Marek Wróblewski

Bardzo rzetelna i wnikliwa diagnoza, Pan dr zbadał dziecko, szczegółowo wyjaśnił na czym będzie polegać leczenie, wypisał obszerną receptę. Na początku wizyty mój 3-latek był nieco niesubordynowany, przez co dr podniósł głos, by przywołać go do porządku, ale wizyta przebiegła w dobrej atmosferze. W nagrodę były naklejki. Lekarz nieco ekscentryczny, ale kompetentny.

Może i pan Doktor jest ekscentryczny ale za to jak świetnie leczy mojego syna i siostrzeńca należą się Doktorowi ukłony i podziękowania. Dzięki opiece przed usunięciem i po usunięciu migdałków myślę, że uniknęliśmy wielu niepotrzebnych infekcji. Ja jestem mega wdzięczna

Najlepszy laryngolog, który leczy zarówno dorosłych, jak i dzieci. Diagnozy zawsze stawiane są trafnie, a leczenie jest skutecznie dobrane. Moje dzieci, które miały masę różnych dolegliwości, dzięki wiedzy i zaangażowaniu Pana Doktora, regularnym wizytom i zabiegom, słyszą bez większych kłopotów. Bardzo dziękuję za zaangażowanie i profesjonalizm!

Arogancki, niesympatyczny. Kompletny brak podejścia do dzieci.
Bylam na wizycie z 3 letnim synem.
Kubuś bal się lekarza.
Groźna miną i podniesiony głos naprawdę nie pomagały.
Trzeba było wyczyścić uszy. Bezbolesny zabieg. Kuba spłakał się tak, że od razu po wyjściu z gabinetu zasnął mi na rękach. Na pożegnanie pań doktor powiedzial Kubie, że nie dostanie naklejki ponieważ nie umie się zachować!!!!
Poprosiłam o zaświadczenie do przedszkola, że Kuba jest zdrowy.
Odmówiono mi." Zaświadczenia wystawia pediatra"- usłyszałam.
Stanowczo odradzam!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Na wizytę z 11 miesięczną córką stawiliśmy się o godz.: 14.15 (planowana wizyta 14.10). Od samego początku doktor był opryskliwy i jego podejście do rodziców oraz Pacjenta było fatalne. Zostaliśmy przywitani pretensjami czy Państwo wiedzą, która jest godzina i że nie będzie czekał na każdego z pacjentów, tylko jak ma być wskazana godzina to na tą trzeba przyjechać i żebyśmy sobie na przyszłość zapamiętali, że do Niego na wizytę nie wolno się spóźniać, bo nie będzie zostawał po godzinach w pracy. Szkoda że Pan doktor nie wziął tego pod uwagę, że jego Pacjentem było 11 miesięczne dziecko.
Sama wizyta przebiegała tragicznie. Na każdym kroku były pretensje, że nie tak jest trzymane dziecko do badania - my rodzice nie jesteśmy lekarzami i nie wiemy jak powinno się trzymać dziecko do badania ucha, a lekarza obowiązkiem jest w sposób spokojny pokazać jak się trzyma dziecko do takiego badania, a nie mieć na każdym kroku pretensje.
Podczas badania zostały podane krople w celu wypłukania zaległości, które rzekomo były w uchu dziecka. Po podaniu kropli żona usiadła z córką na krześle. Po czym wręczył pismo informujące o wykonaniu zabiegu mającego na celu usunięcie ciała obcego z ucha (podobno zalegająca woskowina) - myśleliśmy że to jest skierowanie do szpitala czy jakiejś innej placówki, ale nie. Lekarz nie poinformował nawet jakie czynności będzie wykonywał, tylko w między czasie przygotowywał bardzo dużą strzykawkę (że widok jej przerażał nawet dorosłą osobę) napełnioną jakimś roztworem - przypuszczam że wodą (bo też nie zostaliśmy o tym poinformowani). Przed podpisanie tego skierowania zauważyłem, że taki zabieg wiąże się z wysokim ryzykiem i że mogą występować skutki uboczne. Po zadaniu pytania rozpoczęła się bardzo burzliwa i opryskliwa dyskusja ze strony doktora, na moje zadawane pytania (na skierowaniu jest napisane, że lekarz odpowie na każde zadane pytanie przez pacjenta) otrzymałem odpowiedź typu, cytuję: ryzyko jakie niesie ten zabieg to skaleczenie ucha, itd, itp. Po Moim kolejnym pytaniu, jakie są wysokie ryzyka tego zabiegu i co oznacza itd., itp., padła odpowiedź z strony doktora: przecież powiedziałem wcześniej. Jednym słowem lekarz nie potrafił odpowiedzieć na moje zadawane pytania.

Dyskusja przebiegała w krzyku, a wręcz wrzasku przez co córka rozpłakała się.

W ostateczności zabieg się nie odbył, ponieważ nie zostało Nam do końca wytłumaczone jakie ryzyko jest związane z wykonaniem tego zabiegu. Przestrzegam wszystkich rodziców przed wizytą u tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Inny lekarz zlecił wykonanie rezonansu zatok, przyszedłem poprosić o skierowanie.
Lekarz się bardzo zdenerwował, zaczął bardzo podnosić ton i być niemiły.
W trakcie wizyty wysłał mnie na badania słuchu na drugą stronę ulicy (co zupełnie nie miało związku z moją przypadłością). Ostatecznie wizyta przez to trwała godzinę.
Skierowania nie dostałem, wyszedłem bardzo zdenerwowany z wizyty.

Dostałem inne zalecenia na inne przypadłości - może pomogą, ocenię za jakiś czas.

Ogólnie na minus.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Poszłam na wizytę na zbadanie migdałków. Kiedy lekarz dowiedział się, że biorę leki antydepresyjne 1) zdenerwował się i zaczął być opryskliwy 2) zbadał mi chwilę migdałki, powiedział że jest ok (co okazało się później nieprawdą) po czym przez 15 minut dawał mi zalecenia "na zły humor" - wolontariat w hospicjum żeby zobaczyć że inni naprawdę cierpią, picie wody z witaminą C lewoskrętną i moczenie stóp w płatkach magnezu. Ekstremalnie niemiła wizyta + zalecenie homeopatii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam Pana Doktora. W porownaniu do lekarza z innej placowki poza Warszawa to niebo a ziemia. Gdybym miala leczenie poprzedniego lekarza to chyba juz dawno bym nic nie slyszala na prawe ucho. Pan dr Wroblewski zawsze sprawdza stan moich uszu, gdy trzeba czysci je i przeplukuje, zaglada do gardla i nosa. Mimo ze moze byc szorstki nie zmienia mojej opini ze jest dobrym lekarzem. Liczy sie kompetencja a nie tylko mile podejscie. Jedno mogloby byc lepiej by wizyty byly bardziej wedlug umowionej godziny.

Odradzam. Usłyszałem zwroty typu, abym sobie dobrze zapamiętał, że do niego nikt się nie ma prawa spóźnić, a na pytanie czy możne płukać zatoki rumiankiem lekarz odpowiedział niezwykle wulgarnie. Mam problem z bezdechem sennym, względnie niedotlenieniem organizmu. Lekarz w tym zakresie nie wyraził swojej opinii, a tylko wyraził zdziwienie, że uszy mam czyste i przepisał środek na płukanie zatok.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor do przyjemnych osób na pewno nie należy. Nawet nie zainteresował się treścią skierowania, nie mówiąc już o wysłuchaniu dolegliwości pacjenta. Badanie zostało przeprowadzone bardzo pobieżnie, a diagnoza abstrakcyjna.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz