Magdalena Piwowarska

Do Magdy trafiłam po porodzie przez cesarskie cięcie. Podczas kilku wizyt Magda pomogła w mobilizacji blizny i zmniejszeniu rozejścia mięsni prostych brzucha. Pokazała też kilka prostych ćwiczeń do samodzielnego wykowywania w domu.
Te wizyty były bardzo przyjemną odskocznią w poporodowym kieracie, nie tylko dzięki profesjonalizmowi Magdy, ale także jej przyjaznemu podejśiu do mnie jako pacjentki. Dziękuję!

Do Magdy pierwszy raz przyszłam trzy miesiące temu. Przeprowadziła ze mną bardzo dokładny wywiad. Od początku wprowadziła bardzo sympatyczną atmosferę, dzięki której bez skrępowania można rozmawiać o dolegliwościach. Wyjaśniła wszystkie ćwiczenia, które podczas spotkania wykonała i zaleciła ćwiczenia do wykonywania w domu. Już po pierwszym spotkaniu czułam różnicę - ustąpił ból podczas stosunku. Po drugim spotkaniu, miesiączki przestały boleć. Całym sercem polecam fizjoterapię u Magdy. Żałuję, że wcześniej nie wiedziałam, że takie dolegliwości można tak szybko rozwiązać.

Do Magdy trafiłam 3 miesiące po porodzie. Po 7 miesiącach wspólnej pracy moje dno miednicy jest jak nowe:) Profesjonalista i świetny człowiek. Na pewno wrócę w razie potrzeby.

Magdę poznałam na zajęciach w Koali, na których okazało się, że ok. 6 miesiąca ciąży mam już spore rozejście mięśnia brzucha. Umówiłam się do niej w Koali na fizjoterapię kilkakrotnie do końca ciąży, dostawałam też rozrysowane ćwiczenia do domu. Po ciąży Magda parę razy była u mnie w domu i mimo że początkowo wydawało się, że zostanie mi przepuklina pępkowa, wszystko zniwelowało rozluźnianie różnych partii ciała przez Magdę i ćwiczenia, które mi zadawała. Teraz kiedy dziecko ma 4 miesiące, ja mam rozejście minimalne 0,5 palca i zakończyłam spotkania z Magdą, a zaczynałyśmy w połogu od ok. 4 palców. Fajne było to, że ćwiczeń nie było bardzo dużo i nie były bardzo wysiłkowe, a i tak pomogły. Raz dziennie kładłam się na matę i je wykonywałam, udawało mi się to mimo że karmiłam piersią. Magda pomogła mi też z mobilizowaniem blizny po szyciu krocza, bo okazało się, że bez tego nie mogłam dobrze funkcjonować, przy tym była bardzo profesjonalna i mimo że miałam opory przed korzystaniem z fizjoterapii na takie miejsca ciała, ogólnie przeszło to bez krępacji i nawet sobie pogadałyśmy w międzyczasie. Magda w ogóle jest osobą, z którą przy prowadzeniu fizjoterapii można nawiązać fajny kontakt, pogada, wytłumaczy, jest tolerancyjna na to, że prosiłam, żeby poczekała, bo małego kończyłam karmić, nie przeszkadzał jej chaos, który panował w mojej głowie i w domu w połogu, jest siłą spokoju i mówi, że jest przyzwyczajona do tego typu sytuacji - i rzeczywiście jest. Bardzo punktualna. Nie wiem czego mogłabym chcieć więcej. Jestem bardzo zadowolona i polecam. Mi bardzo pomogła i jestem jej wdzięczna a w przypadku innych problemów na pewno do niej bym wróciła.

Magdalena Piwowarska

Dziękuję!