Maria Kotowska

Bardzo miła i sympatyczna Pani. Dogłębne leczenie, perfekcyjna diagnoza. Świetne podejście do młodej pacjentki. Pani doktor pełna empatii i zaangażowania w leczenie. Po półtora roku problemu trafiliśmy do Pani doktor i dzięki temu córka została szybko i całkowicie wyleczona. Polecam.

Doktor jest aniołem. Po prostu. Nie wiem skąd biorą się tacy ludzie ale po prostu potrzebujemy ich więcej. Będę wdzięczna na zawsze

Niesiety nie mogę wystawić pozytywnej oceny Pani Doktor . Problem zaczął się już od godzinnego opóźnienia .Pani z recepcji przepraszała jak mogła ale opóźnienie wynikało z pracy lekarza . Pani Doktor nie czuła się zobligowana przeprosić za prawie godzinne opóźnienie . Przyszliśmy skonsultować brak apetytu i brak wypróżnień u niemowlęcia . Pani Doktor nawet do końca nas nie wysluchala , stwierdziła że skoro dziecko jest karmione piersią to nie będzie jeść ( bzdura - to nasze 3 dziecko kp ) więc najlepiej żebym go odstawiła ( syn 9 m-cy ) hitem diagnozy było stwierdzenie że powinien nie jeść w nocy i to na pewno też zaburza mu apetyt w dzień . Nie miałam już siły dyskutować z lekarzem . Nie polecam , wizyta nic nie wniosła , syn po kilku kolejnych tygodniach został właściwie zdiagnozowany . Wyszłam z gabinetu rozczarowana że lekarz takiej renomy odradza karmienie piersią .

Wspaniała, ciepła pani doktor. Trafiłyśmy z córką pod opiekę pani doktor na oddziale gastroenterologii w szpitalu pediatrycznym na Żwirkach. Świetne podejście do dziecka. Rozsądne zalecenia i spojrzenie całościowe zarówno na dziecko jak i na samopoczucie matki.

Do Pani Doktor trafiliśmy po powrocie z zagranicy, gdzie syn urodził się z rzadka chorobą jelit. Szukaliśmy długo lekarza prowadzącego dla Syna. Maria Kotowska to Wspaniała, najwspanialsza Pani Doktor. Ma niezwykle Podejście do dzieci. Jej spokój zaraża rodziców a mądrość i doświadczenie gwarantuje opiekę na najwyższym poziomie niezależnie od tego czy sprawa tyczy choroby występującej raz na kilka tysięcy urodzeń czy zwykłego przeziębienia. W obyciu jest człowiekiem, z którym po prostu chciałoby się się spędzać czas - dobrym i serdecznym. Ma doskonale podejście do dzieci, wspaniałe z nimi rozmawia tłumacząc także kwestie trudne i wymagające od malucha zrozumienia sytuacji, do których jeszcze nie dorósł, ale Które będą z nim całe życie.
Dziękujemy!

Najlepsza na świecie Pani Doktor, dziecko nie jest badane na czas, rodzice natomiast zostają bardzo dokładnie pouczeni o tym jak należy działać adekwatnie do sytuacji. Trafnie dobierane leki oraz ogromna cierpliwość i wrażliwość do małego pacjenta, my jeździmy do "cioci" odkąd mamy dziecko i nigdy nas nie zawiodła. Szczerze polecam

Wspaniały lekarz, profesjonalizm w każdym calu - rozwijający swoją wiedzę człowiek - stosuje nowoczesne podejście do pacjenta .

Niestety nie jestem zadowolona z wizyty u dr Kotowskiej. Po pierwsze opóźnienie w wizytach było ponad godzinne a nikt z recepcji nas o tym nie poinformował co oznacza przy kilkumiesięcznym dziecku ogromne problemy jak nieprzewidziane karmienie i niepokój dziecka związany z długim siedzeniem w foteliku w poczekalni czy na dworze. Efekt był taki że dziecko przegrzane, zapocone trafiło do gabinetu co skomentowała lekarz w kontekście jakby pielęgnacja po stronie rodziców była niewłaściwa.Po drugie jako zaniepokojeni stanem zdrowia malucha rodzice chcieliśmy skonsultować się odnośnie problemów gastrycznych dziecka, ulewania, braku chęci jedzenia która to zmiana nastąpiła gwałtownie ale utrzymuje się ponad półtora miesiąca, gdzie niemowle odmawia przyjmowania pokarmu czy jakichkolwiek płynów. Odniosłam wrażenie, że Pani doktor czy to z uwagi na ogromne opóźnienie w wizytach czy zmęczenie, zbagatelizowała ten problem twierdząc że być może to dlatego że są gorące dni i dorośli również nie chcą jeść. Badając dziecko Nie miała czasu przeanalizować historii choroby, odnośnie infekcji wirusowej układu pokarmowego, wykrytych bakterii w kupie, problemów z wypróżnianiem dziecka i być może ustalić bądź wykluczyć głębszą przyczynę tego stanu. Nie czuję się uspokojona jako rodzic że dziecko mniej je bo interesuje się światem, jeśli widzę że ten stan utrzymuje się i dziecko odmawia przyjmowania pożywienia kiedy przed infekcją jadło o 1/3 na dobę więcej. Pani doktor stwierdziła że się nie zagłodzi i jak nie zje to nie karmić. Nie przekonało mnie to, zwłaszcza że dziecko cierpi na anemię i z tego co się orientuję to również może być przyczyną braku apetytu. Pani doktor nie przejrzała wyników krwi, ani nie próbowała nawet ustalić jakie dawki żelaza i w jakiej formie powinniśmy podawać dziecku żeby jak najszybciej je z tej anemii wyprowadzić.

Wspaniała Pani doktor. Z całego serca polecam wszystkim, pełen profesjonalizm i ogromna wiedza. Bardzo długo bada dziecko ogląda każdy centymetr ciała dziecka. Nie stawia pochopnie diagnozy, pyta o wszystko - cierpliwie tłumaczy rodzicom i dziecku (6lat) na czym polega problem i jak sobie z nim poradzimy oczywiście z pomocą Pani doktor. Wspaniały człowiek - w trakcie rozmowy zwraca uwagę na stan zdrowia rodziców (bardzo mi pomogła) zasugerowała problem i poprosiła o zbadanie (potwierdzona kliniczne diagnoza Pani doktor u matki nawet zasugerowała jaki lek powinnam brać i również się sprawdziło) - świetna kobieta. Wizyta trwała ponad godzinę - naprawdę watro.

Pani Doktor jest świetnym lekarzem i równocześnie wspaniałym człowiekiem. Zwraca uwagę na każdy szczegół, nie spieszy się, ma ogromną wiedzię i mnóstwo ciepła. Poświęciła mojej córeczce uwagę, a mnie wszystko spokojnie wytłumaczyła. Polecam Panią Doktor z całego serca.
Iwona