prof. dr hab. n. med. Małgorzata Mrugacz

Mam CRS. Doktor poświęciła mi bardzo dużo czasu, była empatyczna, wyjaśniła wszystko.
Jednak życie mnie nauczyło że ważniejsze jest skuteczne leczenie. Doktor przepisała mi steryd i niestety parę miesięcy później od innych lekarzy dowiedziałem się, że już od kilku lat na CRS nie stosuje się sterydów gdyż zamiast pomagać pogarszają stan. Jest to już wiedzą powszechna wśród okulistów i osoba z tytułem profesorskim powinna być na czasie. Mam wielki żal.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy raz odwiedziliśmy dr. Mrugacz 12 lat temu. Przyjechaliśmy do Polski na wakacje i mieliśmy wielkie szczęście, że trafiliśmy właśnie tam. Dzięki dr. Mrugacz wiemy co nas czeka. Jej cierpliwość i oddanie dla każdego pacjenta jest nie do opisania. Moim zdaniem to najlepszy lekarz jakiego poznaliśmy do tej pory, a było ich wielu. Życzymy jej wszystkiego co najlepsze. Z poważaniem, Anna Pawezka.

Od lat chodzę do doktor. Zawsze, bez wyjątku, bardzo uważnie słucha i bada. Długie czekanie w kolejce to standard, ale tylko dlatego, że naprawdę interesuje się każdym pacjentem, nigdzie nie goni, rzetelnie wykonuje badania i wszystko dokładnie tłumaczy. Wcześniej okuliści, gdy sygnalizowałam im, że słabo widzę, mówili "proszę się nie przejmować, kiedyś się wyrówna, wcale żadnych okularów nie trzeba". Dopiero doktor Mrugacz wytłumaczyła, że mrużenie (przecież jak nie widziałam, to musiałam mrużyć) jest niezdrowe dla oka, a okulary nie są wcale złe. Bardzo ją polecam!