lek. Piotr Klimas

Pan Doktor jest wspaniałym lekarzem! Przede wszystkim umie przeprowadzać badania ginekologiczne delikatnie i dokładnie. W dodatku bardzo miły, konkretny i profesjonalny.
Wyjaśnia wszystko w prosty sposób i potrafi uspokoić pacjentkę. Poświęca bardzo dużo czasu na rozmowę i wyjaśnienia.
Jest jedynym lekarzem któremu ufam.
Jestem wdzięczna, że trafiłam w tak dobre ręce! :)))

Bardzo dobry lekarz. Kompetentny, skrupulatny. Od razu na pierwszej wizycie napro wdrożył inne leczenie niż mój poprzedni lekarz. Umie przeprowadzać badania ginekologiczne - delikatnie a zarazem dokładnie tak jak trzeba (nie czułam bólu ani strachu, że lekarz zniszczy mi drogi rodne albo zrobi jakąś inną głupotę...).

Umie uspokoić, wyjaśnić wszystko w prosty, przystępny sposób. Jedyny lekarz, któremu ufam w sprawach mojego zdrowia prokreacyjnego. Poza tym po leczeniu u Pana Doktora - zostałam Mamą. Mimo tego, że moja ciąża trwała tylko 2,5 miesiąca (straciłam synka nie z winy lekarza, w wyniku poronienia) nigdy nie przestanę być mu wdzięczną! Doktorze, dziękuję za opiekę!!

Dr Klimas jest dobrym człowiekiem i wyjątkowym lekarzem, bardzo zaangażowanym, konkretnym w działaniu. Lecząc się u niego mam pewność, że jestem w dobrych rękach. Wychodząc z wizyty nie mam pytań, wątpliwości, bo wszystko zostało omówione i wyjaśnione.

Pan doktor to wspaniały specjalista, który podczas operacji potrafi dokonoć rzeczy niemożliwych - jest wybitnym operatorem! Gdybym kiedykolwiek miała poddać się kolejnej operacji znalazłabym Pana doktora na końcu świata! Ponadto wspaniały i dobry człowiek o bardzo profesjonalnym podejściu do pacjenta. Oby więcej takich lekarzy w Polsce!!!

Świetny specjalista, dokładnie wszystko opisuje. Daje wiarę w to, ze wszystko sie uda! Fantastyczny jako człowiek i lekarz!

Bardzo niesympatyczny i arogancki lekarz. Trafiłam na niego w szpitalu przy Madalińskiego, lekarz miał pretensje, że za często mój prowadzący zleca mi badania usg i ktg, zaproponował żebym sama szukała swoich wyników badań w ich beznadziejnym systemie bo dla niego to jest strata jego cennego czasu.... Nadmienię, ze była to wizyta już po terminie planowanego porodu wiec chyba należy sie zmęczonej kobiecie trochę empatii. Generalnie odradzam jeśli nie chcecie sie denerwować.

Doktor Klimas jest lekarzem godnym polecenia. Dzięki jego pomocy mogę się teraz cieszyć moim 2-miesięcznym synkiem. To lekarz uczciwy, podchodzi do problemów pacjentek z należytą uwagą, stosuje przemyślane i trafne leczenie, poświęca cały swój czas i skupia się na jakości wizyty nie na ilości przyjętych pacjentek. Polecam Pana doktora szczególnie tym Panią, które mają problemy hormonalne i problemy z zajściem w ciążę.

Nie mogę się zgodzić z negatywnymi opiniami na temat dr Klimasa!!! Owszem jest poważny, powściągliwy, ale jest baaaardzo życzliwy, pomocny, a przede wszystkim jest świetnym fachowcem!! Leczył mnie, gdy nie mogłam zajść w ciążę. Udało nam się chyba tylko dzięki Jego pomocy. Jest bardzo empatyczny, nie patrzy na pacjentkę tylko przez pryzmat kolejnych, oczywiście płatnych wizyt. Moim zdaniem NAJLEPSZY LEKARZ z jakim miałam kontakt. I czasem potrafi zdobyć się na żart ;)

Do doktora trafilam na opis KTG. Wizyta poprawna, ale doktor jest wyjątkowo niesympatyczny.

Miałam nieprzyjemność kontaktu z tym lekarzem w szpitalu na Madalińskiego, kiedy próbowałam wykonać tam badanie hsg. Kazano mi stawić się w szpitalu na konkretną godzinę, ja w swojej przezorności pojawiłam się tam ze 2 godziny wcześniej. Jednakże z powodu totalnego "burdelu" jaki panował na izbie przyjęć (pogaduszki o kawkach, urlopach itp...) na oddziale pojawiłam się ok 30 min. później niż było to zaplanowane. Oddział, a więc i p. Klimas doskonale wiedzieli, że czekam na izbie ale ich poganianie nie zrobiło wrażenia na paniach w izbie przyjęć...
Kiedy w końcu się tam pojawiłam, podano mi natychmiast leki otępiające (trzema sposobami podania), po czym dr Klimas z największym spokojem w głosie oświadczył, że "niestety, nie z winy szpitala, nie może wykonać badania", ponieważ pojawiłam się na oddziale za późno, a on już kończy pracę....
Po moim oburzeniu (wyrażonym wyjątkowo spokojnie - leki otępiające już działały...) dr Klimas i jeszcze inna pani doktor zaczęli się na głos zastanawiać, czy jakiś inny lekarz "potrafi" wykonać badanie hsg... coś w stylu: "może Jacek potrafi, może Zdzisio"... Potem, żebym nie robiła afery chcieli mnie przekonać do pozostania na oddziale przez cały dzień i noc w oczekiwaniu na badanie trwające 3 minuty, zachęcając "darmowym wi-fi"...
Jego arogancka postawa mająca nijak do jego działalności promowanej przez katolickie środowiska (naprotechnologia), skutecznie zniechęciła mnie dalszych kontaktów.