Michał Śpiegowski

wykonywałem u niego gastroskopię na Wałbrzyskiej w Damianie, , lekarz był bardzo nieprzyjemny. nie polecam wogóle, jesli juz to ze znieczuleniem ogolnym. zabieg był opóźniony o prawie 2 godziny, przez ten czas czekałem na korytarzu. Jak wszedłem do gabinetu to lekarz na mnie krzyczał, popędzał, nie wysłuchał w pełni objawów, które mam i tego co chciałem powiedzieć. Lekarz spytał mnie czy mam jakieś alergie, więc pokazałem mu wyniki testów z krwi to reakcja była pretensjonalna, taka jakby oczekiwał odpowiedzi , że nie mam zadnych alergii. Opis badania był dość krótki, lekarz wytłumaczył wyniki dość chaotycznie. Generalnie dużo pośpiechu, nieprzyjemna atmosfera i brak profesjonalizmu. po badaniu przez tydzień miałem mocny bol brzucha i klatki, na co moim zdaniem przekłada się pośpiech w wykonywaniu badania który panuje w placówce.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorsze doświadczenie w moim życiu. Lekarz wykonywał badanie kolonoskopii w znieczuleniu ogólnym. Zaraz po badaniu gdy ledwo wybudziłam się z narkozy zaczął przy otwartych drzwiach krzyczeć na mnie ze źle się przygotowałam (mimo że przygotowałam się zgodnie z zaleceniami, włączając w to odpowiednią dietę i ########). Pytając lekarza czy może my wytłumaczyć jak przebiegło badanie odwarknął, że już mi tłumaczył 3 razy, jednak musiał chyba tłumaczyć podczas narkozy bo żadnej rozmowy z nim nie pamiętam.
Badanie kolonoskopii jest i tak stresującym badaniem samym w sobie i tu etyka lekarska powinna być na najwyższym poziomie, wraz z empatia do pacjenta.
Wizyta przeprowadzona w centrum damiana w Warszawie. Proszę uważajcie na tego lekarza

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktor przeprowadził u mnie gastroskopię. Był bardzo delikatny. Podczas innej wizyty wyciął mi pieprzyk. Jest rok później, rana się zagoiła fenomenalnie a blizna jest niemal niewidoczna. Jestem bardzo zadowolona.

Kolonoskopia - mimo braku znieczulenia, przebiegła nadspodziewanie dobrze. Lekarz cierpliwy, wnikliwy, wyrozumiały, profesjonalny. Polecam.

Najgorsze doświadczenie medyczne. Kolonoskopia w Damianie. Miałam skierowanie ze znieczuleniem ogólnym. Zachowanie doktora było nie na miejscu od samego początku - opowiadał żarty o penisach... Niby dla rozładowania napięcia. Zachowanie to odczytuję jako chamstwo, a nie sympatyczną rozmowę. Dr uparł się, żebym miała kolonoskopię bez znieczulenia, ponieważ "to nic nie boli", a "pan który był przede mną był zadowolony". Mój błąd, że się na to zgodziłam. Przebrnęłam w płaczu pierwsze 15 minut. Badanie było bardzo bolesne. Lekarz kazał trzymać się za brzuch i "nie przesadzać". Powiedziałam, że już nie dam rady. Zawołał w końcu anestezjologa. Po wybudzeniu usłyszałam, że dostaję ochrzan za złe przygotowanie się do badania. Mówię, że zgodnie z zaleceniami internisty wypiłam 4 litry ######### i nie jadłam poprzedniego dnia od 15.00. Na to dr: "taka dorodna baba to powinna 6 litrów pić" i "nażarła się pani jakiegoś zielska i są włókna". Chciałam stamtąd uciec. Płakałam od początku do końca.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktor Śpiegowski usunął mi pęcherzyk żółciowy w przewlekłym stanie zapalnym. Po operacji szybko wróciłem do pełni zdrowia.

Pan doktor przeprowadzał u mnie kolonoskopię ze znieczuleniem. Wizyta opóźniła się o 50 minut, a ja od kilkunastu godzin (od poprzedniego wieczora) nie miałam kropli wody w ustach i chciało mi się pić. Wywiad przed badaniem lekarz zrobił ekspresowo i był bardzo zniecierpliwiony, kiedy dodałam, że bliski członek mojej rodziny zmarł na raka jelita, więc jestem w grupie ryzyka i dlatego kolonoskopia jest dla mnie ważna. Po przebudzeniu ze znieczulenia dowiedziałam się, że opis badania leży na szafce przy łóżku, mogę go sobie wziąć, a jak mi jednak zależy na rozmowie z lekarzem, to mogę sobie poczekać. Gdyby w opisie napisane było, że wynik jest prawidłowy i mam się zgłosić np, za 5 lat, to może nie stanowiłoby to problemu. W opisie znalazła się jednak informacja, że "badanie niezbyt dokładne, nie do końca w pełni diagnostyczne". I żadnych zaleceń,
Odczekałam badanie następnego pacjenta (długo to nie trwało) i zapytałam, o co chodzi. Pan doktor wyraźnie się śpieszył, ale po naleganiach wytłumaczył mi, że niewłaściwie przygotowałam się do badania (wykonałam wszystkie zalecenia , jakie otrzymałam na kartce przed badaniem), bo powinnam wziąć więcej leku przeczyszczającego niż napisano w ulotce. Lek jest na receptę (fortrans) i użyłam zgodnie z instrukcją całą przepisaną mi przez lekarza kierującego na badanie dawkę (4 saszetki). Kiedy rozżalona (nie jadłam dwa dni, a lek jest ohydny) powiedziałam, że może należy w takim razie lepiej informować pacjentów przed badaniem, pan doktor wyraził opinię, że jest wiele źródeł i mogłam się sama dowiedzieć (ale już recepty bym sobie sama nie przepisała). Gdy zapytałam, co w takim razie dalej robić, dowiedziałam się, że powtórzyć badanie za pół roku, bo nie dało się obejrzeć części jelita, gdzie najczęściej tworzą się rakowaciejące polipy (może je w takim razie już mam tego raka?).
Na koniec spostrzeżenie, które poczyniłam dopiero na spokojnie w domu - po 50 minutach czekania, weszłam na badanie do gabinetu o 11.50. Wywiad, moje przebranie, uśpienie i całe badanie udało się lekarzowi "załatwić" w niecałe 30 minut (na opisie jest godzina 12.19). Poprzednio kolonoskopię wykonywałam w Centrum Onkologii, samo badanie trwało 45 minut, bo jak wyjaśnił wykonujący je lekarz, mam dużo uchyłków i jestem z grupy dużego ryzyka, chociaż obraz był całkowicie prawidłowy.
Widząc moje zdenerwowanie po wyjściu z gabinetu, podeszła do mnie pielęgniarka i poradziła, żebym "sobie" zrobiła jeszcze raz badanie "na NFZ" (to miałam zlecone w ramach drogiego abonamentu, który płaci moja firma).
Stanowczo nie polecam doktora - może zachowuje się inaczej na wizytach prywatnych i jak mu się akurat nie śpieszy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cudowny, pozytywny lekarz, dzięki niemu oraz przemiłej pani pielęgniarce gastroskopia nie była aż takim koszmarnym zabiegiem. Oboje starali się żebym jak najmniej cierpiała i nie myślała o tym co się dzieję ;) dużo empatii i zrozumienia. Bardzo polecam.

Rok temu Pan Śpiegowski przeprowadził u mnie operację usunięcia żylaków. Operacja odbyła się stosunkowo szybko po mojej wizycie, wbrew opinii, że na takie operacje czeka się latami. Doktor zrobił na mnie wrażenie zabieganego, ale profesjonalnego i ciepłego człowieka. Pomimo że po operacji czułam się okropnie i nogi bardzo długo się goiły i goją (jestem raczej typem histeryczki) czułam się bezpiecznie, w kolejce do wizyty pooperacyjnej spotkałam pana, który mówił że robił kolejny raz operację u tego lekarza i jest bardzo zadowolony. Niedawno zrobiłam prywatnie usg doppler i usłyszałam od lekarza robiącego badanie, że widać, że operacja została przeprowadzona naprawdę fachowo przez doświadczonego chirurga.

Dr Śpiegowski to bardzo dobry chirurg, i moim zdaniem lekarz z powołania. Wszystkie informacje jakie chciałam uzyskać przed zabiegiem zostały mi w sposób jasny i fachowy przekazane. Atmosfera podczas rozmowy bardzo dobra. Doktor cierpliwy i profesjonalny. Takie same fachowe i uprzejmie informacje na wizycie kontrolnej po operacji. I jeszcze najważniejsze - szwy po operacji ręką dr. Śpiegowskiego wyglądają ... prawie jakby ich nie było. Jeszcze miesiąc, dwa, i czuję, że nie będzie po nich śladu.