Moje doświadczenie
W trosce o jakość swojej pracy oraz osobisty rozwój ustawicznie szkolę się i doskonalę swój warsztat.
Proponuję profesjonalną psychoterapię indywidualną prowadzoną w nurcie poznawczo-behawioralnym (TPB) o naukowo potwierdzonej skuteczności, dającą realne efekty w stosunkowo krótkim czasie. W swojej pracy stosuję też elementy terapii schematów oraz terapii dialektyczno-behawioralnej (DBP), wywodzącej się z TPB. Dzięki psychoterapii zyskasz lepsze samopoczucie, większą pewność siebie i wiarę w dobrą przyszłość oraz w to, że masz wpływ na swoje życie.
Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Psychoterapia indywidualna • 100 zł
Psychoterapia depresji • 100 zł
Psychoterapia grupowa • 50 zł +2 więcej
Terapia behawioralna • 100 zł
Wizyta domowa • 130 zł
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychologów w pobliżuOpinie pojawią się wkrótce
Napisz pierwszą opinię
Jesteś już po wizycie u mgr Magdalena Goetz? Daj znać, co myślisz. Inni pacjenci będą wdzięczni za pomoc w wyborze najlepszego specjalisty.
Dodaj swoją opinięOdpowiedzi na pytania
2 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Witam, mam wielki problem...mam tiki od dziecka, nie wiem czemu lekarze mnie badali i nic nie ustalili, nerwowość...terapie, wizyty itp.teraz jestem dorosła i one niszcza mi zycie chciałabym porozmawiac z lekarzem ktory moze mi pomoc, chora nie jestem na nic wstepnie, tourreta wykluczyli, taka diagnoza ale tiki dalej mam...poszukuje lekrzy z Piły, woj,wielkopolskie w kwietniu od 10, bo w tedy bede w polsce musiałam uciekać z kraju...gdzie nikt mnie nie zna by poczuc sie normalnie..ale tu tez nie da rady, mam dosc...chce to wkoncu zmienic i poznac odpowiedz czemu tak mam?moze sa lekarze w pile z doswiadczeniem ktorzy mi pomoga? prosze o anonimowosc calkowita...to i tak wystarczajaca upakarzajace dla mnie. dziekuje jesli ktos sie odezwie.
Szanowna Pani,
niestety nie pracuję na terenie Wielkopolski, ale chętnie podzielę się z Panią informacjami, którymi dysponuję. Mam nadzieję, że to choć trochę Pani pomoże.
Zacznijmy może od samych przyczyn - dokładne przyczyny występowania tików są jeszcze nadal nieznane, jednak współczesne badania wskazują przede wszystkim na ich genetyczne, wrodzone podłoże. To bardzo ważne dla skuteczności terapii. Kiedyś uważano, że tiki mają psychologiczne podłoże, np. że są objawem nerwicy (zaburzeń lękowych), że wynikają z wychowania itp. Dziś wiemy, że tak nie jest - tiki nie są "objawem nerwicowym". Zaburzenia lękowe mogą z nimi współwystępować (i wówczas warto poddać je psychoterapii), jednak tiki z nich nie wynikają (choć faktycznie stres może nasilać objawy tikowe, warto więc uczyć się sobie z nim radzić).
Nie pisze Pani, z jakiej formy terapii Pani korzystała, więc trudno mi się do tego odnieść. Jednak ze swojej strony poleciłabym Pani terapię poznawczo-behawioralną nakierowaną przede wszystkim właśnie na tiki (istnieją specjalne metody psychoterapii poznawczo-behawioralnej opracowane właśnie do pracy z tikami). Psychoterapia ta pozwala w stosunkowo krótkim czasie (kilka miesięcy) odczuwalnie złagodzić objawy tikowe, tak aby przestały być uciążliwe dla danej osoby, a także ogólnie poprawić samopoczucie i jakość życia tej osoby. Specjalistkę lub specjalistę psychoterapii poznawczo-behawioralnej znajdzie Pani zarówno w Polsce, jak i w wielu krajach za granicą; co ważne, do tej psychoterapii nie jest potrzebna bardzo dobra znajomość języka - wystarczy znajomość komunikatywna.
Jednocześnie może Pani poszukać pomocy lekarza psychiatry, który oceni nasilenie tików i stwierdzi czy warto zastosować leczenie farmakologiczne. Z takiej porady również może Pani skorzystać zarówno w kraju, jak i za granicą (w niektórych krajach jest nawet większy wybór leków niż w Polsce). Leki pomagają jednak tylko wtedy, kiedy się je przyjmuje i również jedynie łagodzą zaburzenia tikowe, a nie usuwają ich. Zawsze warto więc przejść psychoterapię, ponieważ ona daje długoterminowe efekty. Ważne jednak, aby była to właśnie psychoterapia poznawczo-behawioralna, ponieważ jej skuteczność jest udowodniona w badaniach. Życzę Pani wszystkiego dobrego i serdecznie pozdrawiam.
Jestem młodą osoba mam 16 lat. Zawsze, gdy wstaje rano czuje smutek, że się obudziłam, wykonuje poranne czynności, idę do szkoły, jestem wściekła z tego powodu, mam ochotę ją rzucić. Wracam, wykonuje domowe obowiązki, leżę, wychodze na dwór, wracam i idę spać. Przed snem zawsze nachodza mnie myśli, jaki jest tego wszystkiego sens, po co mi jest żyć, zastanawiam się też czy każdy tak ma? Dodam, że ludzie zazwyczaj oceniają mnie jako wesołą osobę, zawsze z usmiechem na twarzy. Nie wydaje mi się, że to depresja, nie zamykam się na ludzi, lubię przebywać ze znajomymi. Jak mam sobie z tym radzić? Z tym mentlikiem w głowie, z brakiem chęci do wykonywania jakiej kółkiem czynności?
Poza tym, co już napisały Ci inne osoby przede mną, chciałabym zachęcić Cię, żebyś jednak podjęła próbę rozmowy z psychologiem czy psychoterapeutą. Uczucia i przeżycia, które opisujesz, tak naprawdę mogą wskazywać na stan depresyjny. Smutek, niechęć do codziennej rutyny, złość, być może też przemęczenie (nie piszesz o nim wprost, więc nie wiem, czy go doświadczasz) - to są objawy obniżenia nastroju i właśnie stanów depresyjnych. Nie dziwi przy tym wszystkim to, że nadal chcesz spotykać się z ludźmi - nastolatki (a jest ich coraz więcej) doświadczające depresji często tak robią i bardzo dobrze. To pomaga w radzeniu sobie z trudnościami.
Chciałabym, żeby to było wyrażone jasno: nie twierdzę, że masz depresję. Nikt nie może tego stwierdzić na podstawie krótkiego listu w internecie. Myślę jednak, że jest ważne, żebyś skonsultowała się z kimś, kto będzie mógł powiedzieć, czy to depresja, czy nie - dlatego zachęcam Cię do kontaktu z psychologiem czy psychoterapeutą, a także do rozmowy z rodzicami na ten temat.
Nawet jeśli to depresja, to specjaliści dysponują bardzo skutecznymi metodami jej leczenia. Pamiętaj, że depresja to choroba jak każda inna, można ją porównać do złamania nogi. Choć przez jakiś czas sprawia, że czujemy się gorzej, to jak najbardziej można ją wyleczyć i znów w pełni cieszyć się życiem.
Efekty leczenia mogą być szybsze, niż można by się spodziewać.Są też tym lepsze, im wcześniej zaczniesz szukać pomocy, nie ma więc powodu, by zwlekać. A jeśli - czego Ci życzę - specjalista uzna, że to nie depresja, to pewnie będzie w stanie pomóc Ci w uporaniu się z faktycznymi przyczynami Twojego gorszego samopoczucia. Myślę, że naprawdę warto spróbować. Życzę Ci powodzenia i serdecznie pozdrawiam!
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.