Moje doświadczenie

Adres

Gabinet Lekarski
ul. Kostrzyńska 3, Nowe Miasto, Poznań

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

47 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
A
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Świetny lekarz, polecam. Mimo wizyty na Nfz, pełne zaopiekowanie i profesjonalizm

W
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Prowadzę u doktora już druga ciążę śmiało mogę polecić.

Dużo badań dokładnie zrobione usg
Odpowiedź na każde zadane pytania

P
Lokalizacja: Gabinet Lekarski bezpłodność

Trafiłam do doktora z polecenia od innego lekarza. Szukałam specjalisty, który poprowadzi moje in vitro gdyż inne sposoby na potomstwo powoli się wyczerpywały. Byłam pod opieką dr Pelesza przez około półtora roku. Bardzo chcę być obiektywna w mojej ocenie choć sumarycznie nie jestem zadowolona z opieki Doktora. Uważam, że straciłam dużo pieniędzy i przede wszystkim czasu.

Zacznę jednak od plusów: doktor jest bardzo zrównoważony i spokojny i w takiej atmosferze przebiegają wizyty, w związku z tym, że pracował na oddziale przy Polnej był dużym wsparciem i furtką do zabiegów oferowanych przez szpital. Muszę przyznać, że dzięki doktorowi miałam kilka razy wykonywaną inseminację na oddziale (wtedy jeszcze nie było to wykonywane w klinice leczenia bezpłodności przy Polnej), udało mi się także dostać na laparoskopię diagnostyczną, histeroskopię i drożność jajowodów na NFZ. Operację wykonywał doktor. Prywatne wizyty miały u doktora bardzo krótkie terminy i w pilnych sprawach od ręki można było dostać się na konsultację jeszcze tego samego dnia (o ile tego dnia miał prywatne wizyty). Podczas monitoringu cyklu do in vitro przyjeżdżał każdego dnia, nawet w niedzielę by osobiście na Polnej skontrolować sytuację.

Z drugiej jednak strony doktor jest bardzo małomówny i trzeba z niego wyciągać wszystkie informacje, nie wychodzi z inicjatywą by wytłumaczyć cokolwiek. Po operacji nie przyszedł nawet na minutę do mnie by powiedzieć jak przebiegła. Długo szukałam kogokolwiek kto udzieli mi informacji. Leczenie bezpłodności to bardzo ciężki czas dla kobiety i empatyczny, zaangażowany lekarz jest jak skarb. Od doktora Pelesza niestety nie czułam wsparcia. Sam zaoferował swój nr tel komórkowego, nigdy jednak nie odpowiedział na żadnego mojego SMS. Po kolejnych niepowodzeniach winę zrzucał na statystykę i nie podejmował jakichkolwiek działań by szukać innej przyczyny. Trzymał się tego co zostało już ustalone. Byłam gotowa poddać się kolejnym badaniom i sfinansować je z własnej kieszeni o czym informowałam doktora. Nie wierzyłam, że na tym kończy się moje leczenie. Doktor nie miał niestety ochoty na dalsze działania i zupełnie nie zaangażował się w moją sprawę wysyłając mnie na kolejne transfery zarodków, które dziś już wiem, że nie miały szansy się udać. Był moim lekarzem prowadzącym w procedurze in vitro a problemem było nawet napisanie SMS, że nie zjawi się na transferze i ktoś go zastąpi. Dla osoby, która wydaje dziesiątki tysięcy złotych na leczenie i wierzy w pomoc doktora takie drobne gesty mają dużą wagę. Na widoczny stan zapalny przepisywał lekarstwo zupełnie nie sprawdzając co jest do leczenia. W bezpłodności nawet jedna bakteria może zaprzepaścić całą szansę. Jest jeszcze dużo więcej "małych spraw" nie chcę jednak wchodzić w szczegóły.

Być może niektóre zarzuty wydadzą się absurdalne dla osoby, która nigdy nie poświęciła kilka lat swojego życia w walce o upragnione dziecko. Po "leczeniu" u doktora trafiłam do innego lekarza. Mam porównanie i niestety to przepaść. Osiem miesięcy zajęło mi doprowadzenie mojego organizmu do porządku, bo do naprawy była cała masa rzeczy. W takim stanie nie było możliwości, abym zaszła w upragnioną ciążę. Dziś jestem szczęśliwą mamą wspaniałych 6miesięcznych synków.

Nie potrafię ocenić doktora jako specjalisty od standardowych przypadków. Wiem jednak, że moje leczenie które wymagało trochę bardziej wnikliwych badań zakończyło się totalnym niepowodzeniem w rękach dr Pelesza. Przeszłam 5 inseminacji i 2 transfery. Do kolejnego też o włos bym podeszła na Polnej. Nie polecam doktora jako specjalisty od leczenia bezpłodności. Jest w Poznaniu dużo więcej dobrych lekarzy, którzy za podobne pieniądze oferują pełen profesjonalizm.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

M

Pan doktor prowadził moja pierwsza ciąże. Badania odbywały się co miesiąc, zawsze bardzo szczegółowo przeprowadzaNe. Na usg również bardzo specjalistyczne prowadził pomiary dziecka. Byłam bardzo zadowolona, chociaż o wszystko musiałam pytać aby się czegokolwiek dowiedzieć.

M

bardzo dobry lekarz, konkretny, nie naciaga, kieruje do szpitala naa nfz. kompleksowo, dokladnie, polecam!!

A

Trafiłam do dr Pelesza z druga ciażą. Dla mnie było to totalne zaskoczenie, ponieważ zapłaodnienie nastapiło w 20 dc. Lekarz zażartował, że jednak cuda sie zadrzają :) wesoły, usmiechnięty. Odpowiadał na wszystkie pytania. Nie nalegał na wizyty prywatne, zaprosił na kolejną wizytę na kch.

Powiem krótko po paru latach starań trafiłam do - Dr Pelesza - Trafna diagnoza kilka badań w szpitalu laparoskopia i dokładnie rok później trzymam na ręku zdrowego i ślicznego chłopaka

M

Staraliśmy się o dziecko ponad trzy lata -od 2006 roku. Wyniki męża były średnie, u mnie niby wszystko OK, a rezultatów brak. W wakacje 2010 roku trafiliśmy do dra Pelesza. Owszem małomówny, ale konkretny. Działa, a nie opowiada bajki. Po wstępnych badaniach -usg, hormony, owulacja- skierował mnie na inseminacje na Polną (dodam ze na NFZ- bo wielu lekarzy kasuje za to!!!!!!!!!!!!) Dwie nieudane próby (wcześniej tez miałam już dwie inseminacje i drożność jajowodów), następnie laparo i histeroskopia na Polnej, które sam dr przeprowadzał. I po tych zabiegach udało się. Prowadził naszą ciążę bez zarzutów, nigdy nie straszył, nie naciągał, nie wysyłał na bezsensowne dodatkowe badania - typu 3D, 4D itp. Jest specjalistą i dobrze wie o tym ze kiedy nie ma wskazań nie trzeba ich robić, to tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto. Owszem jest małomówny, ale zawsze odpowiadał na nasze pytania i uspokajał. To jest ginekolog i jak większości brakuje mu tego"psychologicznego, emocjonalnego" podejścia do naszych problemów i naszych brzuszków, ale nie ma się co dziwić, w końcu codziennie ma kilkanaście pacjentek. Nie uśmiech jest najważniejszy....Jest kompetentny i na pewno nie naciąga nikogo na kasę.Uważam ze można na nim w 100% polegać, kolejną ciążę tez chciałabym prowadzić u niego!!!!! Szczerze polecam...

G

Ten lekarz jest beznadziejny. Trafiliśmy tam ponieważ mąż miał słabe wyniki nasienia, ale pojechaliśmy tam oboje bo leczenie niepłodności polega na leczeniu pary. Pan doktor zbadał mojego męża przepisał leki a gdy po trzech miesiącach wyniki troszkę się poprawiły kazał je odstawić a mnie BEZ ZADNEGO ZBADANIA skierował na inseminacje do szpitala. Dwa tygodnie pózniej spotkaliśmy się na kasę chorych w poradnii andrologicznej, oczywiście mimo czterech wizyt prywatnych nawet nas nie skojarzył, poświęcił nam dosłownie 3 minuty. W końcu stwierdziłam, że lekarz, który nie bada, tylko przegląda wyniki to nie lekarz . Po paru miesiącach trafiłam do Doktora z tego samego oddziału ale z konkretną strategią leczenia dziś jestem w 8 tyg. ciąży. Na pierwszej wizycie zostałam dokładnie zbadana i jak się okazało miałam torbiele na jajniku a w takim przypadku kobieta nie powinna być stymulowana do inseminacji. Niestety, żeby widzieć torbiele to trzeba zrobić USG a nie zlecić badanie krwi.Nie tylko nie pomoże ale wręcz zaszkodzi

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A

Do tej pory leczyłam się u dr Pelesza, kiedy przyjmował na fundusz, na Polnej. Teraz już tam nie przyjmuje wiec zacznę jeździć do niego prywatnie - nie chcę zmieniać lekarza, bo uważam, że doktor jest bardzo dobrym specjalistą i prowadzi moje leczenie odpowiednio. Dodatkowo, jako androlog leczy też mojego męża, co też ma znaczenie, bo zawsze mogę skonsultować z nim wyniki. Doktor wykonał już u mnie zabieg HSG oraz skierował na inseminację (nie udało się), ale nadal wierzę, że dzięki niemu będziemy mieli już niedługo bobaska. Jak dla mnie - lekarz godny polecenia. Sama nie jestem z Poznania, na wizytę dojeżdżam 130 km i uważam, że naprawdę warto...

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional