dr n. med. Maciej Szczębara

Znakomity, lekarz posiadający ogromną wiedzę, do którego mieliśmy okazję trafić w klinice Gyncentrum w Katowicach. Dwaj inni lekarze po obejrzeniu wyników moich oraz mojego partnera od razu proponowali zabieg in vitro twierdząc, że nie ma w naszym przypadku szans na zapłodnienie inna drogą. Jednak przed podjęciem ostatecznej decyzji postanowiliśmy udać się na wizytę właśnie do Dr Macieja Szczębara i Pan Doktor stwierdził, że według niego powinniśmy najpierw spróbować zabiegu inseminacji a dopiero, jeśli się nie uda to przystąpić do zabiegu in vitro, ponieważ przy naszych wynikach spokojnie moglibyśmy zajść w ciążę drogą naturalną i jedynie mój wiek (40 lat) jest czynnikiem, który każe nam się spieszyć. Tak też zrobiliśmy i w naszym przypadku pierwszy zabieg inseminacji okazał się owocny i urodziłam wspaniałego zdrowego synka i kilkanaście tysięcy złotych (bo wówczas na promocji tyle kosztował pakiet trzech zabiegów invitro) zostało w naszej kieszeni.

Koledzy !
Pan Doktor to Cudotwórca !!!!
wróciłem do świata żywych , w męskim tego słowa znaczeniu i to na razie bez krwawego zabiegu !!!
Pan Doktor znalazł odpowiednie medykamenty i znów jestem sprawny w dwojaki sposób...
Polecam z serca męskiej części ..czytelników

Z całym przekonaniem polecam Pana Doktora Macieja Szczębarę. Pan Doktor jest lekarzem z powołania. Jest wspaniałym specjalistą a zarazem dobrym i życzliwym człowiekiem,który ma zawsze czas dla pacjenta. Wizyty są na tyle długie,że Pan Doktor jest w stanie wszystko dokładnie omówić. Jest miły, sympatyczny,uśmiechnięty i rozmowny. Cierpliwie słucha i tłumaczy.Nie zbywa,nie ucina pytań,nie pospiesza, nie jest obojętny na problemy. Tłumaczy chorobę i jej konsekwencje.Stawia trafne diagnozy i jest kompetentny. Zawsze wysłucha i doradzi. Nigdy wcześniej nie spotkałam tak zaangażowanego lekarza. Pan Doktor Maciej Szczębara nie zostawi pacjenta bez pomocy.Polecam !!!

Bardzo długa wizyta, ale sporo za nią zapłaciłem i byłem przygotowany (wyniki z dotychczasowego leczenia, garść wiedzy), więc pozwalałem sobie pytać o wiele :)

Przyszedłem do doktora odchodząc od swojego lekarza, który mnie do tej pory prowadził, ale chyba mu się znudziło.

Niestety doktor nie wlał we mnie nadziei, tylko sprowadził na ziemię, ale to moja wina, bo sam sobie wkręcam, że można coś jeszcze w moim przypadku zaradzić.

Odkrył natomiast, potwierdzając kontrolne USG radiologa, iż operacja żylaków powrózka, którą wykonywałem gdzie indziej, może być nie do końca udana. Zdziwiony też był brakiem zapisania mi leku przeciwzapalnego po zabiegu.

Doktor dokładnie i wnikliwie robi USG, przeprowadza wywiad, słucha, odpowiada. Czasami troszkę był zniecierpliwiony moimi pytaniami, ale rozumiem - czas goni, klinika chce przyjmować taśmowo ;)

Póki co duży plus, zobaczymy co dalej.

Doktor wszystko wytłumaczył co i jak i nie ściemniał nic. Myślę, że zna się na rzeczy i co dziwne - polecił zabieg na NFZ a nie prywatnie za kasę :) a byłem prywatnie.

Uważam, że Pan dr Maciej Szczębara jest bardzo dobrym urologiem. Postawił mojemu ojcu trafną diagnozę i obrał właściwą metodę leczenia. Sprawnie przeprowadzoną operacją usunął raka prostaty. Ojciec nie ma przerzutów, ma bardzo dobre samopoczucie i cieszy się, że pozbył się niebezpiecznego problemu. Serdecznie dziękujemy Panu Doktorowi.

Byłam u tego doktora prywatnie, nie wykazywał zainteresowania i nie dał mi szczególowo opowiedzieć całego proceru wcześniejszego leczenia przed wizyta w jego gabinecie. Wyadawało mi się, że nie ma dla mnie czasu, a moje problemy zdrowotne trwaja juz 2 miesiace.Wypisał recepte i notatki na jakie badania mam sie udać.To wszystko.

Idąc na prywatną wizytę nie spodziewałam się, że spotkam się z takim brakiem zaangażowania i brakiem chęci poszukania źródła problemu. Nie sądziłam również, że trzeba wymuszać na doktorze jakąkolwiek rozmowę, która i tak kończyła się na zacytowaniu paru terminów po łacinie. Nie sądzę by Pan doktor w dobrej wierze cytował te terminy, będąc przekonanym, że siedzący naprzeciw niewykształcony w tej dziedzinie pacjent coś z tego bełkotu medycznego zrozumiał. Przykro stwierdzić, ale wizyta oparła się tylko o skasowanie odpowiedniej sumy pieniędzy i wypisanie recepty, bez jakiejkolwiek wizji dalszego leczenia.