Marcin Ulasiński

Staraliśmy się o dziecko 3 lata. Jedno straciliśmy. Przy drugim dziecku (1 rok) podczas rutynowej kontroli pan dr. Ulasinski stwierdził wodonercze. Dziecko przeszło natychmiastowa operacje pod ręka ordynatora dr Ulasinskiego . Dzięki tej operacji moje dziecko nie straciło nerki. Dziękuje za wasz profesjonalizm.

Powiem tak pan dr.Ulasinski kilka lat temu uratowal mojemu synowi ZYCIE zreszta byla to jedna z powazniejszych operacjii na oddz. dzieciecym i dziecko zyje i jest zdrowe W niedalekim czasie sytacja sie powtorzyla z 2 dzieckiem i znow skonczylo sie operacja ktora to przeprowadzil ww.dr. oczywiscie w asyscie innych lekarzy tego oddzialu.Moim zdaniem jesli ktos chce tu pluc na p.dr NIECH ZAMILKNIE bo ja bede wdzieczny temu lekarzowi i lekarzom z oddzialu chir.dzieciecej w W-wie do konca swojego zycia !!!!!!!

Nie polecam tego lekarza! Byłam z dzieckiem na pogotowiu z podejrzeniem wyrostka.Dziecko z goraczką i silnymi bólami 6 godzin spedziło na pogotowiu. Nie podał nawet kroplówki.. odwodnione i wyczerpane odesłał do szpitala w Pucku na oddział dziecięcy z \"płynem w jelitach\". Dziecko 2 dni leczono na grype jelitową. Na własną prośbę wysłano nas na konsultację do Wejherowa. Poniewaz dziecko było w coraz gorszym stanie. Na szczęście przyjął nas inny lekarz. Który natychmiast skierował nas na blok operacujny. Okazało się że synek ma rozgorzelinowe zapalenie wyrostka robaczkowego oraz zapalenie otrzewnej rozlane. I mało tego- po tym wszystkim zrobił sie ropień. I komu to zawdzięczamy? Panu ordynatorowi i jego pojeciu o leczeniu! Już nie wspomne o podejściu do pacjęta!!! I to ma być lekarz? Który po objawach nie poznał że to wyrostek? Jeszcze trochę i byłoby za późno.... NIE POLECAM!!!!!

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo słaby".

Dla ścisłości: CHIRURG DZIECIĘCY.

Dr Ulasiński to fachowiec wysokiej klasy, któremu można powierzyć dziecko bez wahania. Do tego całkowicie bezinteresowny, naprawdę!! Dziękuję :-)