lek. Magdalena Gładysz-Guzik

Miła, rzeczowa rozmowa. Konkretne porady, kompleksowe podejście do pacjenta i żadnego czekania w kolejkach. Bardzo polecam Panią Doktor.

Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Fachowe badanie i omówienie problemów. Wszystko przebiegło w miłej atmosferze.
Szczerze polecam Panią doktor.

Nie polecam Pani doktor. Byłam na wizycie prywatnej, bo zauważyłam ze wzrok mi się pogorszył. Powiedziałam moja obecna wadę wzroku oraz to ze na jednym oku mam astygmatyzm. Po przebadaniu mnie Pani doktor stwierdziła ze wada pogorszyła się niewiele i ze nie mam astygmatyzm. Badanie trwało zaledwie 30 min ale w poczekalni czekałam 1,5h. Koszt nieudolnego badania 200 zł.
Powtórzyłam badanie u dwóch różnych okulistów okazało się ze wada pogorszyła się trochę więcej niż u Pani doktor Gładysz-Guzik oraz astygmatyzm dalej był w prawym oku i pojawił się również w lewym.
Nie polecam! Nie polecam! 200 zł poszło do kosza

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Od 2 lat noszę okulary, poszłam na wizytę kontrolną, ponieważ wydawało mi się, że szkła są już za słabe. Wchodzę do gabinetu, za biurkiem siedzi jakaś Pani, myślę: to pewnie Pani doktor. Każe mi usiąść, przeprowadza wstępne badanie, zakrapla oczy, po czym, do gabinetu wchodzi druga Pani, która okazuje się być właściwą Panią doktor i pyta: co się dzieje? Opowiadam o problemie, ta ponownie wykonuje badania (z okularami i bez), bardzo szybko i bez żadnych informacji, dodatkowych pytań, po czym, asystentka ponownie zakrapla oczy i każe mi wyjść z gabinetu. Czekam na - najprawdopodobniej - badanie dna oka, bo informacji co się dzieje, na co czekamy itd. nie uzyskuje od żadnej z Pań. Czekam 30 minut, jestem proszona do gabinetu. Pani doktor jest bardzo znudzona swoją pracą, a więc wybierając się na wizytę do niej, trzeba być przygotowanym na jej głośne wzdychanie, nieustanne przewracanie oczami, komentarze "proszę nie mrugać, bo nie mogę przeprowadzić badania" czy też brak jakiegokolwiek komunikatu (czy stać, czy usiąść, czy wyjść...) - Może by tak delikatniej, Pani doktor? Może wystarczy poprosić o przytrzymanie powieki na te 2-3 sekundy? Może zechciałaby Pani poczytać o odruchach bezwarunkowych? Otrzymuje informacje: "z oczami wszystko dobrze, tu są wyniki badań i recepta na okulary". A okulary muszą być mocniejsze? (nieśmiało pytam) "Nie, takie same". Pani asystentka kasuje 100 zł.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz