dr n. med. Monika Serdyńska - Szuster

Ginekolog więcej

Poznań 2 adresy

Nr PWZ: 7569286

50 opinii
Przewidywany czas odpowiedzi:

Moje doświadczenie

Adresy (2)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


61 628..... Pokaż numer


NIP

7792537014

Adres firmy

Pastelowa 8, Poznań
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi

Konsultacja ginekologiczna

Pozostałe usługi


Pastelowa 8, Poznań

Centrum Ginekologii, Położnictwa i Leczenia Niepłodności Pastelova Sp. z o. o.

Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.

50 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
P
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Polecam Panią Doktor z całego serca! Bardzo kompetentny lekarz i cudowny człowiek. Pani Doktor wszystko po kolei dokładnie wyjaśnia i odpowiada na wszelkie wątpliwości. W sytuacjach awaryjnych, gdy dzieje się coś niepokojącego zawsze mogę liczyć na pomoc Pani doktor. Naprawdę niezastąpiony lekarz ginekolog. Polecam serdecznie.

J
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pani Monika prowadziła moja cała ciąże , bardzo miła , troskliwa i empatyczna
Zawsze można było do niej wieczorem napisać jeżeli coś nas niepokoiło , całym sercem polecamy panią doktor . Wspaniała osoba .

N
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

To była moja druga wizyta w Poradni Niepłodności przy Polnej u doktor Serdyńskiej-Szuster. Pierwszą odbyłam ponad 2 lata temu i byłam zawiedziona jej podejściem. Tym razem też nie spodziewałam się cudów, a bardzo mile się zaskoczyłam. Pani doktor była miła, sympatyczna i pełna empatii. Zaplanowała przebieg diagnostyki i leczenia i dała nadzieję na sukces. Wciąż nie mogę wyjść z pozytywnego szoku. Czuję, że jestem w dobrych rękach.

A
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

W trakcie kilkuletnich starań o dziecko i pełnej diagnostyki niepłodności trafiłam na kilku lekarzy. Jednym z nich była dr Szuster (poradnia na Polnej). Bardzo negatywne wrażenie nie opuszcza mnie do dzisiaj, a minęło już sporo czasu. Nigdy nie spotkałam się z tak humorzastym lekarzem-w trakcie jednej wizyty potrafi być przemiła, w trakcie kolejnej obcesowa i nieprzyjemna. Wizyta trwa dwie minuty, nie ma miejsca na zadanie pytań, a jeśli już takowe zadasz Pani doktor odpowiada ogólnikowo i nie kryje irytacji. Mam też zastrzeżenia (a właściwie mieli je inni konsultujący mnie lekarze) co do podejmowanych przez panią doktor decyzji o proponowanych zabiegach diagnostycznych. Pobyty na oddziale nie zmyły negatywnego wrażenia. Szczęście w nieszczęściu przy okazji obserwacji innych lekarzy na tym samym oddziale odkryłam oddanego pacjentkom, wspaniałego lekarza, któremu oddałam w ręce kwestie swojego zdrowia, a potem i upragnionej, doprowadzonej do szczęśliwego końca ciąży.

Lokalizacja: W innym miejscu

Doktor Monika to rewelacyjny człowiek i lekarz! Poszłam do Pani doktor z polecenia moich koleżanek. Będę Ją polecać innym!! Świetne podejście do pacjenta, zawsze uśmiechnięta, cierpliwie odpowiada na wszystkie pytania, u niej nie ma głupich pytań, czuć, że się interesuje. Rewelacja! Szczerze polecam i życzę takiego lekarza prowadzącego wszystkim przyszłym rodzicom.

S
Lokalizacja: W innym miejscu diagnostyka niepłodności

Polecam! Pierwszy raz trafiłam na tak wspaniałego lekarza jak Pani Monika. Sympatyczna, uśmiechnięta a przede wszystkim daje pozytywną energię. Od 4 lat starałam się z partnerem o dziecko. Rok temu skierowano mnie do Pani doktor. Miałam robione różne badania i po otrzymaniu wyników Pani Doktor wysłała mnie do diabetologa który ustalił mi leki i powiedział żebym się nie zdziwiła jak za 2 miesiące zajde w ciążę. Minęły równe 2 miesiące i jestem w Ciąż - zaczyna się 7 tydzień ❤️ serduszko bije. Gdyby nie Pani Doktor pewnie jeszcze długo byśmy się starali i maleństwo. Mam nadzieję że ciąża będzie się rozwijać prawidłowo i dziecko urodzi się zdrowe.
Dziękuję Pani Moniko i Pozdrawiam!

P
Lokalizacja: W innym miejscu

Trochę długie, ale radzę poczytać. Po roku bezskutecznego starania sie o dzieciątko udaliśmy się do Pani dr. z polecenia znajomych. W sumie chodziliśmy do Pani dr 2,5 roku i przez cały ten czas usłyszałam tylko diagnozę niepłodność idiopatyczna. Pani dr niechętnie odpowiada na pytania, które ją tylko denerwują. Kolejki okropne (nie wiem dlaczego), czasu na pacjenta średnio dużo, nie śledzi dotychczasowej dokumentacji medycznej jak również w moim przypadku nie zleca potrzebnych badań. Nie zastanawia się zbytnio nad przypadkiem, chętnie za to przeprowadza inseminacje, za które my z mężem płaciliśmy wówczas w sumie ok 1000zł (cała procedura 1 zabiegu: leki, wizyty, sam zabieg 500zł-teraz są w szpitalu za darmo). Ostatnią 5 inseminację mieliśmy właśnie w szpitalu ( po wprowadzeniu nowych przepisów) z tym, że Pani dr w ostatniej chwili napisała, że musi gdzieś pojechać i zabieg przeprowadziła jej koleżanka. Czas leczenia długi, czas wizyt krótki. Zaczęłam chodzić do psychologa ponieważ nie radziłam sobie z sytuacją i z tym, że nie wiadomo co jest nie tak, choć wg Pani dr wszystko było ok. In vitro uważa za świętość i mimo, że nie mam nic przeciwko tej metodzie uważam, że trzeba wszystko sprawdzić zanim narazi się ludzi na taki koszt zabiegu. Ja miałam objawy policystycznych jajników ( a to ponoć specjalność Pani dr) i mnie Pani dr nie skierowała do szpitala na potrzebne badania. Z kolei moją koleżankę z ewidentnymi objawami położyła na kilka dni do szpitala w celu czego? Potwierdzenia już znanej diagnozy? Poszłam do naprotechnologa (mimo, że nie wierzyłam w skuteczność), która zleciła mi potrzebne badania. Po prześledzeniu mojej dokumentacji i w sumie 4 wizytach zaszłam w ciążę naturalnie. Dodam, ze w moim przypadku in vitro by się nie powiodło. Z polecenia naprotechnologa zmieniłam delikatnie dietę, kupiłam lek za 30 zł i po niecałym miesiącu jego stosowania zaszłam w ciążę. Uważam, że rok starań u Pani dr Szuster to górna granica.

Lokalizacja: W innym miejscu

Bardzo dobry lekarz. Kompetentna i bardzo sympatyczna. Jestem jej pacjentką dopiero od lutego, ale już od pierwszej wizyty mam do niej ogromne zaufanie. Podczas leczenia szpitalnego interesuje się pacjentem. Czułam, że jestem pod dobrą opieką. Rzadko spotyka się takich lekarzy. Widać, że kocha swoją pracę, lubi ludzi i potrafi z nimi rozmawiać, a to bardzo ważne, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Ktoś napisał, że jest "dobrym duszkiem" szpitala na Polnej . Nie sposób się nie zgodzić.

Leczyłam się u Pani Doktor ponad półtora roku. Nie wiem skąd opinia, że krzyczy na pacjentki, bo jest zawsze uśmiechnięta, przesympatyczna, pełna empatii! Potrafi podtrzymać na duchu! Cierpliwie odpowiada na każde pytanie, kieruje tylko na niezbędne badania! Jest bardzo kompetentna. Kiedy byłam na badaniach Polnej, odwiedzała mnie i interesowała się wynikami.. Cudowna kobieta!

A

Długie, ale radzę przeczytać, dla Waszego dobra. Od ponad 3 lat bezskutecznie staramy się z Mężem o dziecko. Dr Serdyńska to najgorszy lekarz ginekolog jaki mi się do tej pory trafił. Pierwsze spostrzeżenie - krzyczy na pacjenta i mimo, że zapewnia, że nie ma głupich pytań, niewygodne zbywa. Ale to dopiero początek góry lodowej. Wcześniej leczyłam się u innych lekarzy, a ta kobieta nawet nie raczyła spojrzeć na dokumentację, co w moim przypadku okazało się kluczowe. Ze zdjęcia wykonanego podczas badania drożności jajowodów wynikało bowiem, że żadna inseminacja nie ma u mnie prawa się powieść i wymagam operacji jajowodów. Dr tymczasem pakowała mnie w kolejne zabiegi, które nie przynosiły żadnego rezultatu. Dodatkowo jak się później okazało prowadziła złe leczenie farmakologiczne, bo nie podawała w odpowiednim momencie leków na pękanie pęcherzyka. Ja straciłam cierpliwość, ale ze mną na Polnej, na twardych krzesłach przez wiele godzin, siedziały dziewczyny od niej, które już 8 czy 10 raz podchodziły do inseminacji. Zdecydowałam się na in vitro. I tu wisienka na torcie - Dr Serdyńska nie chciała mi udostępnić mojej karty, dokumentacji medycznej. Powiedziała, że mogę iść do poleconego przez nią lekarza, wtedy ona osobiście przekaże moją historię leczenia. Nie zgodziłam się i w zamian dostałam tą historię wypisaną na recepcie, gdzie 1/3 stanowiły moje dane. Tyle mi zostało po półrocznym leczeniu. Szkoda czasu, nadziei i pieniędzy. Ja przeniosłam się do kliniki, gdzie zajęli się mną profesjonaliści. Mój obecny lekarz powiedział, że całe leczenie powinno się zamknąć w 8 m-cach, więc jeśli któraś z Was leczy się bezskutecznie 2 lata, to radzę uciekać. Ja w tej chwili jestem po zabiegu in vitro i z radością mogę się pochwalić pozytywnym wynikiem :) :) :)

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania