dr n. med. Maria Frączykowska

Pani Doktor bardzo miła. Dużo wytłumaczyła, uspokoiła. Zaproponowała również pokazanie się pomiędzy pacjentami za jakiś czas żeby zobaczyć jak efekty. Polecam!

Ja również mam nie miłe wrażenie o tej Pani. Traktuje ludzi z góry. Moja wizyta u niej również trwała około 5 minut. Na koniec powiedziała, żebym przyszła za miesiąc na kontrolę też bez zapisu już i kiedy poszłam do niej mówiąc, że przyjechałam na kontrolę wręcz podniesionym tonem zaznaczyła, że to nie jest kontrola tylko wizyta. Wyszłam, ponieważ nie zamierzałam płacić tej Pani kolejne 100 zł za 5 minut wizyty. Bardzo nie profesjonalna ta dr. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie jestem osobą, która niechlubnie wyraża się o innych, ale w tym przypadku zrobię wyjątek, aby nikt nie "naciął" się na tą Panią tak jak ja. Za wizytę trzeba zapłacić prawie 140 zł (w Medrun'ie), a są to pieniądze wyrzucone w błoto!! Pani Frączykowska bardzo uważa na swój drogocenny czas, na innych nie tak bardzo. Wszystko załatwiane było bardzo pospiesznie (wizyta trwała ok. 5 min.) i pobieżnie (na mój problem rzuciła okiem zza biurka), kiedy chciałam przejść do kolejnego przestała się miło uśmiechać bo "przecież nie będzie jeszcze raz otwierać mojej karty w systemie", jak bym zgłupiała... sama nie spytała, czy to wszystko, a przy jej pośpiechu nie łatwo było cokolwiek wtrącić. Kiedy po szybce chciałam jej opisać co jeszcze, już mnie nawet nie słuchała. Przepisała mi antybiotyk i powiedziała abym za kilka dni zajrzała do niej między pacjentami (bez wizyty) pokazać jak to wygląda; byle przed 17. Zwolniłam się z pracy i pędziłam przez miasto, byłam przed 16. Zastałam Panią wychodzącą z przychodni i nastąpiła kolejna bardzo niemiła sytuacja. Podbiegłam i przypomniałam jej szybko jak się umawiałyśmy, na co krótko ucięła, że "no chyba już nie dziś, bo wychodzi"... znów, chyba zgłupiałam, że w ogóle raczę się do niej odezwać (nota bene godziny przyjmowania to 15-18). Przez cały czas nawet się nie zatrzymała.... zaczęłam za nią biec, tłumacząc, że mam straszny odczyn alergiczny i cała twarz mnie piecze, nie chciała mnie słuchać, po czym rzuciła od niechcenia "delikatnie natłuszczać i przyjść za kilka dni".... cudowna rada. Biorąc więc pod uwagę podejście do pacjenta i pomoc specjalistyczną, jest to ocena baaardzo mierna. Nie trzeba dodawać, że na pewno już tej Pani nie odwiedzę...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz