Moje doświadczenie
Adresy (2)
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychiatrów w pobliżuPacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychiatrów w pobliżuCennik
Brak informacji o usługach i cenach
Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.
2 opinie pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Dotka
Do Pana doktora trafiłam na wiosnę. Na początku współpraca układała się dobrze. Poprawa była, choć niewielka. Niestety w sierpniu miałam totalny dół. Pojawiły się myśli samobójcze, chcą ratować siebie i swoje zdrowie umówiłam się prywatnie do innego lekarza, który zmienił lek. Po trzech tygodniach pojawiłam się na wizycie planowej u dr. Pytlarza stwierdził, że powinnam iść do tego lekarza który zmienił mi lek na inny. Jedyne co może mi zaproponować to leczenie szpitalne i takie skierowanie więc otrzymałam. Zapisał jeszcze inne leki na trzy miesiące do przodu, bo wcześniej nie zamierza mnie przyjąć. Czuję się pozostawiona sama sobie. Mówiłam, że mam niepełnosprawne dziecko i brak wsparcia męża i nie mogę pójść do szpitala na leczenie całodobowe. Niestety nie wyraził zgody na leczenie na oddziale dziennym.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
M
Kiedy powiedziałem, że nie czuję pozytywnych efektów leków, a efekty uboczne są dewastujące jak przy żadnym innym leku, jaki do tamtej pory brałem, nie chciał tego wpisać w kartę, a zamiast tego naciskał "ale może jednak była poprawa, no ale może chociaż mała" etc. Byłem w epizodzie depresyjnym, niska samoocena, na terapii jeszcze pracowaliśmy nad stawianiem granic i asertywności, więc po trzecim takim nacisku ze zrezygnowaniem cicho przytaknąłem i zrobił pokaz jak to idzie mi na rękę czytając na głos, że wpisuje "poprawa, ale niewielka". Skoro efekt był słaby (a raczej żaden), zwiększył dawkę, zaznaczając, że bardziej nie może zwiększyć bez kierowania do szpitala psychiatrycznego. Nie czułem się wysłuchany i nie miałem sił na walkę. Nie wróciłem do gabinetu. Stopniowo sam redukowałem ten lek z zapasów jakie miałem. Po odstawieniu czułem się tak dobrze, jakbym to właśnie przez te leki miał problemy, a miesiącami były mi przepisywane, chociaż wiem, że to był wynik psychoterapii, w której robiłem postępy mimo obciążenia lekami. Jak obciążenie zdjąłem było lekko i stąd to wrażenie.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profilNajczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Paweł Pytlarz?Paweł Pytlarz to psychiatra.
-
Gdzie Paweł Pytlarz ma swój gabinet?Paweł Pytlarz przyjmuje pod adresem:
- Derdowskiego 21 Rumia
- Małopolska 11/1 Sopot
-
Czy Paweł Pytlarz przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Paweł Pytlarz nie oferuje konsultacji online.
-
Jak Paweł Pytlarz umawia wizyty?Pod tym adresem Paweł Pytlarz nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Paweł Pytlarz?Paweł Pytlarz udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Paweł Pytlarz: co mówią pacjenci?2 osób dodało swoją opinię. Paweł Pytlarz ma średnią ocen 1 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Paweł Pytlarz?Paweł Pytlarz nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.