mgr Mikołaj Górny

Pan Mikłaj jest osobą uważną, słuchającą, poważnie podchodzącą do swoich obowiązków. Pomógł mi w sojrzeniu z innej perspektywy na moją sytuację i powód z którego zdecydowałem się na terapię. NIe daje łątwych odowiedzi, raczej podsuwa dodatkowe pytania , a to , z perspektywy mam wrażenie , przynosi trwalsze rezultaty. piszę ten komentarz po kilku tygodniach od zakończenia spotkań. wciąż widzę trwałe ich owoce.

Pan Mikołaj, bardzo mi pomógł poukładać sobie w głowie rzeczy, które mocno wpływały na mój nastrój. Stwarza atmosferę, w której człowiek jest w stanie opowiedzieć o swoich najgorszych sprawach. Potrafi słuchać ale potrafi też dać profesjonalną opinię, radę. Czułam się przy nim ważna, a moje sprawy nie były bagatelizowane. Polecam wszystkim, którzy potrzebują wsparcia i chcieliby zwiększyć swoją satysfakcję z życia.

Mikołaj pomógł mi wyjść z depresji. Zwiększyłem dzięki niemu swoją samoświadomość i poczucie własnej wartości. Po wielu miesiącach wróciłem do życia, pełnego, jaskrawszego, piękniejszego. Mikołaj jest profesjonalnym psychoterapeutą, który nie poddaje naszych czynów ocenie moralnej. Jest świetnym towarzyszem w podróży wgłąb siebie, bywa tam przewodnikiem, ale nigdy nie doradcą.

Będę polecał tego terapeutę, każdemu, kto zmaga się z problemami. Mam porównanie z trzema innymi.

Pan Mikołaj to wspaniały specjalista, którego polecam z czystym sumieniem. Niedawno przeprowadziłam się do Gdańska, bałam się, że nie znajdę odpowiedniego terapeuty w tym mieście, że znowu będę musiała miesiącami szukać od nowa. Tak się jednak nie stało, ponieważ miałam wielkie szczęście, że mój dotychczasowy terapeuta polecił mi w Trójmieście właśnie Pana Mikołaja. To niezwykle ciepły, empatyczny i przesympatyczny człowiek. Za nami miesiąc współpracy, a ja już czuję się o wiele lepiej, spokojniej i wierzę, że uporam się z wieloletnią depresją raz na zawsze. Naprawdę to jest właściwy człowiek na właściwym miejscu!

mgr Mikołaj Górny

Bardzo dziękuję Pani za opinię.

Potwornie bolała mnie głowa, stawy miałam problemy ze snem, odżywianiem i układem trawiennym. 2 razy w szpitalu, przebadana od A do Z, po wizytach u kilku specjalistów w końcu jeden z lekarzy zasugerował mi terapię. Pomimo tego, że byłam w słabej kondycji fizycznej i psychicznej wstydziłam się przyznać, że potrzebuję pomocy. Czułam, że dotykanie z kimś obcym moich spraw to przekroczenie intymności. Co mam powiedzieć i o czym rozmawiać. Czy 'normalni ludzie' muszą chodzic na terapie? Pełna obaw, niepewności i sensu trafiłam na spotkania z Panem Mikołajem Górnym. Jeżeli już wiesz, że potrzebujesz pomocy i czytasz te komentarze, pozwól proszę dam Ci radę :nie zwlekaj, nie katuj się pytaniami i pozwól sobie pomóc. Ja nauczyłam się jak radzić sobie z kłębiącymi się natrętnymi myślami, jak usłysześ swój głos i jak jemu zaufać. Moje cotygodniowe spotkania były jak deska ratunku, pomagająca dobrnąć do weekendu. Z czasem czułam się na tyle mocna i pewna siebie, że nie potrzebowałam już więcej spotkań. Panu Mikołajowi ogromnie dziękuję bo postawił mnie na nogi i za każdym razem kiedy się potknę wiem, że mogę wpaść porozmawiać i innym gorąco polecam :)

mgr Mikołaj Górny

Bardzo dziękuję za opinię i życzę wszystkiego dobrego. :)