Marzena Agata Wyszkowska

Jestem pacjentką u Pani doktor już 13 lat , prowadziła moją drugą ciążę i czułam się bardzo bezpiecznie pod opieką Pani doktor. Wszelkie badania czy pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze. Na badania kontrolne chodzę raz w roku i zawsze jestem przebadana dokładnie wraz z piersiami. Pani doktor za każdym razem udziela szczegółowych odpowiedzi , zawsze jest pod telefonem a jeśli nie może odebrać to odzwania lub pisze SMS. Jestem bardzo zadowolona z opieki lekarskiej Pani doktor i polecam z czystym sumieniem.

O dr Wyszkowskiej slyszalam juz lata temu, sama jestem pod jej skrzydlami od 7 lat. Prowadzila moje trzy ciaze. Zawsze byla pod telefonem, a gdy nie mogla odebrac- odpisywala albo oddzwaniala. Nie raz zdazylo mi sie dzwonic do niej w srodku nocy, nigdy nie sprawiala wrazenia tym zirytowanej, co wiecej sama nastepnego dnia pisala czy wszystko ok. Co do jej kompetencji- rzeczowa, potrafi logicznie wytlumaczyc wybor lekow, diagnoze oraz opisac ewentualne zagrozenia. Na kazdej wizycie pyta o dzieci, oraz o samopoczucie ogolne. Posiada profesionalny sprzet, a jego ewentualne braki nadrabia wiedza. Jest takze orsynatorem na oddziele polozniczym oraz ginekologicznym w Prudniku. Swoje pacjentki w razie potrzeby bierze i tam pod skrzydla. Leczac sie u niej nie odczuwasz roznicy miedzy wizytami prywatnymi a tymi na NFZ. Podczas prowadzenia ciazy, pod koniec prosi o przychodzenia na KTG do szpitala, zawsze dodatkowo zbada, zapyta o plan porodu. Uczestniczy takze w porodzie gdzie czesto zartuje, co chwilke sprawdza czy wszystko dobrze i bardzo wspiera. Poza moim mezem jest jedyba osoba bez ktorej nie wyobrazam sobie porodu. Jest wg mnie wzorem dobrego lekarza- oddana, kompetenta i sympatyczna. Polecam z calego serca! I pozdrawiam :)

Swoją opinią chciałabym się podzielić z wszystkimi Paniami które zastanawiają się nad wyborem Pani Wyszkowskiej na lekarza prowadzącego ciążę jak to było w moim przypadku. W mojej ocenie patrząc na przebieg całej ciąży Pani Wyszkowska starała się być miłym człowiekiem jedynie na wizytach prywatnych oczywiście płatnych. Niestety nie mogę stwierdzić że była kompetentnym lekarzem prowadzącym. W czasie ciąży niedbale leczyła infekcję grzybiczą, wyglądało to tak że przepisywała lekarstwa, na kolejnej wizycie zapominała o infekcji i przepisanych lekarstwach, w ogóle nie przykładała wagi do tego tematu a co najgorsze nie poinformowała mnie jakie mogą być następstwa takiej infekcji, stąd też i ja nie przywiązywałam większej wagi do tej sprawy. Moje dziecko urodziło się z wrodzonym zapaleniem płuc przez tą infekcję, zostało zaszczepione w pierwszej dobie życia z zapaleniem płuc , przyjmowało kilka dni antybiotyk i przeszło prześwietlenie klatki piersiowej a więc od pierwszych dni zostało narażone jego zdrowie jeśli nie życie. Dodatkowo kilka dni przed terminem porodu miałam zgłaszać się w Prudniku na oddziale na profilaktyczne badania KTG. Zgłaszałam się zgodnie z ustaleniami Pani Wyszkowskiej, po czym okazywało się że zawsze było jej to nie na rękę, albo za wcześnie, albo za późno. Odniosłam wrażenie że Pani Wyszkowska krepuje się swoich pacjentek na Oddziale, udaje że to nie jej pacjentki i traktuje jak powietrze. Tak było za każdym razem przy badaniu KTG na oddziale. Po przyjęciu mnie na Oddział przed porodem Pani Doktor powitała mnie wyrzutami, ponieważ jeden z lekarzy przyjmujących mnie na oddział poskarżył się jej, że chciał mi przyspieszać poród (nie wiadomo z jakiej przyczyny, nie było żadnego zagrożenia ciąży) a ja chciałam zaczekać na swoją lekarz prowadzącą czyli Panią Wyszkowską. Pan Doktor się obraził i poskarżył Pani Wyszkowskiej a ta przywitała mnie niestety nie miłym uśmiechem tylko wyrzutem. I dalej było już znowu udawanie że nie jestem jej pacjentką i w ogóle mnie nie zna Dzisiaj cieszę się że urodziłam bez jej asysty, bo na szczęście była już po dyżurze. Dodam jeszcze tylko że po porodzie na wizytach oczywiście udawała że mnie nie zna, mruknęła tylko mimochodem że za 6 tygodni wizyta po porodzie (oczywiście nie mam zamiaru korzystać dalej z jej usług chociaż korciło mnie żeby porozmawiać o jej zachowaniu w cztery oczy) a przy spotkaniu po tygodniu na korytarzu szpitala już nawet nie odpowiedziała dzień dobry, już nawet nie marzę żeby zapytała jak się czuje moje dziecko. Myślę że powyższa opinia ułatwi wam wybór lekarza prowadzącego. Zdecydowanie nie polecam tej Pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz