dr n. med. Mirosław Wojtkowski

Zdecydowanie odradzam wizytę. Jeśli chodzi o moją, to lekarz spóźnił się aż 2 godziny, miał duże trudności z obsługą komputera, bardzo wolno wpisywał zaledwie kilka danych i narzekał na kwestie polityczno-społeczne, które zupełnie nie były związane z wizytą.

Nie informuje co i dlaczego robi oraz w jakim celu wystawia dalsze skierowania. Ja wszystko sobie sprawdzę sam, ale jest bardzo dużo osób, które nie będą potrafiły tego zrobić. Lekarz zapytany o szczegóły dotyczące dowolnego tematu, zaprzecza sam sobie w co drugim zdaniu. Do tego zaleca kolejne wizyty u niego, robiąc to w taki sposób, że wizyta wypada po jego czasie pracy, a gdy taki przewidywany przeze mnie scenariusz się realizuje - ma jeszcze dodatkowo pretensje o swoje pomyłki i swoje niezorganizowanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety mogę tylko potwierdzić poprzednie opinie. Arogancja, lekceważący stosunek do pacjenta i komentarze nie na miejscu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niemiły, krzykliwy, nastawiony agresywnie do pacjentów, z seksistowskimi odzywkami, więcej tam nie pójdę, czułam duży dyskomfort podczas tej wizyty. Na temat skuteczności trudno mi się wypowiedzieć, ponieważ była to pierwsza wizyta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorszy lekarz u jakiego byłam. Bardzo niemiły, ale gdyby dobrze leczył to byłabym w stanie przymknąć na to oko. Ale moja wizyta, a właściwie dwie, z leczeniem nie miały nic wspólnego. Przyszłam do gabinetu z licznymi objawami, w tym nawracającym zapaleniem zatok. Lekarz zlecił tomografię zatok. Wróciłam z tomografią, lekarz nawet nie pofatygował się odtworzyć płyty. Przeczytał opis i stwierdził że nie jest źle. Zapytał, czy aktualnie mam zapalenie zatok, odpowiedziałam, że nie (minęły 4 tygodnie), ale że będę miała znowu niedługo, bo mi nawraca co chwilę. Co pan doktor odpowiedział? No ale teraz jest pani zdrowa to jak mam pani pomóc. Komedia. Na moich oczach wpisał w kartę pacjenta, że pacjentka nie ma żadnych objawów, mimo że tych objawów było tak czy inaczej wiele.
Poszłam z tym samym TK do lekarza prywatnego, okazało się że moja przegroda musi być poddana operacji, a dodatkowo mam ubytek, przez który cała wydzielina spływa mi gardłem i powoduje większość dolegliwosci. Dramat.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam… Lekarz lekceważący i grubiański. Nawet nie spojrzał dokładnie na badania obrazowe tylko stwierdził, że powinienem udać się do innego specjalisty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

masakra, nie idźcie do niego
przyszłam bo miałam jakąś lukę w migdałku (wcześniej nie było), powiedziałam że mam “dziurę w migdałku”, na co on” każda kobieta ma dziurę”
ponadto nie wiem co on zrobił z moimi migdałkami ale mam jakaś infekcję w gardle, bardzo zaczęło boleć gardło po wizycie i już trzeci dzień wygląda jeszcze gorzej
dał skierowanie na badania słuchu, jednak nie mam w ogóle żadnego problemu że słuchem, ale co do gardła nic nie powiedział
nie idźcie, nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja wystawiam pozytywną opinię. Lekarz może i ma specyficzne poczucie humoru, ale jest zaangażowany i widać, że chce pomóc. Wizyta na NFZ. Dziękuję.

Omijać szerokim łukiem! Jestem pielęgniarką i zawsze na wizycie zadaję dużo pytań, mam swoje uwagi i sugestie co do leczenia. Pan doktor nie odpowiadał konkretnie na moje pytania, odpowiadał ogólnikami. Rzucił także seksistowski komentarz co do diagnozy poprzedniej lekarki, jednak sam nie postawił prawidłowej diagnozy. Leczenie źle dobrane. Kiedy poprosiłam o skierowanie na wymaz, stwierdził, że wymaz z nosogardzieli nie ma sensu, bo "jest tam śmietnik", a kiedy zaproponowałam wymaz z nosa- odpowiedzią była cisza. Jeszcze raz- nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam dr Wojtkowskiego! Nie miałam jeszcze do czynienia z tak aroganckim i nieprofesjonalnym zachowaniem lekarza. Na pierwszej wizycie przed przystąpieniem do badania, nawet nie zdezynfekował rąk, mimo że wcześniej pisał przy mnie na klawiaturze komputera i korzystał z telefonu, nie założył też rękawiczek. Ponadto, wizyta związana była m.in. z moimi problemami ze słuchem, a jak nie dosłyszałam, co powiedział lekarz i poprosiłam o powtórzenie, to się widocznie zirytował rzucając tekst "głucha pani?!". Po nieprawidłowych wynikach badań słuchu, oprócz "co tak słabo?", nie powiedział, ani na czym polega problem (dlaczego jest słabo), ani co z tym dalej robić, tylko wypisał skierowanie na badanie związane z inną zgłaszaną dolegliwością. Dopytywany na kolejnej wizycie o to co mam zrobić z tym słuchem, lekarz był zupełnie niezorientowany, że w ogóle taki problem był zgłaszany wcześniej i niektóre badania zostały przeprowadzone, wysyłając mnie na kolejne badania (dwa takie same, jak wykonane na poprzedniej wizycie).
Wizyta polega na tym, że lekarz coś klika w komputerze, ewentualnie wypisze jakąś receptę, nie mówiąc co podejrzewa, ani na co konkretnie jest wypisywany lek. Zapytany o zalecany czas stosowania leku udzielił odpowiedzi "długo", bez konkretyzacji chociażby jakiegoś przybliżonego czasu, czy zalecenia wizyty kontrolnej, aby sprawdzić jego działanie.
Na drugiej wizycie, mimo zgłaszanych dolegliwości ze strony gardła, nawet go nie obejrzał, powiedział tylko, że może trzeba podciąć migdałki, i tyle.
Jako, że cała wizyta przebiega podobnie, czyli lekarz praktycznie nic nie mówi robiąc coś w komputerze i ignorując pacjenta, to nie wiadomo, kiedy "konsultacja" dobiega końca. Człowiek się dowiaduje, że to już wszystko, kiedy lekarz w nieuprzejmy sposób, wyraźnie zniecierpliwiony zapyta "jeszcze cos"?
Do tego, jak już dr mówi coś więcej, niż monosylabiczne aroganckie pytania czy odpowiedzi, to jest to nie na temat i o bardzo negatywnym wydźwięku (np. dotyczy innych pacjentów lub jego osobistych doświadczeń, czy komentarzy dot. bieżącej sytuacji na świecie).
Lekarz sam z siebie niczego nie tłumaczy, a dopytywany o szczegóły leczenia - denerwuje się i staje jeszcze bardziej nieuprzejmy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta trwała bardzo krótko, lekarz arogancki i niemiły. Brak zadania podstawowych pytań związanych ze stanem gardła, brak pogłębionego wywiadu oraz pobieżne zajrzenie do gardła. Zadawanie niestosownych i ofensywnych pytań nie związanych z przedmiotem wizyty. Opinie pacjentów wychodzących z gabinetu podobne w odniesieniu do długości czasu trwania badania i jego szczegółowości. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz