lek. dent. Małgorzata Sitarek-Madaj

Część wizyt nie jest realizowana przez lekarza prowadzącego a przez osoby , które się nie przedstawiły nawet na wyraźne życzenie . W trakcie leczenia zęby przejściowo nie były w linii- po pewnym czasie uległo to poprawie. Długie oczekiwanie na termin wizyty, często podawany powód braku terminu - urlop P. Doktor. Kilku pacjentów przyjmowanych jest w jednym gabinecie w tym samym czasie co moim zdaniem przeczy tajemnicy lekarskiej. Czas leczenia określony na 2 lata wydłużył się prawie dwukrotnie i było kilka zmian w stosunku do pierwotnie przedstawianego planu np miał być aparat retencyjny wyjmowany a zamiast tego założona była retencja stała na zęby.
Szczegółowe objaśnienia tylko przed założeniem aparatu , po założeniu zdecydowanie mniejsze zainteresowanie Pani doktor procesem leczenia. Styl komunikacji autorytarny.
Plusy - czystość , łatwo znaleźć gabinet.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Byłam u Pani Doktor na konsultacji w sprawie dalszego leczenia ort. rozpoczętego w innym gabinecie w Poznaniu (konsultacja odbyła się na zasadzie porozumienia między dr z poprzedniego gabinetu a Panią Doktor). Miałam u Pani Doktor dwie wizyty, a na trzeciej poinformowano mnie, że Pani Doktor nie podejmuje się leczenia i odsyła mnie do poprzedniego lekarza! Konsultacja i zalecenia, które mi zafundowano, to informacje, które powinni wymienić między sobą lekarze. Reasumując: wzięto ode mnie pieniądze za nic i odesłano z kwitkiem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

STANOWCZO ODRADZAM

Pani doktor w zasadzie się pacjentami nie zajmuje, czasem tylko zajrzy i sprawdzi czy wszystko ok. A ok nie jest! Jeśli zapisuję się na leczenie do konkretnej osoby, a zajmują się mną asystentki, które nawet nie wiadomo jak się nazywają, a także praktykantki i stażystki (!), to ja dziękuję. Mało tego! Pani doktor mówi jedno, a 3 'asystentki' dyskutują i się spierają czy pani doktor ma rację czy nie i później i tak robią co innego niż to o co robiła przełożona. Po założeniu aparatu pierwszy zamek odkleił mi się już na drugi dzień. Nie muszę chyba wspominać o tym, że nic nie jadłam i ledwo myłam zęby, bo z bólu było to niemożliwe. A tu pstryk. Wyskakujące druty, odklejające się zamki, źle zabezpieczony aparat. Bardzo mi się nie podoba w jaki sposób te kobiety mną się zajmowały (zajmowały, bo po powrocie z zagranicy pierwsze co zrobię, to przeniosę się do innego ortodony: w ciągu miesiąca poza domem, musiałam już zaliczyć 3 wizyty u ortodonty w celu poprawienia źle założonego aparatu). Może i panie są miłe, ale to zdecydowanie za mało. Może i pani doktor jest dobrą specjalistką, ale nie powinna oddawać pacjentów w rękach swoich asystentek. Dla mnie to bardzo niekomfortowe kiedy podczas dziesięciominutowej wizyty zajmują się mną cztery różne kobiety i każda wsadza swoje trzy grosze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja przygoda z zębami rozpoczęła się kilkanaście lat temu. Po usunięciu meziodensu spod nosa i operacji otwarcia dojścia do zatrzymanej górnej trójki Pani Doktor wydobyła mi ją aparatem na światło dzienne i zrobiła porządek z górą. Po latach, w miejscu dolnej, mlecznej jedynki stoi implant (brak stałego zęba w kości), na który również trzeba było zrobić miejsce. Zgryz jest zadowalający, choć w reklamach pasty występować nie będę. Jednak przy braku zawiązków siódemek i ósemek (szkoda, że Darwin nie miał mojego przykładu) to, że mam pełen uśmiech, to niemalże cud. A co najważniejsze w każdym momencie byłem skrupulatnie informowany o etapie leczenia i zawsze miałem całkowity wpływ na podejmowanie kolejnych kroków. Zgryz można u mnie jeszcze sporo polepszyć rozsuwając szóstki do tyłu i robiąc miejsce na cztery implanty. Jednak znając moje podejście (do zdrowych, a nie pięknych zębów), Pani Doktor w pełni rozumie mój wybór zatrzymania leczenia na tym etapie i nie upiera się przy konieczności dalszego inwestowania w leczenie.

Wielką rzadkością jest, żeby czekać dłużej niż 5 min na umówioną wizytę. Atmosfera zawsze była bardzo miła i rzeczowa. Jedyny wyjątek dotyczył nie utrzymywania idealnej higieny jamy ustnej. Pani Doktor bardzo zwraca na nią uwagę. Kiedy miałem 13 lat trochę mnie to denerwowało, jednak przyznaję, że skutkowało. Polecam każdemu, komu na prawdę zależy. A mając kilkunastoletni ogląd technik pracy, mogę powiedzieć, że gabinet jest na bieżąco w nowoczesnymi technikami leczenia i utrwalania efektu po.
Z pełną świadomością stwierdzam, że to najwyższej klasy specjalista!

Pani doktor jest prawdziwym specjalistą. W gabinecie atmosfera jest bardzo miła dzięki żywiołowym asystentkom. Już od ponad roku mam metalowego Damona i jestem bardzo zadowolona bo zęby już wyglądają super i nie cierpię tak jak koleżanki ze standardowymi metalowymi aparatami z gumkami. Efekty były widoczne już po miesiącu! Pani doktor nie podejmuje pochopnych decyzji co do ekstrakcji, dopiero niedawno usuwałam zęby mądrości. Jedynym minusem są koszty, ale trzeba się z nimi liczyć kiedy ma się do czynienia z dobrym lekarzem. Bardzo na plus jest to, że kiedy nie miałam wymienianych elementów aparatu nie musiałam płacić za wizytę. Polecam! Jestem z Gniezna i widzę, że warto się poświęcić i raz na 2-3 miesiące zawitać w Poznaniu.

Wiek 45 lata fatalny zgryz kilka gabinetow i opinie ....w Pani wieku to niemożliwe
trafiłam do Pani Doktor stały aparat piękne zęby 3 lata leczenia
W tym gabinecie wszystko jest możliwe pelen profesjonalizm
Dziękuję i polecam

Co do profesjonalizmu nie wypowiadam się, bo za krótko, za to podejście do klienta - OKROPNE. Odradzam na pewno kontakt z tą panią zwłaszcza wrażliwym dzieciom.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem pacjentką Pani Doktor od kilku lat.
Na początku zgryz krzywy strasznie i przesunięta symetria - wynik zaniedbań z okresu dzieciństwa.
Dzięki profesjonalizmowi i 3-letnim staraniom (tak, tak, w okolicach 30stki to nie trwa rok!!!) Pani Doktor mam piękny, symetryczny zgryz.
Teraz jestem na etapie drucika podlejonego na tylnej płaszczyźnie zębów w celu stabilizacji.

Pani Doktor jest bardzo miłą i konkretną osobą. Czasami bywa szorstka w obejściu, jednak odpowiada na wszystkie pytania i udziela w pełni profesjonalnych porad.

Jestem bardzo zadowolona z wyników jej pracy nad moim uzębieniem :).

Dzięki pomocy pani doktor mój paskudny zgryz stał sie "katalogowy'. Leczenie trwało w sumie 8 lat (nie wierzcie w cuda 1 rok i reklama pasty do zębów jest wasza)Najpierw był misterny plan - zdjęcia, wyciski, leczenie chorych zębów. Potem część okrutna - usuwanie 4 czwórek (żeby zrobić miejsce dla wykrzywionych zębów)poźniej rozsuwanie i przesuwanie zębów przy pomocy specjalnego aparatu,następnie - klasyczny, metalowy aparat. W sumie 3 lata. Po zdjęciu aparatu Pani doktor wybieliła mi zęby,polakierowała i podleiła od drugiej strony specjalnymi drucikami (nie było ich widać). Dodatkowo musiałam nosić aparat na noc.
Pięć lat po zdjęciu aparatu właściwego Pani doktor zdjęła druciki "niewidzialne". Od tego czasu zęby nie zmieniły swojej pozycji,naprawdę są idealne.
Pani doktor dziękuję, za wiele lat pracy nad moim zgryzem,za ogromną cierpliwość w odpowiadaniu na pytania. Jestem wdzięczna,że nigdy nie ukrywała, że leczenie ortodontyczne to proces wieloletni.
Warto jej zaufać bo jest znakomitym specjalistą od trudnych przypadków, cały czas się uczy i wdraża nowe metody leczenia.
Polecam bardzo!

Aparaty stałe pani Doktor są bardzo skuteczne, widzisz poprawę już po kilku miesiącach. Jednak kilka lat po zdjęciu aparatu wada może wrócić i masz na nowo kompleksy. Tak było u mnie - a potem to już człowieku martw się sam - albo idź do psychiatry - bo Pani Doktor może już nie mieć dla Ciebie czasu - w końcu jest Panią Doktor a Ty tylko Człowiekiem.