Moje doświadczenie
Moje doświadczenie
Paulina Wardencka
logopeda
Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych logopedów w pobliżuUsługi i ceny
Ceny dotyczą wizyt prywatnych.
Konsultacja logopedyczna
W jaki sposób ustalane są ceny?
3 opinie pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Ada
Konsultacja była bardzo przyjemna, Pani Paulina ma podejście do małych dzieci. Pełen profesjonalizm. Szczerze polecam :)
mgr Paulina Wardencka
Cieszę się, że spełniłam Państwa oczekiwania :) Pozdrawiam serdecznie!
P.A.
Widać duże zaangażowanie i chęć pomocy ze strony tej Pani, plus do tego fachowe porady.
mgr Paulina Wardencka
Dziękuję za zaufanie i pozdrawiam!
Paulina
Miła i profesjonalna. Super podejście do dzieci, moje córki uwielbiają wspólną pracę z Panią Pauliną a ja cieszę się z efektów. Cierpliwa i fachowa specjalistka. Polecam!
mgr Paulina Wardencka
Bardzo dziękuję za zaufanie! :)
Odpowiedzi na pytania
4 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Witam mam 24 lata. Mój problem polega na tym że nie potrafię rozmawiać z ludźmi, po prostu zawsze czuję pustkę w głowie i nwm co powiedzieć co bardzo mnie męczy psychicznie i fizycznie bo chciałbym z ludźmi normalnie rozmawiać jak inni.Czesto ludzie mówią mi żebym się nie wstydził i coś mówił ale to nie nieśmiałość jest moim problemem bo gdy rozmawiam z kolegą którego znam od dziecka to się nie styczeń a teżi brakuje tematów do rozmów,nie mam problemu żeby załatwić jakieś sprawy w urzędzie gdy mam jakoś konkretną sprawę problem jest gdy kogoś spotykam i mam gadać o niczym.Mam wrażenie że coś porostu jest zemną nie tak jakbym miał jakos blokadę w głowie?
Dzień dobry!
Warto w takiej sytuacji, aby znaleźć specjalistów, psychologa oraz logopedę, współpracujących ze sobą. Holistyczne spojrzenie na problem może pomóc w skutecznej terapii i w szybszym tempie wyeliminować wadliwe czynniki.
Pozdrawiam
Dzień dobry, czy normalne jest aby niemowle ( 7.5m) wysuwało ciągle język? Robi tak od 1-2tyg. Język wysuwa mocno, praktycznie do końca. Często też wtedy pcha rączki do buzi. Na początku myslelismy, że to zabawa, ale nikt z nas nie bawi sie tak z dzieckiem.
Syn nie powtarza jeszcze sylab. Zdarzały się pojedyncze mama lub la, ba, me np 2 razy dziennie. Ostatnio zaprzestał. Dzwieki wydaje ale raczej krzyki lub mruczenie przy zamkniętej buzi. Karmiony piersia. Pokarmy stałe łyżeczka. Od niedawna również sam siada. Jakiś czas temu sprawdzal go laryngolog i wszytsko było w porządku.
Czy należy się tym martwić?
Dzień dobry! W takiej sytuacji najlepiej skonsultować się z logopedą/neurologopedą. Sprawdzi on zarówno budowę aparatu artykulacyjnego oraz czynności prymarne (oddychanie, połykanie, żucie), które w dalszym rozwoju dziecka będą wpływały na rozwój mowy. Specjalista sprawdzi również poziom rozumienia i nadawania u dziecka. Zdarza się tak, gdy dziecko zaczyna rozwijać się również w sferze ruchowej (siadanie, chodzenie itp.), że cała uwaga kierowana jest na ruch, a nie na mowę. Warto jednak skonsultować to z logopedą, który potwierdzi przypuszczenia lub znajdzie inną przyczynę takich zachowań. Może on również polecić konsultację z innymi specjalistami w razie wątpliwości.
Pozdrawiam!
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.