Marcin Temler

Lekarz nawet nie spoglądał na moja rękę po wypadku. Kazał mi nosić ortezę na palcu przez prawie 2 miesiące i nawet nie zwrócił uwagi, że orteza była źle założona. Nabawiłem się przez to zespołu Sudecka, przez co moja rehabilitacja może trwać nawet 12 miesięcy (4x dłużej niż normalnie). Kompletny brak zainteresowania pacjentem. Serdecznie nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam. Profesjonalny lekarz, problem zdrowotny rozwiązany. Czuć, że pan doktor ma lata doświadczenia.

Rzeczowy fachowy lekarz, ma profesjonale podejście do pacjenta. Zgodnie ze sztuką lekarską zdiagnozował męża po urazie kręgosłupa /SOR/ skierował na odpowiednie badania.Był miły życzliwy i kompetentny. Widać, że zależy mu na dobru pacjenta.Serdecznie dziękujemy Panie doktorze.

O. Szopa

Miałem wątpliwą przyjemność być obsłużonym przez pana doktora w trakcie wizyty na SOR. Z uwagi na okoliczności nie spodziewałem się, że doktor będzie w stanie poświęcić mi dużo czasu czy też głębiej pochylić się nad moim przypadkiem, ale to co uświadczyłem na miejscu było absolutnie nie do zaakceptowania. Pan doktor z góry traktował każdego pacjenta po chamsku, był opryskliwy i z łaską udzielał odpowiedzi na jakiekolwiek pytania. Nie interesował się swoimi pacjentami i nie tłumaczył im jaki jest plan postępowania, pomimo że niektórzy oczekiwali już od kilku godzin na rozwój wydarzeń.

Być może pan doktor jest fachowcem w swojej dziedzinie, a w trakcie regularnych wizyt ma całkiem inne podejście do swoich pacjentów, ale moje doświadczenie z tym lekarzem w trakcie pobytu na SOR zasługuje na krytykę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo niekompetentny lekarz. Na "dzień dobry", lekko kpi sobie z pacjenta i traktuje powierzchownie, o czym świadczy mój przypadek, gdzie pan doktor wyciął nie to co trzeba.

Przy pierwszej wizycie zdiagnozował kaszaka, zlecił wycięcie, a w dniu zabiegu nie sprawdził chyba nawet karty choroby, bo wyciął zwykłego pieprzyka. Pytany jak to się stało, że nie wycięto tego co trzeba, odpowiedział "Pokazała pani, by wyciąć tu".
Następnie tłumaczył się, że w pozycji leżącej (już przy zabiegu), kaszak "się schował" i był taki niewidoczny.

Panu doktorowi dziękuję bardzo za dwie widoczne blizny.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz