem leczniczym". Nie wspomnę o potrzebie zmiany leczenia, ew. kontakcie ze "służbą zdrowia" i narażaniem się na "rozregulowanie ciśnienia". A właśnie aktualnie wszyscy potrzebujemy dobrostanu.
To jeśli chodzi o leczenie nadciśnienia tętniczego.
W przypadku pacjentów leczonych na przykład z powodu przewlekłej niewydolności serca- bo te leki też są wówczas stosowane, odstawianie ich mogłoby się wiązać z pogorszeniem kontroli leczenia niewydolności serca, a to już byłby na pewno czynnik, który by pogorszył by znacznie rokowanie w przypadku zarażenia Covid-19.
Proszę co jakiś czas monitorować sytuację pytając swojego lekarza/ lub tu na forum czy nie ma nowych doniesień lub zmian w rekomendacjach.
Trzymajmy się zdrowo
Chciałabym zapytać o bliską mi osobę ponieważ ma silne duszności .Ostatnia wizyta u alergologa była rok temu.problem z alergią wiele lat,jest coraz gorzej .Bierze cezerę ,ale to nie wystarcza.Duszność nasila się wczesną wiosną,po infekcjach i biernym wdychaniu dymu papierosowego.I dość dziwną rzeczą było to ,że ta duszność była silniejsza kiedy zostało otwarte okno bądz balkon .Miała robiona spirometrię , która nie wykazała obecności astmy a jednak bliska mi osoba miewa te duszności dodam jeszcze ,że w miejscu w , którym pracuje jest całkiem sporo kurzu i środków chemicznych chociaż juz ma z tym trochę mniejszy kontakt niż wczesniej .Co w takim przypadku powinno zostać zrobionę? I ewentualnie jak bronić się przed kolejnym nawrotem duszności do czasu wizyty u lekarza ponieważ ma wyznaczony termin do alergologa na 20 kwietnia.
Mamy tu zbyt mało danych, nie wiemy ila lat ma Pacjent, jakie są inne choroby, czy występują objawy zapalenia błony słuzowej nosa, zatok itp.
Uzupelniając odpowiedź Pani Doktor dodam, iż na pewno występują objawy nadreaktywności oskrzeli. Wszelkie czynniki drażniące, w tym zimne powietrze po otwarciu okna (a nie wiemy jeszcze czym kto napalił w piecu w okolicy) , dym papierosowy, a w szczególności narażenie na pyły itp., mogą powodować wystąpienie objawów- chodzi tu głównie o poczucie duszności.
Zatem konieczna jest diagnostyka- na początek spirometria podstawowa i po podaniu leku rozkurczającego oskrzela i oczywiście badanie przez lekarza- czyli osłuchiwanie, a w szczególności w okresie w którym występują objawy. Samo osłuchiwanie może już ukierunkować dalsze leczenie.
Lek Cezera jest lekiem objawowym, nie jest wystarczający w takiej sytuacji, ma działanie pomocnicze, dodatkowe, głównie stosowany w leczeniu objawowym alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa, pokrzywki itp.
Leki stosowane w takich styuacjach, czy to w nadreaktywności oskrzeli, czy astmie (tu można podejrzewać jeszcze astmę zawodową) są to leki wziewne zmniejszające przewlekle stan zapalny w drogach oddechowych i rozszerzające oskrzela- te leki się "wdycha".
Trzeba sie udać do lekarza, gdyż z powyższego postu wynika, że Pacjent wymaga diagnostyki i włączenia odpowiedniego leczenia.
Z wyrazami szacunku
Macej Mąkowski
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.